reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2015

reklama
Didi w takim raxie tez kciuki zaciśnięte. Do mojej jeszcze 9dni ehhh długoooo

Bella ojoj to faktycznie nie wesoło u Ciebie, ściskam

Ja jestem z osób które nawet jak się wali i pali to staram się znaleźć tą pozytywną stronę, jestem zdania że nawet jak jest źle to przecież w końcu musi być dobrze, nie :D
 
Didi20 daj znać jak tylko będziesz coś wiedziała[FONT=Open Sans, sans-serif]
[/FONT]
Rukmini[FONT=Open Sans, sans-serif] co to za pomysł z tą depresją?? Dlaczego tak myślisz? NIe cieszysz się? To taki piękny okres :) JA jestem prze-szczęśliwa że mam kruszynkę w brzuszku i rośnie tam sobie zdrowo :) To takie piękne, myśl o tym :) Co Ty głupimi spodniami się przejmujesz? Przestań! Dobierz sobie odpowiedni fason i już będziesz się lepiej czuła :) Ostatnio oglądałam ciążowe ciuchy na stronie bonprix i tam są takie szersze spodnie. [/FONT]
[FONT=Open Sans, sans-serif]
[/FONT]
[FONT=Open Sans, sans-serif]Popieram kokardkaa : "[FONT=Open Sans, sans-serif]cieszcie się swoim stanem a w razie czego będziecie się martwić później ;)" I dodałabym jeszcze: Pomyślcie o dziewczynach , które dały by wszystko aby mieć dzidziusia w brzuchu i przywalić nawet te 25 kg a niestety nie mogą ( niestety znam takich osób całe mnóstwo, bo sama długo walczyłam)[/FONT][/FONT]
[FONT=Open Sans, sans-serif]
[/FONT]
monika_ste[FONT=Open Sans, sans-serif] ja bym nie marnowała tego urlopu. Poszłabym na L4 które masz 100% płatne. Potem kazdy dzień z maleństwem będzie na wagę złota. A skoro nikt się nie liczy z Tobą to co Ty się będziesz przejmowała czy im się to spodoba czy nie. Ja od 5 tyg jestem na L4 i w pełni korzystam z pięknego okresu ciążowego :) :) Nie nudzę się i jestem szczęśliwa jak nigdy. Swego czasu brałam udział w "wyścigu szczurów" w korporacji, zaszłam nawet daleko a potem się otrząsnęłam, że pieniędzy nie mam kiedy wydawać bo w wolnym czasie padam na pysk, od rodziny się odsunęłam, przyjaciół (oprócz pracowych) prawie nie mam, bo nie mam dla nich czasu i jak rozpadło się moje małżeństwo powiedziałam dosyć! Teraz mam zupełnie inne podejście. Zmiana o 180 stopni :) I na Twoim przykładzie też widać: Ty się poświęcasz a jak Ty coś potrzebujesz to niestety pracodawca popatrzy najpierw na dobro firmy. I tak jest zawsze i wszędzie.[FONT=Open Sans, sans-serif]
[/FONT][/FONT]
[FONT=Open Sans, sans-serif]
[/FONT]
Vivid fajnie ze wszystko dobrze u Was :)


Kropeczka powodzenia na wizycie i daj znać :)



mAgnesia dobra kalkulacja :) aż się uśmiechnęłam jak przeczytałam :)
 


Rukmini co to za pomysł z tą depresją?? Dlaczego tak myślisz? NIe cieszysz się? To taki piękny okres :) JA jestem prze-szczęśliwa że mam kruszynkę w brzuszku i rośnie tam sobie zdrowo :) To takie piękne, myśl o tym :) Co Ty głupimi spodniami się przejmujesz? Przestań! Dobierz sobie odpowiedni fason i już będziesz się lepiej czuła :) Ostatnio oglądałam ciążowe ciuchy na stronie bonprix i tam są takie szersze spodnie

A skąd pomysł, że się przejmuję spodniami?
Napisałam o nich, bo akurat czegoś szukam.
A mój stan jest od nich zupełnie niezależny. Nie cieszę się z niczego. No dosłownie z niczego. :-(
Nie mam żadnych racjonalnych powodów, żeby być przygnębioną. Mam mieszkanie, męża, super zwierzaki, będę mieć wreszcie odremontowane mieszkanie, o czym marzyłam od lat.. Wszyscy są dla mnie mili. Nie mam problemów w pracy. Nie mam żadnych zatargów z nikim. Nie jestem chora. Poza koszmarnymi bólami głowy, czuję się dobrze.
Kupiłam sobie kilka cudownych rzeczy, np. komplet różowych pędzelków Zoevy, do makijażu oczu. Są przecudowne, a ja rozpakowałam tylko kilka, a resztę schowałam do szuflady, bo ich widok wcale mnie nie ucieszył.
Za to podczas epizodów z bólem głowy wróciły mi myśli samobójcze i chęć okaleczania się.
Tak więc stąd mój pomysł z depresją. Tak w skrócie.
Dziecko w brzuchu mnie przeraża. Jak tasiemiec, który rośnie moim kosztem i o nic mnie nie pyta, tylko czerpie z mojego ciała.
Wstyd mi to pisać, ale tak właśnie myślę. Od samego początku ciąży. :-(
 
Ostatnia edycja:
RUkmini współczuję.
Mąż wie co czujesz? Rozumie? Olewa? Może on zadecyduje za Ciebie np o terapii? Nie wiem czy sama sie na to zdobędziesz. Taki letarg...
 
reklama
Rukmini współczuje Ci bardzo, bo to musi być cholernie ciężko tak nie umieć się cieszyć z tak ważnych w życiu rzeczy :/ Mimo, że tak jak piszesz jesteś świadoma jak wiele szczęścia masz w życiu. Jedyne co ja Ci mogę doradzić ( a jestem laikiem) to słuchanie dobrej wg Ciebie muzyki i powtarzanie sobie właśnie tych pozytywnych rzeczy o których napisałaś. Masz naprawdę bardzo wiele i nie każdy ma takie szczęście w życiu jak Ty, Spróbuj to docenić.
Jak myślisz w taki sposób o dziecku, to może wejdź na stronę forum o in vitro i inseminacjach i poczytaj tam jakie dziewczyny przechodzą wieloletnie piekło, czym się musza szpikować, żeby mieć taki stan jak Ty. A Ty po prostu to masz. Tylko musisz to docenić.
 
Do góry