reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe Mamy 2016

Dokladnie, jesli jest zagrozenie przedwczesnym porodem to lepiej unikac wszystkiego co powoduje skurcze i twardnienie brzuszka
 
reklama
Ja delikatnie masuję moje kochane brzucho a mężula przykłada często (ale delikatnie) ucho żeby posłuchać serduszka ;) Wydaję mi się, że nie mam w tym nic złego.
 
Evelina89 - nie, nie planowałam 3D. To ja może się jeszcze wstrzymam z tą glukozą, skoro Urbaniak stwierdził, że lepiej po 26 tygodniu? Bo jakbym robiła w połowie stycznia, to byłby 24-25 tydzień. Najwyżej zrobię te inne badania, a glukozę ciut później. Pomyślę jeszcze. Co do godzin - wiem, że tak jest czynne laboratorium, ale pamiętam, że mi na samym początku babka w recepcji powiedziała, że wszystkie badania mogę robić o której godzinie chcę w godzinach otwarcia laboratorium, a tą glukozę koniecznie z samego rana. No nic, jak będę w centrum, to podejdę do luxmedu i się zapytam.
hajduczka - czego uczysz?
Ewa90 - ja normalnie farbuję u fryzjera taką standardową farbą. Nawet blond pasemka robię. Pilnuję tylko, żeby była dobra wentylacja i żeby tego za mocno nie wdychać. Ale te farby mi jakoś specjalnie nie śmierdziały. Ja jedynie odpuściłam w I trymestrze, mimo że lekarz mi powiedział, że można. Stwierdziłam, że te 3 miesiące wytrzymam, chociaż pod koniec już nie mogłam na siebie patrzeć, takie odrosty miałam. Teraz też już się pojawiły, więc planuję iść w przyszłym tygodniu, bo w przyszły weekend idę na wesele, więc chcę wyglądać jak człowiek.
Basi89 - ja dalej robię żele i hybrydy. Przeszperałam cały internet i ogólnie mi wyszło, że te lampy nie mają wpływu na dziecko, bo przecież nie świecą ci prosto w brzuch.
Nawet tutaj w tym artykule piszą, że lampa stosowana do utwardzania paznokci nie wytwarza szkodliwego promieniowania.
http://www.**********/artykul,ciaza-a-robienie-tipsow-zeli-i-akryli,2456,1.html
Moja kosmetyczka zawsze spiłowuje hybrydę, żele, więc acetonu nie wdycham, a to chyba głównie on by mógł zaszkodzić. Zresztą wie, że jestem w ciąży, mam do niej zaufanie, że mi nie zaszkodzi, wiem też, że chodzą/chodziły do niej na paznokcie inne kobiety w ciąży.

Wczorajsze plany wyjścia na miasto spełzły na niczym, bo znajomi trochę się poprzeziębiali w trakcie sylwestra i jeszcze się nie wykurowali:/ Siedziałam sobie więc w domku. I powiem wam, że tak nagle ni z tego ni z owego złapał mnie dół i aż łzy mi poleciały. Stwierdziłam, że się boję, że sobie nie poradzę, że ja przecież w ogóle nie mam doświadczenia z małymi dziećmi, że mnie to wszystko przeraża. Normalnie nie wiem, skąd mi się to wzięło:/ Dzisiaj po nocy już mi jest lepiej, nie patrzę już na świat w takich ciemnych barwach:) Też macie czasami takie nagłe spadki nastroju?
 
Ewa90 trzymaj się, jesteśmy z Tobą :)
W pierwszej ciąży farbowalam tylko raz żeby zbliżyć kolor do swoich naturalnych, a teraz obcinalam, bo nie miałam czasu cokolwiek z nimi robić.
Dziewczyny ja używam bio oil, ale chyba dokupie coś z parmersa. Niestety po córce zostały mi "tygrysie" paski i jakoś mi nie w smak, żeby ich było więcej :)
Co do głaskania brzusia to pierwsze słyszę. Przyznam się, że ja coś chwile się miziam po brzuchu...
Czytam tak te Wasze wymiany o badaniach, że aż mnie to przeraza. U mnie jedynie co to była pobierana krew 2x i 2x miałam usg. Żadnej glukozy, toksoplazmy - nic. Krótko mówiąc urok UK... :/
 
