reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

Zapominajka: Mowie przedszkole, bo tutaj dzieci do zlobka i do przedszkola chodza razem. Tylko mniej wiecej po skonczeniu 3 lat przechodza do starszej grupy. Czyli wlasciwie byloby to miejsce w zlobku.
Ja bym chciala do pracy wrocic mniej wiecej 6 miesiecy po urodzeniu, na razie pertraktuje z malzonkiem na temat dlugosci jego tacierzynskiego. Poki co zgodzil sie na 2 dodatkowe miesiace, moze uda mi sie troche jeszcze wynegocjowac. Na samo "przyzwaczajanie" do zlobka trzeba tutaj planowac jakies 3 tygodnie.
Poza tym u nas w okolicy wszedzie ciezko z miejscami. Lotta ma 2,5 roku a my juz rozmawiamy o szkole. Teraz tylko sie orientujemy, ale za okolo rok zaczna sie konkretne rozmowy ze szkolami. Poza zaczynamy sie rozgladac za au-pairka na mniej wiecej za rok. Przez to ze rodzina sie powieksza to teraz musimy troche inaczej planowac i patrzec z perspektywy podwojnych obciazen. Czyli szukanie przedszkola obok szkoly i tak dalej. A na kazde miejsce po 5 kandydatow minimalnie. Nam sie wydaje, ze my wczesnie zaczynamy a inne matki juz duzo wczesniej wszystko zarezerwowaly.
 
reklama
mój młody w żłobku teraz, i juz poinformowałam szefowa że chcemy zrobić przerwę roczna i trzymać mc i nie będzie problemu :) a drugie sądze że też dam tam, może jakaś zniżka będzie ;p i młody też bedzie mial skończone 2 latka, po macierzyńskim mogłabym już go nie dawać do żlobka(2,5 roku) tylko przedszkoel od razu, bo tam jest i żlobek i przedszkole... tez zobaczymy w praniu jak wyjdzie
 
feelfine- ciasto dla znajomych na wieczor, ja nie pracuje teraz tylko studia mam na glowie wiec do pracy nic nie musze piec :)
co do przedszkola to u nas jest automatycznie ze jesli dziecko chodzi do przedszkola i mama jest w ciazy to automatycznie rezerwuja dla malenstwa miejsce, trzeba tylko potwierdzic ze sie chce
co do lozeczka jest bardzo fajne, ja natomiast boje sie troche lozeczek pietrowych dla mojego lobuza, choc on bardzo sobie takie lozeczko zyczy, ale to jeszcze musze przemyslec z m co i jak zrobimy
z poloznymi rzeczywiscie jest problem, u mnie z moim gin wspolpracuje jedna polozna i tez automatycznie przejmuje wszystkie ciezarne od tego gina jesli sie oczywiscie chce
generalnie w niemczech jest bardzo ciezko o miejsce w przedszkolu, a dla dziecka ponizej 3 roku zycia to juz wogole katastrofa
 
Nia: no u nas nie jest automatycznie. Poza tym nie mam zaufania do przedszkola do ktorego chodzi Lotta. Ona poszla do pierwszego jak miala 7 miesiecy i tam bylo fantastycznie, uwielbiala tam chodzic i naprawde miala dobra opieke. Po przeprowadzce trafilismy do nowego przedszkola i tutaj juz mialam duzo klopotow z paniami. Nie mam do nich takiego zaufania zeby takie male dziecko im oddac. Ale teraz sie zmienia caly personal wiec dajemy im szanse. Musimy sie jednak zastanowic co zrobimy jesli bedziemy chcieli inne przedszkole.
Co do poloznej to musze koniecznie jakas znalezc. Lotta jako male dziecko bardzo dlugi czas spedzila w szpitalach. Wczesna terapia mogla ja nawet uratowac, tego nigdy nie bedziemy wiedziec. A wszystko zaczelo sie od malej czerwonej kropeczki, ktora zauwazyla wlasnie polozna a nie lekarz. Ona doradzila nam co mozemy dalej robic. Te polozne maja naprawde duzo doswiadczenia i wiecej czasu niz lekarz, wiec moga sie dokladniej przyjrzec dziecku i jego rozwojowi. Wiec teraz choc sama wiem jak przewinac i wykapac malucha to koniecznie musze kogos znalezc do pomocy, bo inaczej pewnie co dwie godziny bede biegac do lekarza. Dzis mam w pracy luzniejszy dzien, wiec robie sobie listy do kogo moglabym jeszcze zadzwonic :)
 
ja mam naprawde super polozna ale ona tylko harburg, wilhelmsburg neugraben ludzi bierze sama mieszka w bahrenfeld wiec tez troche od ciebie, musisz podzwonic i popytac
 
