reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe Mamy 2016

Niesia_88 mnie tez lekarz nastraszył tarczyca, a na badania czekałam dwa tygodnie wiec info na forach podziałały na wyobraźnie:D widziałam już wszystko co najgorsze i sie okazało ze tarczyca okaz zdrowia. Co do spania to ja tez sie kręcę jak... Ale podobno nie da sie zgnieść bobasa:)

No mi też lekarz stracha narobił. Skierowanie z adnotacją "pilne" do endokrynologa, tylko że to "pilne" to na NFZ wszyscy w nosie mają I kończy się tak, że idę prywatnie 5.11. Już myślałam, że cały pierwszy trymestr miałam niedoczynność, ale wyniki teraz są super, więc już nie wiem. We wrześniu TSH miałam 2,65 czyli delikatna niedoczynność, ale fT4 nie miałam wtedy sprawdzanego.

A poza tym to chyba wczoraj wieczorem poczułam ruchy fasolki :) Nie jestem pewna czy to to, ale takie jakby łaskotanie lub mrowienie lekko po prawej stronie, a właśnie na USG zawsze ta moja drobnica bardziej po prawej się układa :)

To dobrze, że pozycja snu nie wpływa na dziecko, bo ja to czasami spię powyginana w chińskie piętnaście I chyba nie umiem inaczej. W bardzo mądrym podręczniku, który zakupiłam na czas ciąży wskazana jest pozycja na lewym boku :)
 
reklama
Na lewym boku bo jakaś żyła czy cos. Ale przecież w śnie chodzi o odpoczynek. Odpoczynek jest równoznaczny z chwila wytchnienia dla mózgu, nie strofowanie sie.:D mnie lekarz zrobił lepiej. Rok temu straciłam dziecko. Przez ten rok byłam jak i w czasie ciąży tez pod opieka tego samego gin. Mówiłam ze napewno będziemy starać sie o potomstwo. I on mi po roku gdy bobas już sie we mnie rozwija mówi ze dobrze by było sprawdzić tarczyce, bo może to ona była odpowiedzialna za smierć naszego syna.... Wiec moja panika osiągnęła lvl hard:D na szczęście wszystko jest ok.
 
Witajcie dziewczyny po dłuższej przerwie. Chorowałam, wylądowałam w szpitalu z plamieniem ale na szczęście wszystko ok. Muszę tylko zwolnić bo ta nocna praca mnie wykańcza. Siły brak na cokolwiek i w końcu moje ciało powiedziało dość. Będę pracowac teraz mniej trochę. Jeśli tylko moj szef będzie na to dalej pozwalał.
Basi niewyobrażam sobie przez co przeszłaś. Teraz będzie wszystko dobrze!
Lily ja mama z Holandii i kurcze mimo iż córkę urodziłam ponad 6 lat temu w Polsce to muszę stwierdzić ze opieka w Holandii w moim przypadku póki co bardzo dobra. A i jestem chustomama. Moja córkę chustowalam od 3 tygodnia do 2,5 roku życia. Teraz będzie na pewno podobnie :-)
Miłego dnia Wam życzę !

Najważniejsze, że wszystko dobrze. Ale współczuje pracy w nocy. Nie ma u Was przepisów, że w nocy ciężarna nie powinna pracować?

Powiem Wam, że jestem panikara.
W sobotę powtórzyłam mocz, TSH I fT4 I co się okazało - mocz ph 7, więc spadło, bakterii I czegokolwiek innego brak, tsh 1,6, więc wynik super, fT4 w normie dla ciężarnej jak najbardziej...
Podejrzewam, że we wrześniu miałam wysokie to TSH, bo po prostu hormony świrowały w związku z wczesną ciążą, a teraz tarczyca działa jak należy.
I na co mi był ten stress? Już się naczytałam o wadach płodu przy niedoczynności tarczycy I chodziłam po ścianach...

Dziewczyny, czy wy dajecie radę nie spać na brzuchu lub plecach? Mój brzuszek jest jeszcze na tyle niewielki, że śpię jak chcę. Tzn. staram się zasypiać na lewym boku, ale I tak budzę się na brzuchu, plecach, prawym boku. Jak nad tym zapanować?
Dlatego, ja nie czytam już Internetów. Bo zaś pełno myśli dookoła głowy i człowiek niepotrzebnie się stresuje, a co za tym idzie dzidziuś też. Ja śpię na lewym, prawym boku i na brzuchu. Jak za długo śpię na prawym to coś mnie kłuje. Ale póki co nie martwię się tym, jak spać. Podobno wcale ta pozycja do snu nie wpływa na rozwój dziecka.


Malutka466 ja nie mogę owsianki, mleka nie mogę rano bo rzygam strasznie
.

EDIT cofam to co powiedziałam o lepszym samopoczuciu
mój kibel mój przyjaciel -musimy się potulić
Współczuje :( Ja odkąd odkryłam owsiankę to mogłabym codziennie jeść. Teraz w ciąży tak jakoś nie, ale przed ciążą to z mężem zajadaliśmy się często.
Wierzę, że nasze rzyganie przejdzie!!