Alez dzisiaj mialam tragiczny sen :/ normalnie z płaczem wstałam.. śniło mi sie, ze byłam na basenie, poślizgnelam sie na posadzce i jak dluga przewrocilam sie prosto na brzuch, biegiem pojechałam do szpitala a tam powiedzieli mi, ze dziecko sie cale polamalo i ze nie bedzie sie juz rozwijać i ze oni nie mogą już nic pomóc, trzeba wyciągać :-( brrr.. masakra.. tak wylam we śnie ze szok. Az sie cala trzeslam jak wstałam..

Ja farbuje włosy w zaciszu domowym, farbą bez amoniaku. A co do paznokci to ja tylko lakier i tez we wlasnym zakresie i raczej rzadko, jakoś nie mam do tego glowy.

Cialo smaruje tylko Bio oilem.

A co do glaskania brzucha to pierwsze słyszę od Was i az w szoku jestem, bo ja z kolei czytałam, ze na tym etapir zeby głaskać właśnie i ze jak sie rękę w jedno miejsce przylozy to niby dziecko przytula sie do źródła ciepła i ja codziennie jak sie klade to za brzuch sie trzymam :p nie wiedziałam, ze nie mozna. Wczoraj mój mąż sobie z małą gadal i tez rękami wodzil po brzuchu.
 
Kaylla uczę Anglików polskiego. A co do spadku nastroju to też niestety miewam, ale wydaję mi się, że również to nasze hormony nam to fundują ;)
Kasik90 współczuję takiego koszmaru! Może zjadłaś na noc coś ciężkostrawnego…
Edziorka co do toksoplazmozy to miałam robione badania, ale przed ciążą. Poprosiłam moją lekarkę w UK i bez problemu mi je wykonano.
 
Kylla no trochę trudno by było po południu zrobić glukozę jak do pierwszego badania musisz być na czczo. poza tym też to jest długie badanie wiec pewnie o której godzinie chcą zabrać próbki. Bo jak zrobisz z rana to masz wyniki tez szybciej.
Mi też lekarz mówił żebym najlepiej badanie zrobiła gdzieś w 26 tc.

Co do dołków to ja jedynie czasem mam obawy czy dam radę ogarnąć się z dwójką, jakoś się trzeba będzie zorganizować.
Z pierwszym to nawet nie wiedziałam jak się zabrać za przewinięcie w szpitalu noworodka. Nie miałam doświadczenia. Potem przyszło wszystko samo. Nawet większej pomocy nie miałam ze strony rodziny.

Co do głaskania brzuszka to jak ktoś położy rękę i pomoże troszkę to raczej nie powinno to wywołać skurczy. Ale dłuższe głaskanie i mocniejsze to pewnie tak . Szczególnie jak jest ryzyko wcześniejszego porodu. Ja sama kładę rękę na brzuchu albo pogłaskać delikatnie. To tak samo zbyt ciepła kąpiel może wywołać skurcze. Wszystko z umiarem po prostu.
 
Edziorka ja z tymi badaniami tez mam marnie jak patrzę na dziewczyny w Polsce. Za usg na każdej wizycie musiałam zapłacić 100e/ inaczej w ubezpieczeniu mam tylko 3. Badania/ dwa razy mocz i raz krew na początku, ostatnio tylko z palucha na hemoglobinę. O tej glukozie nic mi lekarz nie mówił, ale położna mówi ze mam wymusić na lekarzu. Dziwne jest to ze moja położna mówi ze inni lekarze krew pobierają co druga wizytę i mocz na każdej. A mój leniuszek nic... :D
Ja bio oil mam na szafce, ale nie używam... Dla mnie ten zapach jest okropny... :D
 
reklama
Gosia ja nie wiem dlaczego ten mój lekarz taki leniwy... Niby wszyscy go chwala ale ja mam coraz więcej na nie. Ale obiecałam sobie ze tym razem zrobię wszystko co mogę, zeby bobas w maju był ze mną. To moje największe marzenie.
 
Do góry