reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2015

A no pewnie że nie zaszkodzi tylko że czasem to wkurzające :p Paweł jakby mógł to by mnie ubierał, karmił, mył a nawet tyłek podcierał :p Nawet przed ciążą taki był więc wiem że to "pozytywna wada" wrodzona :D

Ale nie powiem :) Całkiem fajnie poczuć się księżniczką :D

Młoda go uwielbia, cieszy się że ma dwóch tatusiów, on też za Oliwią jest głupi :) Czasami aż nie wierzę że taki facet chodzi po świecie :)
 
reklama
A nie masz siostry, brata? Kogoś do kogo mogłabyś się udać do Polski?
Ja też jestem z patologicznej rodziny. Ojciec i matka pili (chociaż nie mogę mówić że się mną nie zajmowali), i znani byli opiece społecznej. Męża rodzina też dziana, zaraz pobiegła do prawników bo ich syneczka zostawiłam,i nic im to nie dało. Tu w Polsce miałabyś o wiele łatwiej!
 
A nie masz siostry, brata? Kogoś do kogo mogłabyś się udać do Polski?
Ja też jestem z patologicznej rodziny. Ojciec i matka pili (chociaż nie mogę mówić że się mną nie zajmowali), i znani byli opiece społecznej. Męża rodzina też dziana, zaraz pobiegła do prawników bo ich syneczka zostawiłam,i nic im to nie dało. Tu w Polsce miałabyś o wiele łatwiej!

Niestety nie mam. Mama dalej tkwi z moim "ojcem", brata nie mam. No nic, muszę wszystko dobrze przemyśleć, jak to ogarnąć.
 
engacka co to mamusi / teśiowej doskonale CIę rozumiem, bo u mnie teścio taki jest. Jestem ostatnio strasznie cięta na niego.
Nie mam weny do pisania i dziś mam podły humor.
Jaśko ma obtulacyjne zapalenie oskrzeli. COś pisałyście o nebuliztorach. My w końcu pożyczyłyśmy z apteki, bo to nasze pierwsze inhalacje. Jaśko o dziwo je uwielbia i sam chce zakładać maseczkę. Na steryd się nie zdecydowałam, więc samym berodualem inhalujemy i świstów dziś nie ma...
Jakaś jesienna depreha mnie dopadła.

Dziewczyny ruszamy powoli z koleżanką z warsztatmi kulinarnymi. Ania jest psychodietetykiem. Zapraszam do polubienia: https://www.facebook.com/pages/Hildegar/1484968718455412 i odwiedzania na bieżąco bloga : HILDEGAR
 
Berodual to steryd rozszerzający oskrzela. Powinno się go łączyć z pulmicortem bo z samą sola fizjologiczną dziala tylkp rozkurczowo a nie leczy. U nas obturacyjne zap oskrzeli byly non stop, na szczęście mamy teraz dobrego alergologa. Ale dzisiaj pulmi+sól fizj w nocy poszło bo kaszel suchy szczekający go męczył. Okres grzewczy + butwiejące liście + krakowski smog to nie jest dobry mix ,-(

A ja poznałam niesmak nudności w drugiej ciąży ;-( koszmar.wspolczuje wszystkim wymiotującym bo ja w pierwszej mialam luksus i dopiero tersz poznaję tą stronę ciazy ;-(
 
Ostatnia edycja:
Lukrecja ja w pierwszej ciąży też nie wiedziałam co to nudności. A teraz nie dość że mdli od rana do wieczora to jeszcze wymiotuję. Ale zniosę wszystko, byłyby było dobrze.

U nas zamiast pulmicortu jest nebbud. Berodual źle wspominam, synka dość po nim telepało. No i u nas raczej na stałe Montelucast (na nadreaktywność oskrzeli).
 
Nebbud tez znam i chociaż niby sa takie same, to jednal nebbud nie przynosi efektow a pulmicort owszem ,-( oprocz tego mamy doraznie ventolin i na stale flixotide. Full set astmatyczno-alergiczny jak na 3latka... ;-(
W ogóle inaczej się teraz czuję- wyjdę na pietro i juz zadyszka i wysokie tętno. Niby 7 tydzien a brzuchol mam wypchniety jak piłka. Gacie robią się za ciasne huehue
 
Lukrecja berodual nie jest sterydem. Pulmicort jest sterydem. U nas zdarzyło się świszczenie pierwszy razw związku z czym póki co nie zdecydowałam się na steryd. Po 2 inhalacjach świszczenia słyszalnego pzrzez nas nie ma. Zobaczymy jak przyjedzie pani dr.
Jak powtórzy się taka sytuacja raz jeszcze od razu robię testy z krwi.
Co do zadyszki to ja też mam, choć wszyscy mówią, że schudłam to brzuszek się uwidocznił :)

Lisica współczuję nudności. Ja ani w pierwszej ani teraz jakoś specjalnie ich nie odczuwam...
 
Witam po krótkiej przerwie. Postaram się Was nadrobić ;-)(poczytać) u mnie w miarę nudności prawie minęły i wymiotów już brak. Apetyt powoli wraca. My też miałyśmy lukrecja Pulmicort, wiem że sterydy ale pomógł znakomicie - do tej pory.obyło się u nas bez antybiotyków, 6 listopada idziemy na pierwsza wizytę do alergologa zobaczymy co powie.

A co do objawów ciążowych to czuję ciągniecia w brzuchu i ucisk raz.na jedna stronę raz drugą. Serduszko małe rosnie i teraz do takich Objawów trzeba przywyknac:-)
 
reklama
Engacka wsiadaj w samolot z dzieckiem i wracaj do Polski... Tutaj zawsze ktoś Ci pomoże jakaś dalsza rodzina przyjaciółka ktokolwiek! A tutaj jesteś na wygranej pozycji zawalczysz o mieszkanie socjalne chociażby... A alimenty na dwujke dzieci tez dostaniesz spore...
 
Do góry