Dong
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Wrzesień 2022
- Postów
- 485
Tak, dzień po już mnie wypuściliA ty jak się czujesz? Już jesteś w domu?


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak, dzień po już mnie wypuściliA ty jak się czujesz? Już jesteś w domu?
Szczerze mówiąc.... Nie czuje się. Dobrze, że był ze mną mąż bo chyba rozwyłabym się w poczekalni...Jak się z tym wszystkim czujesz?
Dobrze, że nie faszerują Cię lekami do stymulacji jeśli nie daje to efektów.
Fajnie , że zrzucę parę kilo ale szkoda, że jak wrócę do domu to zaraz wróciwidzę, że dieta szpitalna nadal bez zmian![]()
Nie dziwię Ci się, że jesteś dobita. Nie dość, że stymulacja nie przyniosła zamierzonego efektu to jeszcze ten polip... Ale tak myśląc zupełnie chłodno to jeśli stymulacja letrozolem nic nie daje to po co się faszerować, zawsze można pomyśleć o clo. A jeśli polip miałby być przyczyną problemów z zajściem w ciążę to lepiej, że lekarz go znalazł. Poza tym histero masz zaplanowane i to się nie zmienia. Chociaż mam nadzieję, że się zmieni i że nie będzie potrzeby, żeby je robićSzczerze mówiąc.... Nie czuje się. Dobrze, że był ze mną mąż bo chyba rozwyłabym się w poczekalni...
Żywienie w szpitalach jest naprawdę skandaliczne. Ale czego się spodziewać jeśli ogłaszają przetarg gdzie jedynym kryterium wygrania jest cena? Z tego co kojarzę to w naszym szpitalu na wygwizdowiu przetarg na wyżywienie wygrała firma, której oferta wynosiła około 6zł za wyżywienie pacjenta na dobę! A pamiętajmy, że oni muszą jeszcze na tym zarobić!Fajnie , że zrzucę parę kilo ale szkoda, że jak wrócę do domu to zaraz wróci![]()
Wiem, że Brownie jest w trochę innej sytuacji, ale przy wykryciu polipa te 3 miesiące to chyba standard na ewentualne starania. Mi lekarka też dała 3 miesiące i jak nie zaskoczy, to histero.Szkoda ,że nie da się przyspieszyć tego zabiegu. Ale może nie będziesz musiała go mieć![]()
Zapytam o tą stymulację, ale obstawiam, że jednak lekarka prowadząca będzie chciała dokończyć już ten trzeci cykl skoro dwa już za mną. Niepotrzebnie się tak na ta stymulacje napaliłam, a teraz po prostu taki liść od losu.Nie dziwię Ci się, że jesteś dobita. Nie dość, że stymulacja nie przyniosła zamierzonego efektu to jeszcze ten polip... Ale tak myśląc zupełnie chłodno to jeśli stymulacja letrozolem nic nie daje to po co się faszerować, zawsze można pomyśleć o clo. A jeśli polip miałby być przyczyną problemów z zajściem w ciążę to lepiej, że lekarz go znalazł. Poza tym histero masz zaplanowane i to się nie zmienia. Chociaż mam nadzieję, że się zmieni i że nie będzie potrzeby, żeby je robićRozumiem Cię, musisz to wszystko przetrawić, ochłonąć, ale myśląc na spokojnie to nie są złe wieści, prawda?
No niestety prywatnie pewnie bym zrobiła od strzała, ale jednak to już koszt. Dobrze, że w ogóle się udało dostać bo w tym nieszczęsnym Krakowie to ciężko o jakikolwiek termin.Szkoda ,że nie da się przyspieszyć tego zabiegu. Ale może nie będziesz musiała go mieć![]()
To wspaniale, że mąż się zaangażował i okazuje Ci takie duże wsparcie. Swoją drogą wszystkiego najlepszego dla Niego z okazji urodzinZapytam o tą stymulację, ale obstawiam, że jednak lekarka prowadząca będzie chciała dokończyć już ten trzeci cykl skoro dwa już za mną. Niepotrzebnie się tak na ta stymulacje napaliłam, a teraz po prostu taki liść od losu.
Właściwie nie ma co tutaj przetrawiać bo wiedziałam, że po histero mamy 3 cykle naturalnych starań. To samo mi powiedziała dzisiaj ta babeczka. Jedynie bardziej mnie nakłaniała do przyśpieszenia działań bo mówi, że półtorej roku starań to już długo i wkradają się trudne emocje. Jakby czytała mi w myślach. Pierwszy raz trafiłam na tak empatyczną lekarkę, która zanim przeszła do jakiś informacji to starała się zadbać o mój komfort psychiczny.
Jestem też hmm dumna i wdzięczna mojemu mężowi. Zaczął się mocniej angażować, pierwszy raz pojechał ze mną na monitoring. W lipcu powiedział, że też opiekę sobie weźmie żebym nie była sama. I po prostu czuję, że mam w nim wsparcie bo to jednak duża próba dla związku, czasem największa w życiu.