U nas rytmu dnia jeszcze nie ma jedynie wieczorne kapanie musi byc zachowane ..ale powoli myślę, że zlapiemy rytm.Cudnie jest patrzec jsk dxidciaczki się rozwijają i zmieniają ☺Moj też uwirlbia swoją karuzele natomiast na macie nie chce leżeć .A usypia sam leżąc w łóżeczku chyba,że ma gorszy dzien to na rękach ale na szczęścia zdarzylo sie to kilka razy póki co☺
reklama
vivid
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Wrzesień 2014
- Postów
- 10 082
7.05.2015 ;-)
To tak jak nasz a przed ślubem mialam inicjaly M.Sz. teraz juz tylko M.S.
Jak tak czytam jak wasze dzieciatka mają już swój rytm, grzecznie usypiaja same i śpią po kilka godzin to powiem szczerze że dobija mnie moja sytuacja. U mnie co chwile płacz, cycek co 1,5 godziny, noszenie, kołki, tulenie, zero swojego życia. Oszukuje sama siebie ze cieszy mnie macierzyństwo. A przecież czekałam na to tyle lat .
em-es-zet, no to podziwiam, że tak ogarniasz wszystko sama :-) u mnie z zakupami jest właśnie najgorzej, ponieważ Aleks uwielbia jeździć po wertepach, kostce itp. ale jak tylko stanę lub pójdę do sklepu i jadę po gładkich płytkach to się wścieka wtedy resztę zakupów robię już w biegu i stresie lub w ogóle nie kończę a czemu podczas prysznica masz gondolę w łazience ?
Maja, dasz radę, nie łam się. Wszystkie przez to przechodziłyśmy, ja nie raz miałam ochotę rozszarpać małego. Najgorzej jest wtedy kiedy jesteś padnięta, dziecko najedzone, sucha pielucha, nic mu nie dolega, a płacze. Wtedy szybko tracę cierpliwość i najlepiej jest wyjść i wrócić za 5 minut lub oddać dziecko w ręce męża. Nawet krótkie wyjście z domu bez dziecka bardzo pomaga, wraca się do niego z zupełnie innym nastawieniem :-) na kolki nic nie poradzę niestety... A jak długo karmisz ? może nie dojada i dlatego chce tak szybko jeść ?
Maja, dasz radę, nie łam się. Wszystkie przez to przechodziłyśmy, ja nie raz miałam ochotę rozszarpać małego. Najgorzej jest wtedy kiedy jesteś padnięta, dziecko najedzone, sucha pielucha, nic mu nie dolega, a płacze. Wtedy szybko tracę cierpliwość i najlepiej jest wyjść i wrócić za 5 minut lub oddać dziecko w ręce męża. Nawet krótkie wyjście z domu bez dziecka bardzo pomaga, wraca się do niego z zupełnie innym nastawieniem :-) na kolki nic nie poradzę niestety... A jak długo karmisz ? może nie dojada i dlatego chce tak szybko jeść ?
Maja86 to Cię pocieszę że moja wcale nie ma swojego rytmu W dzień non stop by spała a w nocy nie spokojna. Zasypianie tylko na rękach chyba że zaśnie przy cycku, ale za chwile się budzi i trzeba odbić. Wczoraj wieczorem już miałam kryzys. Zasypiała mi na rękach jak brałam na odbicie, odkładam do łóżeczka spi przez 15 min i pobudka. I tam cały czas zaśnie na 15 min i pobudka. Uważacie ze powinnam ja rozbudzać w dzień wtedy bedzie ładnie noce przesypiała czy to za wcześnie? Zaczęła teraz 9 tydzień.
Może poradzicie jak wprowadzić rytm dziecku? Karmie ją piersią kiedy chce co 1,5 h czasami co 3 h. Oraz czy godzina kąpieli zawsze musi być taka sama czyli np. codziennie 20:00 czy może być raz 19:00 a następnego dnia np. 21:00 ? I czy jak w dzień ładnie śpi, budzi sie tylko na jedzenie i znowu zasypia to powinnam ja wybudzać i nie pozwalać tak długo spać zeby w nocy spała? Tylko jak jej nie pozwolę zasnąć to bedzie płacz.
lafragola, u mnie jest tak, że nawet jak zaśnie przy karmieniu, to potem przewijam go i wtedy się budzi i się bawimy. Jeśli śpi Ci cały dzień to nic dziwnego, że w nocy harcuje :-) spróbuj ją jakoś czymś zainteresować i wydłużać jej aktywność w dzień. Nie stosuj zupełnej ciszy w dzień, nie chodź na paluszkach, gadaj do niej, włącz muzykę :-) Ja kąpię różnie, nie mam ustalonej konkretnej godziny. Zależy to od pory karmienia. Raz kąpię o 19 a raz o 21 jak wczoraj kiedy po karmieniu o 17 padł jak kamień i obudził się dopiero o 21. Jak nie ma upałów to w ogóle nie kąpię codziennie.
eM-eS-Zet
Fanka BB :)
No mojego wczoraj po popoludniowych kolkowych wrzaskach wykapalam 19:30, następnie jedzonko, spanie i obudzil się dopiero 3:30 zeby cos chrupnac,dalej spanie...i 8:30 znow jedzonko... takze spanko extra
U nas też pora kapieli zależy od karmienia.Zawsze Go kapiemy tuż przed jedzonkiem więc nie trzymam sie kurczowo godziny.A nawet jsk jest już straznie wściekły to jak Go położę na przewijsk w lazience wszystko Mu przechodzi więc kąpiemy codziennie.
reklama
etsa
Fanka BB :)
My też kapiemy w zależności od tego kiedy mały się obudzi. Zwykle jest to między 20 a 21. Gdzies 2 tyg temu moj synek przresypial wiekszosc dnia a w nocy dawal popalic. Probowalam go wybudzac, ale nie bylo takiej mozlowosci, no spal bardzo mocno. Rozbieralam go, zmieniałam pampersy a on się przebudzil i spał dalej. Jeżeli już się wzbudził to chciał jeść i przy cycu znowu spał. Trwalo to tydzie. Na szczęście po czepieniu wszystko wróciło do normy.
Myślałam, ze tylko ja i Matik jesteśmy po 30-stce.
Myślałam, ze tylko ja i Matik jesteśmy po 30-stce.
Podobne tematy
Podziel się: