reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2015

U nas rytmu dnia jeszcze nie ma jedynie wieczorne kapanie musi byc zachowane ..ale powoli myślę, że zlapiemy rytm.Cudnie jest patrzec jsk dxidciaczki się rozwijają i zmieniają ☺Moj też uwirlbia swoją karuzele natomiast na macie nie chce leżeć .A usypia sam leżąc w łóżeczku chyba,że ma gorszy dzien to na rękach ale na szczęścia zdarzylo sie to kilka razy póki co☺
 
reklama
Jak tak czytam jak wasze dzieciatka mają już swój rytm, grzecznie usypiaja same i śpią po kilka godzin to powiem szczerze że dobija mnie moja sytuacja. U mnie co chwile płacz, cycek co 1,5 godziny, noszenie, kołki, tulenie, zero swojego życia. Oszukuje sama siebie ze cieszy mnie macierzyństwo. A przecież czekałam na to tyle lat .
 
em-es-zet, no to podziwiam, że tak ogarniasz wszystko sama :-) u mnie z zakupami jest właśnie najgorzej, ponieważ Aleks uwielbia jeździć po wertepach, kostce itp. ale jak tylko stanę lub pójdę do sklepu i jadę po gładkich płytkach to się wścieka :-D wtedy resztę zakupów robię już w biegu i stresie lub w ogóle nie kończę :-D a czemu podczas prysznica masz gondolę w łazience ?

Maja, dasz radę, nie łam się. Wszystkie przez to przechodziłyśmy, ja nie raz miałam ochotę rozszarpać małego. Najgorzej jest wtedy kiedy jesteś padnięta, dziecko najedzone, sucha pielucha, nic mu nie dolega, a płacze. Wtedy szybko tracę cierpliwość i najlepiej jest wyjść i wrócić za 5 minut lub oddać dziecko w ręce męża. Nawet krótkie wyjście z domu bez dziecka bardzo pomaga, wraca się do niego z zupełnie innym nastawieniem :-) na kolki nic nie poradzę niestety... A jak długo karmisz ? może nie dojada i dlatego chce tak szybko jeść ?
 
Maja86 to Cię pocieszę że moja wcale nie ma swojego rytmu :) W dzień non stop by spała a w nocy nie spokojna. Zasypianie tylko na rękach chyba że zaśnie przy cycku, ale za chwile się budzi i trzeba odbić. Wczoraj wieczorem już miałam kryzys. Zasypiała mi na rękach jak brałam na odbicie, odkładam do łóżeczka spi przez 15 min i pobudka. I tam cały czas zaśnie na 15 min i pobudka. Uważacie ze powinnam ja rozbudzać w dzień wtedy bedzie ładnie noce przesypiała czy to za wcześnie? Zaczęła teraz 9 tydzień.
 
Może poradzicie jak wprowadzić rytm dziecku? Karmie ją piersią kiedy chce co 1,5 h czasami co 3 h. Oraz czy godzina kąpieli zawsze musi być taka sama czyli np. codziennie 20:00 czy może być raz 19:00 a następnego dnia np. 21:00 ? I czy jak w dzień ładnie śpi, budzi sie tylko na jedzenie i znowu zasypia to powinnam ja wybudzać i nie pozwalać tak długo spać zeby w nocy spała? Tylko jak jej nie pozwolę zasnąć to bedzie płacz.
 
lafragola, u mnie jest tak, że nawet jak zaśnie przy karmieniu, to potem przewijam go i wtedy się budzi i się bawimy. Jeśli śpi Ci cały dzień to nic dziwnego, że w nocy harcuje :-) spróbuj ją jakoś czymś zainteresować i wydłużać jej aktywność w dzień. Nie stosuj zupełnej ciszy w dzień, nie chodź na paluszkach, gadaj do niej, włącz muzykę :-) Ja kąpię różnie, nie mam ustalonej konkretnej godziny. Zależy to od pory karmienia. Raz kąpię o 19 a raz o 21 jak wczoraj kiedy po karmieniu o 17 padł jak kamień i obudził się dopiero o 21. Jak nie ma upałów to w ogóle nie kąpię codziennie.
 
No mojego wczoraj po popoludniowych kolkowych wrzaskach wykapalam 19:30, następnie jedzonko, spanie i obudzil się dopiero 3:30 zeby cos chrupnac,dalej spanie...i 8:30 znow jedzonko... takze spanko extra
 
U nas też pora kapieli zależy od karmienia.Zawsze Go kapiemy tuż przed jedzonkiem więc nie trzymam sie kurczowo godziny.A nawet jsk jest już straznie wściekły to jak Go położę na przewijsk w lazience wszystko Mu przechodzi więc kąpiemy codziennie.
 
reklama
My też kapiemy w zależności od tego kiedy mały się obudzi. Zwykle jest to między 20 a 21. Gdzies 2 tyg temu moj synek przresypial wiekszosc dnia a w nocy dawal popalic. Probowalam go wybudzac, ale nie bylo takiej mozlowosci, no spal bardzo mocno. Rozbieralam go, zmieniałam pampersy a on się przebudzil i spał dalej. Jeżeli już się wzbudził to chciał jeść i przy cycu znowu spał. Trwalo to tydzie. Na szczęście po czepieniu wszystko wróciło do normy.
Myślałam, ze tylko ja i Matik jesteśmy po 30-stce.
 
Do góry