reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe Mamy 2016

U mnie pogoda fatalna, szarówa, mgliście i zimno. Ja walentynek nie obchodzę, ale mąż kupił mi tulipanki i Milkę Oreo :)

Maui, dam znać, jakby co.
 
reklama
Z tą colą to nie taki diabeł straszny, w Irlandii zawsze na problemy żołądkowe pierwsze co lekarz każe zrobić to napić się odgazowanej coli albo sprita. Dopiero jak to nie pomoże to coś więcej przepisują :-)
 
13x13 to co zobaczyłam to mi wystarczyło. Sama świadomość jak to wygląda już mnie przeraza, także ja podziękuję ;)
Co do coli to i mnie się kilka razy zdarzyło, nawet fante. Po prostu chętka była na kilka lykow i juz :) z reszta usłyszałam kiedyś, że jeśli się ma na coś ochotę to nie odmawiać sobie. Oczywiście w granicach rozsądku ;)
 
Jedno słowo: zdycham :( nie wiem, co robić.
Serio, takiej bezradności nie czułam dawno. Spałam po południu i obudził mnie znów ten ból co w nocy, wzięłam tabletkę, ale nie mam pewności, czy mi się znów film nie urwał. Mam wrażenie, że tak. Czekam, czy ten paracetamol zadziała.
Zawsze byłam odporna na ból, ale jak widać ból w klatce piersiowej dla mojego organizmu to za silny ból i tak reaguje.
 
U mnie pogoda ładna dziś była, co prawda troszkę wietrznie ale udało się nam wyjść na spacerek by się dotlenić :)
Mężuś zaskoczył różyczkami i ferrero, zbytnio aż takiej wagi nie przywiązuje do tego dnia, kiedyś może tak, ale po tylu latach razem miłość codziennie się okazuje :)

a próbowałyście mięte na zgagę? - mi pomogła gdy niespodziewanie mnie dopadła.
ohh cola - w ciąży mam ograniczenia, ale gdy jest ciężko się oprzeć choć na szklaneczkę.
 
malutka to straszne co Ci się przytrafia, może masz ucisk na coś.
Lepiej dużo leż i odpoczywaj bidulko.
 
Sylwia leżę cały czas odkąd wróciłam ze szpitala, wstaję tylko na siku. I wstałam, żeby obiad podgrzać, a zjadłam w łóżku, co mi się nie zdarzało nigdy wcześniej.
Najgorsze jest to, że jestem sama w domu. Teściu gdzieś wyszedł, może do babci. A mąż i teściowa w pracy.
 
Niedobrze, niedobrze. Kurcze teściu nie powinien Cię zostawić po takich sytuacjach, nie powinnaś być sama.
 
Właśnie wrócił, mąż musiał do niego dzwonić. Zaraz pewnie do mnie mąż zadzwoni i jak mu powiem, że nie przeszło to będzie chciał mnie znów zawieść do szpitala :(
 
reklama
Malutka466 współczuję :( nie wiem co Ci napisać. Trzymaj się i jak trzeba to jeszcze raz do szpitala. Nie ma zartow. Mam nadzieje jednak, że bez tego się obejdzie
 
Do góry