Malutka466 ja już pomarańcze kupowałam po 3-4 zł, tak wiec są coraz tańsze sezon się zaczyna.
13x13 ja mam kompoty brzoskwiniowe, muszę je zacząć pić. Dziś jestem na dwóch lub jednej herbacie, ale 2 talerze rosołu zjadłam
Evelina89 współczuje wyników i szczególnie kiepskiego żelaza, a szczególnie tabletek, bo wiem jakie są potem zaparcia. U mnie wyniki krwi też nie najlepsze, ż tym, że chodzi o płytki krwi, bo mi spadają i to szybciej niż z synem w ciazy a tu z tym się raczej nic nie robi dopóki poziom jest w miarę bezpieczny chociaż poniżej normy.
Tirli ja pamiętam, że to sikanie w nocy to im starsza ciąża tym gorzej, szczególnie jak dziecko ci po pęcherzu skacze. Ale też nienawidzę w nocy wstawać na siku.
Marcelina to szybko Ci mdłości minęły, oby nie wróciły.
Maui ja bym pochodziła na jakiś fitness, ale ja mam straszną zadyszkę jak po schodach wchodzę, dlatego przestałam biegać, bo miałam strasznie wysoki puls. Szczególnie, że przydałyby mi się ćwiczenia na ten mój bolący krzyż.
Wioleta93 ja tak mówiłam jak rodziłam, ze więcej dzieci nie będę miała. Ale zobaczysz przy porodzie jak podadzą Ci maleństwo, wszystko sie zapomina. Chociaż współczuję Ci strasznie, bo ja przy swoich dolegliwościach ledwo wyrabiam.
Co do szkoły rodzenia to w pierwszej nie chodziłam, bo musiałam leżeć. Poza tym, nie miałam wtedy jak z mężem chodzić, bo on pracował długo. Teraz chodzić nie będę.
Musiałam się przespać po południu. Usnęłam na siedząco, więc trochę ścierpłam. Nie chcę zapeszać, ale mdłości dzisiaj jakby trochę mniejsze, w zasadzie tylko rano, może to początek końca. Chociaż z synem miałam do 18 tc, ale długo brałam duphaston.