Malutka kciuki za wyniki!
Mi ostatnio bezsennosc przechodzi i w koncu przesypiam cala noc. Dzis spalam opatulona i nawet sie wczoraj nie krecilam za bardzo i obudzilam sie cala mokra. Przyzayczailam sie ze zostawiam okno uchylone w kuchni i nie jest cieplo a wczoraj zapomnialam.

Przedwczoraj bylismy na obiedzie u tesciowej i bylo troche ludzi, takich tez co dopiero poznalam. Dyskusja o dzieciach , ciazy i nagle slysze od jednego goscia " że przeciez ciaza to nie choroba, a teraz to od razu zwolnienia lekarskie biora... " tak sie we mnie zagotowało że nie obchodziło mnie co o mnie pomysla i powiedzialam że uwielbiam jak szczególnie meżczyźni siè na ten temat wypowiadaja jakby sami co najmniej kilka przechodzili, poza tym zapraszsm szczegolnie do wspolnego wiszenia nad wc.... ale potem juz sie uciszylam chociaz sie we mnie gotowało.
Udusiłabym faceta za taki tekst!! Ja też "kocham", jak oni zawsze wiedzą lepiej. Mój mąż, jak patrzy jak się męczę, to czasem mam wrażenie, że sam zacznie płakać albo weźmie miskę i będzie rzygać, żeby mi smutno nie było.


Na lewym boku bo jakaś żyła czy cos. Ale przecież w śnie chodzi o odpoczynek. Odpoczynek jest równoznaczny z chwila wytchnienia dla mózgu, nie strofowanie sie.:D mnie lekarz zrobił lepiej. Rok temu straciłam dziecko. Przez ten rok byłam jak i w czasie ciąży tez pod opieka tego samego gin. Mówiłam ze napewno będziemy starać sie o potomstwo. I on mi po roku gdy bobas już sie we mnie rozwija mówi ze dobrze by było sprawdzić tarczyce, bo może to ona była iodpowiedzialna za smierć naszego syna.... Wiec moja panika osiągnęła lvl hard:D na szczęście wszystko jest ok.
Jeny, jaki lekarz... stresować kobietę :( Najważniejsze, że masz teraz wyniki ok. W maju Twój bobas będzie z Tobą i Twoim facetem :D
 
Maui masz rację, ja też już nie męczę się w życiu z ludźmi. Ja jestem zresztą specyficzna, pyskata, bezczelna i strasznie szczera więc znajomych mam kilku ale mogę na nich liczyć a oni na mnie. Chyba wolę kilka przyjaznych dusz niż tabuny psujących krew "znajomków".
Malutka466 super że jest lepiej, to dobre wieści. Jutro też będą dobre. My przed ciążą owsiankę jedliśmy codziennie z masą owoców -banany, nektarynki, jagody albo borówki, kiwi i orzechy co tam było pod ręką... to było takie pyszne... jak już mi przejdzie to wrócę do tego nawyku
Niesia_88 ja ostatnio jak leżałam na plecach i mi w brzuchu bulgotało i się przesuwało to pomyślałam, ze nie dziwię się, że kobiety myślą że to dziecko, chociaż u Cibie może to już to. W pierwszej ciąży ruchy czuje się niby ok. 20 tc, w kolejnych wcześniej, jak kobieta jest chuda to też ma znaczenie i nie pamiętam co jeszcze. Ja póki co cieszę się tym, ze nie czuję... pamiętam jak Alicja uwielbiała mnie kopać po wszystkim i włazić pod żebra -nie wiem co ona tam robiła ale ja wyłam z bólu i na rękach stawałam żeby wylazła.... to trochę jak z chodzeniem u dzieci -kiedy już zacznie chodzić... a jak zacznie to się tęskni za tym kiedy grzecznie leżało:-D

Dziewczyny ja dziś zjem tonę rurek z kremem, w nosie mam jak to się skończy.
Ja oszaleję jak nie zjem czegoś na co mam ochotę
 
Jak leże w łóżku to układam dłonie na podbrzuszu i czuje jak coś mi tam lata, ale nie sądze, abym już mogła dzidzie wyczuć.
Choć podejrzewam, że niebawem zacznie się wiercenie i kopanie:-), bo ruchy dziecka można już wyczuc od 15tyg.
I zaczną się obawy 'moje maleństwo nie rusza się od kilku godzin' a dzidzia poprostu sobie spała :-)
No zobaczymy jak to będzie u nas:tak:

Mamuśki a jak tam w intymnych relacjach z partnerami?
 
