Ja kiedyś panicznie bałam się dentysty. Od momentu, kiedy w liceum trafiłam na doraźną w szpitalu i zamiast naprawić to popsuli mi zęba. Nie chodziłam do dentysty, z ręką na sercu się przyznaje, 6 lat. Aż jednego dnia tak mnie zaczął boleć ząb i do tego dwójka dolna, że płacząc dzwoniłam do dentysty prywatnie. Na drugi dzień pojechałam, ząb miał gigantyczną dziurę, jak mi kamień usunęła to zaczął się ruszać i by wypadł. Leczenie trwało trochę, miałam gorączkę 40 stopni nawet.
W trakcie chodzenia do dentystki podjęłam drastyczny krok wyrwania 4 zębów podczas jednego zabiegu, miałam głupiego jasia, bo miałam zawsze straszny odruch wymiotny. Od tamtej pory wyleczyłam wszystkie zęby i chodzę regularnie na kontrolę i usuwanie kamienia.
I jakoś lęk przed dentystą zniknął, trafiłam do świetnej pani doktor. A to podstawa.
Basi tyle Ci się już przytyło? Ja od ostatniej wizyty u gina schudłam prawie 1,5 kg. Ale lekarka powiedziała, że nie mam się martwić tym teraz.