reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2015

Rukmini, ja póki co sądzę, że będę polegać na pampersach, ale to po prostu z wygody. Czego wcale nie uważam, za wyższość, wręcz za objaw hmm.. lenistwa? Wypowiadają się pewnie osoby wygodne i dlatego tak Cię krytykują. A uważam, że jeśli osiągniesz swój cel, to z niejaką zazdrością będą patrzeć, że jednak się dało. Zawsze możesz powiedzieć, że jak Cię to przerośnie, to odpuścisz i przyznasz im rację, ale póki co to jak nie mają zamiaru Cię wspierać, to niech się swoim tyłkiem zajmą. Cieszę się, że Twój mąż jednak przyjął Twoją stronę. Dasz radę, a jak 1go stycznia od którejś z tych osób usłyszysz, że od dziś rzuca palenie, zawsze możesz odpowiedzieć: "Chyba w snach, co roku to słyszę" :-)
 
reklama
Drogie mamusie :)
Jestem ogromnie wdzięczna każdej z Was, która znajduje na to chwilę na wypełnienie ankiety (dostępna w działce ankiet). Jestem położną całym sercem i u kresu studiów psychologicznych, bez waszej pomocy nie udało by się ich pozytywnie ukończyć.

Gorące dzięki wszystkim mamom, które już wypełniły ! Każda ankieta jest na wagę złota! <3
 
Ostatnia edycja:
Rukmini, gratuluję synka:)

Dziewczyny nie piszcie mi tu o takich wagach , ja miałam już tydzień temu +7 kg. To co ja mam niby powiedzieć? Chyba powinnam siedzieć załamana i juz nie wychodzić z domu :)

Ostatnie dni niestety i tak siedzę w domu, bo gorzej się czuję. Jak więcej popracuję to mnie boli kręgosłup. A jak poszłam na zakupy to wracałam trzymając się budynków, tak mi było słabo i nie miałam siły żeby wrócić, bo mi się w głowie kręciło. Wystraszyłam się. Leżałam dwa dni ostatnie i dzisiaj już lepiej :)
Choinka stoi i czeka nawet nie miałam siły jej ubierać, a tak to lubię. Dzisiaj się zabiorę za strojenie choinki i mieszkanka na święta :)

Mitaginka, będzie dobrze, trzymaj się! :)
 
Hej, zrobiłam już badanie połówkowe, mój lekarz będzie dopiero w nast. tygodniu więc w poniedziałek zrobię jeszcze raz. Dzięki za otuchę, zdecydowałam się i absolutnie nie żaluję. Lekarz też potwierdził, że to nie szkodzi dla baby, a nawet zaleca się, aby przynajmniej jedno usg zrobił inny lekarz i spojrzał "swiezym okiem". Wrażenia z badania super. Po raz 1 dokładnie zobaczyłam maleństwo, lekarz dokładnie opisuje co pokolei sprawdza i czy wszystko jest ok. Byłam pewna chlopca, już się z mężem bardzo nastawiliśmy... a lekarz na to, że może w nast. ciąży bo teraz to na bank dziewczynka. Mina męża bezcenna!! :) Tak więc będzie dziewczynka i cały czas oswajam się z tą informacją. I już imię było wybrane, a teraz mamy problem. :)
 
Monika, he he to masz to co ja w ciąży z Martynka :-) najpierw miał być chłopak i kiedy już był Szymon to okazało się ze nic z tego ;-)

Ja leżę, wstaje tylko do WC i po jakąś kanapkę. Opór na odbyt wciąż czuje :-( u Martynki w przedszkolu jaselka... i znów, tak jak w pierwszej ciąży, chciałabym aby ktoś wprowadził mnie w stan śpiączki i obudził dopiero w maju...
 
MITAGINKA - a jak długa jest Twoja szyjka? Moja w badaniu usg ma 25mm, szew mam od 14 tc i id tamtej pory nic się nie zmieniło, a nie Leżę cały dzień. Poprostu staram się więcej leżeć niż Chodzić. Masz jakieś objawy skracania szyjki?
 
Milly moja miała teraz 27mm. Ale nie wiem ile miała wcześniej. Dopiero za dwa tygodnie znów ja zmierzymy i będzie wiadomo. Mi twardnieje brzuch, czasem boli jak na @. Do tego od kilku dni mam mocne parcie na odbyt
 
Ja jutro mam wizytę i martwię się na maxa już. To już trzecia ciąża z niewydolnością, druga ze szwem. biorę luteine 100 mg 3 razy dziennie, magnezin 3 razy po dwie tabletki i doraźnie nospe a Ty? 27mm to nie tragedia. Jak założą Ci pessar pewnie wydłuży się do ponad 3cm i może nie będziesz musiała leżeć plackiem. Wiem co czujesz. To jak być więźniem we własnym ciele i ten strach o każdy dzień. Pod koniec ciąży psychika jest w strzepach
 
Milly, już też to przechodziłam... teraz najbardziej niepokoi mnie to parcie. Wcześniej tego nie czułam. Po tamtej ciąży mówiłam sobie nigdy więcej. Nie wiem co mi odbiło żeby jednak znów spróbować. Teraz wszystko do mnie wróciło.
 
reklama
Aha, ja mam luteinę 100 dwa razy dziennie, duphaston 3 razy dziennie, no spe forte 2 razy dziennie.. aspargin 2 razy dziennie. W pierwszej ciąży brałam jeszcze fenoterol
 
Do góry