reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe Mamy 2016

Janka11 tez miałam grzybicę. Ginekolog mi powiedział, że jak się raz miało to w ciazy 100%, że będzie. Miałam nystatyne na to, pomogła na chwile, a później coś innego (nie pamiętam nazwy) i pomogło. Teraz cisza i oby jak najdłużej.
 
reklama
Biorę pałeczki kwasu mlekowego dopochwowo , a powinnam tez doustnie (zwykle zapominam) , podobno żeby grzyba nie było, bo grzyb to zachwiana flora bakteryjna
 
Aaaa ominelan kilka stron.. Malutka dobrze, ze wszystko okey!

Ja co chwile lapalam jakies infekcje przez luteine :/ obecnie mam spokoj, ale tez tych czopkow musialam troche przestestowac.
Jak lezalam w szpitalu i wyszedl jakis grzyb, zaaplikowalam sobie na noc czopek a rano jak sie obudzilam to myslalam, ze mi wody odeszly :szok::szok: tak zaczal ze mnie wyplywac hahaha

Aaaa dzis startujemy z 29tc jak ten czas ucieka :wink:
 
Edziorka z tymi infekcjami w ciazy tez słyszałam, ze jak sie raz przylepi to pozniej wraca. Ja na szczęście miałam raz po antybiotyku, wyleczyłam i do teraz spokój. Zaopatrzyłam sie w płyn do higieny i chustki, używam intensywnie i mam nadzieje ze te ostatnie trzy miesiące upłyną bez takich nieprzyjemności.
 
Malutka cieszę się, ze u Was wszystko dobrze!
Ewa też mam obsesje na punkcie szyjki, teraz jak brzych tak ki się napinał, to tylko myślę zeby pójść do lekarza i sprawdzić czy się nie skraca, rozwiera itp. Też staram się leżeć, siedzenie jest dla mnie ciężkie jakoś eeee.
Gosia to z sikaniem bez efektu też mam, dziwne uczucie...
 
Malutka to świetnie, ze wyszliscie do domku. Oby wszystko juz bylo dobrze i ból nie wrócił :)

Mi wyszla bakteria streptoccocus.. muszę wybrać furaginum i ponowic posiew. Ciekawe czy przejdzie. Mi lekarz mówił, ze wszelkie infekcje pochwy czy bakterie w ciąży to norma i ze nie trzeba sie bardzo tym przejmować, ale zbagatelizowac tez nie mozna.

Tez mieliśmy iść dzis do kina,ale za późno sie namyslelismy i już nie ma zadnych sensownych miejsc, jakies pojedyncze w pierwszych rzędach, a nie bardzo mi sie widzi zadzierac glowe do gory przez prawie 2 godz.
 
Basi89 ja używam płynu do higieny intymnej zawsze a w czasie ciąży to kupiłam sobie taki nawet aptecznych co niby ma działanie bakteriobójcze.

Ciągle jem jogurty, przy antybiotyku łykałam probiotyki. Ale nic może flora bakteryjna w ciąży łatwiej się niszczy.
 
Mnie też ta szyjka stresuje. Jakoś tak mam opory przed jakimkolwiek wychodzeniem z domu, ale z drugiej strony, na razie lekarz mi nie zalecał bezwzględnego leżenia, tylko oszczędzanie się i nie przemęczanie, stwierdził, że z szyjką ok, więc staram się nie świrować (ciężko mi to wychodzi).
My dzisiaj idziemy na Planetę Singli, najwyżej rozłożę się na tym fotelu w miarę możliwości, żeby być spokojniejszą. Miejsca mamy przy przejściu, więc jak będę do łazienki biegać, to też nie będę się musiała przepychać.
Malutka - dobrze, że Cię wypuścili i że z małym wszystko w porządku. Byłaś na Polnej czy gdzieś indziej?
Ewa90 - a to sikanie na boki, to nie wynika z faktu, że się podpierasz jedną ręką i mozesz być trochę przechylona?
 
reklama
Ewa, jeżeli chodzi o sikanie to moze zmieniły Ci sie juz narządy? Ja u siebie zauważyłam, ze wszystko tam mam jakby nabrzmiałe i duzo ciemniejsze niż przed ciaza. Wyczytałam, ze wiąże sie to z większym ukrwienien i hormonami i po ciazy mija.

Co do infekcji to bardzo polecam Provag. Łykam go od początku ciazy i poza drobnym epizodem w I trymestrze nie miałam problemu z jakimiś infekcjami. Tzn. tak mi sie wydaje - bo ani żadnych niepokojących upławow nie miałam ani swędzenia, nic.
 
Do góry