Ja już nie wiem o co chodzi,
wczorajszy dzień minął nawet nieźle, a że wieczory miałam najgorsze, wczorajszy nawet-nawet mnie zaskoczył.
Rano wstałam z takim powerem, że wstawiłam zmywarkę, pranie, ogarnęłam kuchnię -no i zawisłam na wc hehehe
muszę przyznać, że jest lżej niż było ale mimo wszystko się zdarza niestety
Malutka no ja mimo wszystko mam nadzieję odżyć trochę, chociaż wtedy pewnie zacznie się niskie ciśnienie i omdlenia. Ja nosiłam tipsy od 18 roku życia a mam 33 lata i dopiero teraz dorosłam, żeby mieć "swoje", stało się to tak, ze nie miałam siły jechać do kosmetyczki od tipsów więc tak je piłowałam i piłowałam aż w końcu miałam swoje -więc poszłam na manicure i zaczęłam robić hybrydę, ale okazało się, że wystarczy zwykłe malowanie i jest najlepiej.
Evelina89 wyniki wyszły w niższych wartościach ale jednak w normie, teraz to ja nie odżywiam się wcale, znowu schudłam, jem byle co ale przed ciążą jadłam wzorowo wiec może się dobrze przygotowałam. 2 tyg temu miałam kiepskie wyniki -wszystko albo za niskie albo za wysokie, teraz wszystko jest w normie.
Wioleta93 biedactwo, jeszcze trochę... powiem Ci, że to jak z porodem -zapomina się o tym jak się czuło. Ja też ciągle powtarzam, ze z córką tak nie wymiotowałam a przypomniało mi się, ze musiałam spać na siedząco, żeby nie wymiotować bo potrafiłam przez sen zwymiotować
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Mi lekarka kazała zasłonić okna, leżeć w ciemnym, nic nie robić, nie denerwować się
GosiaLew mi też się wydaje, ze z dnia na dzień jest lżej bo mniej wymiotuję (tfu tfu!!!) więc mniej mnie boli żołądek, jak mniej mnie boli to lżej mi z tym, dziś jeszcze M mi kupi jakieś tabletki może będzie idealnie. w biedronce kupiłam lakiery mega szybko schnące -bo tez nie mam cierpliwości -te są boskie. Jest też wysuszacz lakieru np w inglocie
kameleon u nas by to nie przeszło bo za dużo ludzi, nawet jeśli miejsc na oddziale byłoby 50 to przez noc na izbie przyjęć się tyle dziennie przewinie. Ja jadę do szpitala ginekologicznego i to jeszcze z oddziałem patologii ciąży bo koło domu mam tez ginekologiczny ale bez patologii to nawet gdyby mnie zbadali to musiałabym jechać do innego.
Niesia najwyższy czas więc był, żeby odpocząć.
kacha10 fakt -nie ma reguły, nie zgadniesz jak się będziesz czuła. Ja mam koleżankę, która ma 3 dzieci i nawet nie czuła, że jest w ciąży...farciara. Niestety zależy od ubezpieczenia, u mnie jest warunek karencji, więc jeśli karencja jest 9 miesięcy to nie dostaniesz pieniędzy
Maui ja już chyba widzę światło w tunelu (żeby znowu nie zapeszyć), ale jak będę taka żwawa jak w ciąży z córką to i tak nawet nie ruszę palcem. Ja w ciąży jestem kaleką niestety
JoL szkoła rodzenia jest fajna, mają takie sztuczne miednice i pokazują jak się kości rozłażą podczas porodu -czad:-) poza tym są ćwiczenia i pogadanki, ot takie tam
Marcelina farbuję włosy, maluję paznokcie staram się żyć normalnie
Tirli tylko nie pomarańcze:-)
Jeśli chodzi o anemię to ja muszę ostrożnie bo miałam podejrzenie hemochromatozy. Czyli w wynikach anemia, doładowali mi żelazo i dalej anemia -okazało się, że żelazo nie trafia do krwi tylko odkłada się w narządach wewnętrznych -dlatego zbadałam transferynę i ferrytynę -okazało się, że poziom żelaza w organizmie jest wysoki ale nie jest ono transportowane do krwi. skomplikowana sprawa
No i co tu teraz zrobić? chyba kompot wyjdzie mi najlepiej i kąpiel...