Jak leże w łóżku to układam dłonie na podbrzuszu i czuje jak coś mi tam lata, ale nie sądze, abym już mogła dzidzie wyczuć.
Choć podejrzewam, że niebawem zacznie się wiercenie i kopanie:-), bo ruchy dziecka można już wyczuc od 15tyg.
I zaczną się obawy 'moje maleństwo nie rusza się od kilku godzin' a dzidzia poprostu sobie spała :-)
No zobaczymy jak to będzie u nas:tak:

Mamuśki a jak tam w intymnych relacjach z partnerami?
Ooo, ciekawe :D może już niedługo będziesz czuć, jak fika maluch.
Ja z racji ciągłych infekcji i brania jakiś globulek miałam wstrzemięźliwość.

Czekam na kuriera, ma czas do 16.00, żeby paczkę odebrać. Już widzę, jak będzie... a spać mi się chce okrutnie. Dzisiaj mam też rozmowę na Skype ze Szlachetnej Paczki. Coś w czasie ciąży chcę robić, a bycie wolontariuszem trochę odpada.
Właśnie, co robicie, żeby nie popaść w rutynę? Bo ile można stać przy garach, oglądać tv czy internet przeglądać. Wiem, że te z Was co już mają dzieciaczki to na pewno wygląda Wasz dzień inaczej, ale ja serio zaczynam się nudzić...


Jak często chodzicie do dentysty? Ja właśnie dzwoniłam i mam wizytę w piątek, chcę skontrolować moje uzębienie. Obawiam się, że te wymioty mogły mi trochę zaszkodzić.
 
Ostatnia edycja:
Mamuśki a jak tam w intymnych relacjach z partnerami?

Szczerze mówiąc weekend był aktywny :-) W tygodniu jak pracuję to niestety nie mam siły na przytulanki, ale w weekendy nadrabiamy. Mam też odczucie jakby było znacznie przyjemniej ostatnio :-p

Jak często chodzicie do dentysty? Ja właśnie dzwoniłam i mam wizytę w piątek, chcę skontrolować moje uzębienie. Obawiam się, że te wymioty mogły mi trochę zaszkodzić.


Raz w miesiącu I niestety kilka zębów mam do zrobienia. Przez mdłości miałam problem z dokładnym szczotkowaniem zębów - po prostu nie szło wytrzymać smaku pasty I szczoteczki I teraz są efekty...
 
Hej dziewczyny! Dawno nie pisałam. Tzn nasmarowalam nawet długiego posta jakies 2 tygodnie temu ale mi sie nie załadował i zniknął... I tak sie nie mogłam zebrać. Staram sie zaglądać i podczytuje ale nie jestem puki co w stanie wszystkiego pamietać i na bieżąco sie udzielać wiec jakos sie tak troszkę wycofałam. Ale sercem i myślami jestem z Wami majóweczki.

Czuje sie wrednie, straszne mdłości, wymioty plus bezsenność. Czekam jak na zbawienie na moment kiedy odpuści bo ciezko strasznie funkcjonować. A ze mam firmę to nie mam opcji po prostu nie pracować i tak kleje dzien za dniem. Lepiej lub gorzej, bardziej lub mniej produktywnie. Ale musze.

Do tego strasznie sie martwię o ciążę. Wróciły wszystkie zle chwile z przeszłości i mimo ze swiadomie podchodzę do wszystkiego ze spokojem to podświadomość szaleje i chyba stad bezsenne noce. W nawiązaniu do pytania ja sie ukladam tak jak mi wygodnie, prawy bok, lewy bok, brzuch. Nie ma opcji pilnowania tego w jakis kontrolowany sposób. W ciazy z synkiem spalam na brzuchu tyle ile mi tylko nie przeszkadzał.

W czwartek mam prenatalne Usg potem pewnie za 2-3tyg amniopunkcję. Wiec ciężkie tygodnie przede mną ale mam nadzieje ze potem jakos bardziej odetchne. I fizycznie i psychicznie.

Tyle u mnie. Slę ciepłe buziaki dla wszystkich ciężarówek i moze sie troche bardziej zaangażuje w forum. Chciałabym bardzo.
 
Szczerze mówiąc weekend był aktywny :-) W tygodniu jak pracuję to niestety nie mam siły na przytulanki, ale w weekendy nadrabiamy. Mam też odczucie jakby było znacznie przyjemniej ostatnio :-p


A partnerowni nie przeszkadza brzuszek?
u swojego zauważyłam, że trochę się blokuje ( jak jestem do góry ) :-)


ja w piątek wybieram się do ortodonty.
Niby wszystkie zęby miałam zrobione i nic mi nie dokucza, ale do dentysty też się kontrolnie przejde, ale pewnie dopiero po nowym roku :)
 
reklama
Hejka, my z mężem nie zmieniliśmy częstotliwości przytulanek.
Do dentysty chcę się wybrać w czasie świąt BN i zrobić ile się da.
Nudzić mi się nie nudzi, a jak mam chwilę wolną to oglądam seriale. Dużo ich mam.
Dziecko na drzemce, więc mogę się za obiad zabrać.
 
Do góry