reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe Mamy 2016

Ewa, doustnie jedna tabletkę dziennie. Sa opakowania po 10 i po 20. Opakowanie 20 kosztuje około 30 zł i ja biorę juz cały czas.
 
reklama
Matko to ja zapłaciłam za jedno opakowanie 44 zł :/ za 20 tabletek. A kupiłam 2 opakowania. Ja na leki w ciazy wydaje tyle kasy ze mam.wszystko pozapisywane i ciekawa jestem jaka wyjdzie.łączna suma na koniec :D
Przed ciążą wydałam 10 tysięcy plus dojazdy i czasem liczył za wizyty
Mi też kazała.po 1 tabletce brać.
 
A mi się zdarzało pić colę w ciąży już nie raz... Zła matka ze mnie. Ale dla smaku czasem muszę się napić...
Ale cola zawsze mi pomagała na problemy żołądkowe oraz była dla mnie lepsza niż kawa. Jak nie spałam w nocy to cola ratowała mi życie za dnia w pracy.
Mojej znajomej w ciąży pomagała na zgagę w ciąży właśnie odgazowana cola i paluszki słone...

Idę drzemać dalej, zjadłam obiad i wzięłam tabletki. Obejrzałam wcześniej nowy odcinek "Na dobre i na złe" i mogę iść spać.
Jutro na te warsztaty Bezpieczny Maluch miałam jechać, ale muszę chyba sobie odpuścić. Mąż mi nie pozwoli wyjść z domu samej ;)
 
No ja właśnie zauważyłam że cola ro mój jedyny ratunek na problemy żołądkowe , ale ja je mam dosyć często :/ i musze znaleźć co innego aby sobie pomóc.
Na pewno się już się skuszę na lody itp

Od jutra wchodzą nowe seriale.programy show itp - juz się doczekać nie mogę :) w końcu na czymś będzie można zawiesić oko :)
 
Ja w dobrych czasach dziewczyny potrafiłam wypić 1,5l dziennie tego napoju bogów. W ciazy nie pije, mój fan zdrowej żywności psioczy gdy raz w miesięcu (mamy umowę ze raz w miesiącu gotuje A) zabiera mnie na gotowca i z nadzieja w oczach proszę o puszkę cc do picia zamiast soku. Jak tam walentynki dziewczyny? U nas pierwszy raz tej zimy sypie śnieg. A ja liczyłam na wiosnę :D
 
Jak miałam w pierwszym trymestrze zgagę i nudności to pomagał mi napar z imbiru, migdały oraz rennie. Z resztą nadal mi pomaga, ale zgagę na szczęście mam rzadko.
 
U mnie w mieście piękna pogoda słonko wcześniej świeciło i wyszłam na spacer po parku -w końcu się wyrwalam :)
Ja walentynek za bardzo nie uznaje :) moim zdaniem walentynki to są na codzień kiedy się mówi drugiej osobie ze się ja kocha :) kwiaty tez dostaje często nie tylko od święta . Wiec dla mnie to zwykły dzień :)
 
Malutka szkoda, że tak źle z Tobą. Ja na warsztaty idę- długo nie trwają, więc jakbyś się namyśliła, to daj znać.

A co do coli- cóż, jestem w ciąży frukto-colowej:cool2: dzięki Coli jeszcze żyję
 
Maui jestem ciekawa tych warsztatów dzięki Wam się o nich dowiedziałam i zapisałam na 23 lutego . Zadzwonię do lekarz skonsultuj czy w moim stanie mogę jechać i jeśli tak to z chęcią skorzystam .
Czekam jutro na recenzję :)
 
reklama
Do góry