Hej!
Jakoś się trzymam, bo muszę. Martwi mnie bardzo, że ten dzidziuś był wczoraj na tym USG taki malutki, skoro patrząc na inne USG (innych dziewczyn na tym samym etapie), dzieciaczki są już duże. I ten duży krwiak zaraz obok jaja z dzieckiem... masakra. Czasami mam poczucie, że czekam już tylko na najgorsze.
Zastanawia mnie, że dostałam skierowanie na pełne badania prenatalne, które mam wykonać do dwóch tygodni, a przecież takie badania się powinno robić po 11tyg. Może już jest tak źle?

Nie chcę się nakręcać, ale naprawdę już nie wiem, co mam robić, żeby się nie denerwować, że jest bardzo źle.

IOWNKA, wazne zebys byla spokojna, wiem , ze cokolwiek tu nie napiszemy to drugi czlowiek nie jest w stanie zrozumiec sytuacji, dopoki sie w niej nie znajdzie, wiem, ze jest Ci bardzo ciezko i nie ma na to madrej rady..wiem po sobie, ze po burzy przychodzi slonce, zawsze, sciskam Cie

Iownka- trzymam mocno kciuki by wszystko bylo dobre, skoro dostalas zalecenie tych badan tak wczesniej to mysle, ze zadne pocieszenia nie pomoga dopoki nie zrobisz ich i nie bedziesz znala wynikow, mysle cieplo o tobie i twoim malenstwie i mam nadzieje ze niedlugo napiszesz ze badania wyszly pozytywnie

co do wiedzy polskich nastolatek na temat seksu to nie tylko u naszych jest ona mala, jak sie tu rozgladam to samo, znam dziewczyne ktora w tym roku usunela ciaze w 11 tygodniu,(miala 18 lat) jak twierdzila duzo imprezowala pila palila i nie chce sie obciazac c ewentualnie chorym dzieckiem... myslalam ze jej przywale ... zwlaszcza ze zbieglo sie to z moja utrata dziecka... ale to juz chyba problem od wiekow ze mlodziez jest zbyt malo uswiadomiona, rodzice tez mysla ze maja aniolki i zamiast isc do lekarza odpowiednio wczesnie by dziecko uswiadomic i by bralo tabletki to mysla ze ich corcia/syn sa odpowiedzialni... ja szczerze mowiac wierze ze taka 14 latka nie do konca zdaje sobie sprawe czym grozi seks bez zapezpieczenia, i tez uwazam ze to nie jest jeszcze wiek na wskakiwanie do lozka z chlopakiem, ale uswiadamiac nalezy nie tylko mlodziez a takze rodzicow by te tematy nie byly tak wstydkliwe i by antykoncepcja u natolatkow byla na porzadku dziennym, co do programow typu talk show jak u drzyzgi to duzo tez jest robione tam pod publike i przedstawiane sa ekstremalne przypadki, co oczywiscie nie zmienia faktu ze takie rzeczy sie dzieja. Ja feministka nie jestem, choc nie zabieram nikomu prawa do gloszenia swoich pogladow, ale barocja w sytuacjach wyjatkowych powinna zostac zachowana, inaczej bedzie czarny rynek aborcyjny itp. czy z ustawa czy bez zawsze sa rozwiazania legalne lub tez nie

a ja zaraz pieke ciasto gdyz dzie koncze 31 latek :):):)

stowa kochana;-)
 
reklama
Nia, sto lat, dziecino! :-D

Ale się objadłam, zeżarłam olbrzymią, podwójną ciabattę z wołową szynką, ogórkami i rzodkiewką. Chryyyyyste, ale mi dobrze, teraz bym tylko w kimę dała :-) I aż mnie dupa swędzi ze szczęścia, że jutro sobota! Upiekę tartę z orzeszkami arachidowymi, jak Snickers :cool2: Zamierzam leżeć do góry brzuchem (muszę się wyleżeć na plecach na zapas :-p). Gdybym tylko mojego psa mogła wsadzić w szelki i spuścić z trzeciego piętra na linie, to bym nawet na spacer z nim nie musiała wychodzić :-D


PS. Teraz zaczęłam się stresować, czy z moim Pimpi - Bimpi jest wszystko w porządku. Boże, dopiero 23 października się dowiem, akurat dzień po urodzinach. Ożk***a.
 
Ostatnia edycja:
Do góry