reklama
Malutka466
Fanka BB :)
No, czyli tak, jak myślałam. Dam radę. Muszę później się dowiedzieć w firmie, co z kasą za niewykorzystany urlop z 2015 roku, bo tych dni było 15 aż.
Niesia_88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2015
- Postów
- 753
No to my się nie staraliśmy wcale... Wszystkie stosunki, poza jednym w 4dc, gdy miałam jeszcze okres, zabezpieczone. Kilka dobrych lat zdarzało nam się kochać w pierwszych dniach cyklu i nigdy nie kiełkowało, a tu tym razem takie zaskoczenie
A po macierzyńskim składasz podanie o wychowawczy jeśli chcesz . A za urlop muszą Ci wypłacićNo, czyli tak, jak myślałam. Dam radę. Muszę później się dowiedzieć w firmie, co z kasą za niewykorzystany urlop z 2015 roku, bo tych dni było 15 aż.
Fajnie tak szybko ja się.nigdy nie zabezpieczalam i zazwyczaj było do końca i nawet nie pomyślałam że będzie taki problem. Później nie dopuszczalam myśli ze ze mną coś nie tak ? Kazała od razu mężowi zbadać nasienie . No i wtedy miałam.odpowiedz ze to jednak moja wina.No to my się nie staraliśmy wcale... Wszystkie stosunki, poza jednym w 4dc, gdy miałam jeszcze okres, zabezpieczone. Kilka dobrych lat zdarzało nam się kochać w pierwszych dniach cyklu i nigdy nie kiełkowało, a tu tym razem takie zaskoczenie
GosiaLew
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2009
- Postów
- 8 900
Kameleonleon to super wieści.
Malutka466 w momencie jak ci się kończy umowa to i tak do końca ukończenia przez dziecko roku masz gwarantowany 1000 jak coś. Nie wiem jak to jest czy jak w trakcie macierzyńskiego nie skończy ci się umowa po 26 tygodniach czy ZUS tego nie przejmie i nie będziesz dostawała z zusu. Byś musiała się w zusie dowiedzieć.
Malutka466 w momencie jak ci się kończy umowa to i tak do końca ukończenia przez dziecko roku masz gwarantowany 1000 jak coś. Nie wiem jak to jest czy jak w trakcie macierzyńskiego nie skończy ci się umowa po 26 tygodniach czy ZUS tego nie przejmie i nie będziesz dostawała z zusu. Byś musiała się w zusie dowiedzieć.
Ania_Beata
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2014
- Postów
- 3 854
A u nas zdrowy był mąż, zdrowa ja, a nie wychodziła ciąża przez dwa lata, a jak wychodziła, to taka jak pisałam.
Nie wiadomo było co robić, bo owulacje miałam normalne, cykle też, drożne jajowody. Nasza historia jest bardzo śmieszna. Pojechaliśmy na urlop na Bali, mieszkaliśmy w małych wioskach, nie spędzaliśmy czasu jak rasowi turyści w hotelach tylko organizowaliśmy sobie noclegi w domach miejscowych - niektórzy chętnie wynajmują. Trafiliśmy do domu kapłanów. Bardzo serdecznie nas tam ugościli, znali tak pi razy drzwi angielski, więc pytali o nasze życie, zawód, dzieci. Dla nich to był szok że nie mamy dzieci, bo tam na Bali 20-22 lata to już mają dwoje troje dzieci. W końcu, tak jak nikomu nie mówiłam, że mamy problem, coś we mnie pękło. Powiedziałam, że nie możemy zajść w ciążę. Oni postanowili zaprosić nas na medytację. Balijskie rodziny są bardzo religijne, tam króluje hinduizm. W każdym domu jest taka mała świątynia. Zaprosili nas do tej świątyni, razem z nimi medytowaliśmy, oni coś tam robili z wodą i kwiatami, na koniec otrzymaliśmy od nich talizmany - takie bransoletki. Po powrocie z wakacji upłynęły jeszcze 3 tygodnie do zrobienia testu. Zrobiłam. Wyobrażacie sobie moją minę, gdy się okazało, że są dwie krechy?!
Nie wiadomo było co robić, bo owulacje miałam normalne, cykle też, drożne jajowody. Nasza historia jest bardzo śmieszna. Pojechaliśmy na urlop na Bali, mieszkaliśmy w małych wioskach, nie spędzaliśmy czasu jak rasowi turyści w hotelach tylko organizowaliśmy sobie noclegi w domach miejscowych - niektórzy chętnie wynajmują. Trafiliśmy do domu kapłanów. Bardzo serdecznie nas tam ugościli, znali tak pi razy drzwi angielski, więc pytali o nasze życie, zawód, dzieci. Dla nich to był szok że nie mamy dzieci, bo tam na Bali 20-22 lata to już mają dwoje troje dzieci. W końcu, tak jak nikomu nie mówiłam, że mamy problem, coś we mnie pękło. Powiedziałam, że nie możemy zajść w ciążę. Oni postanowili zaprosić nas na medytację. Balijskie rodziny są bardzo religijne, tam króluje hinduizm. W każdym domu jest taka mała świątynia. Zaprosili nas do tej świątyni, razem z nimi medytowaliśmy, oni coś tam robili z wodą i kwiatami, na koniec otrzymaliśmy od nich talizmany - takie bransoletki. Po powrocie z wakacji upłynęły jeszcze 3 tygodnie do zrobienia testu. Zrobiłam. Wyobrażacie sobie moją minę, gdy się okazało, że są dwie krechy?!
reklama
Malutka466
Fanka BB :)
No i super ;D Dzięki dziewczyny
Dzisiaj dzień leniucha, leżę w piżamie w łóżku, pod kołderką. Nic nie robię dziś, mąż niech zrobi obiad.
Dzisiaj dzień leniucha, leżę w piżamie w łóżku, pod kołderką. Nic nie robię dziś, mąż niech zrobi obiad.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8 tys
- Wyświetleń
- 426 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
G
Podziel się: