Nia : Wszystkiego najlepszego. Pieczesz ciasto dla siebie czy dla obcych? Ja nie lubie w Niemczech, ze jak mam urodziny to musze 3 blachy ciast upiec dla moich wszystkich kolego, bo inaczej bedzie mi to przez caly rok wypominane.
Co do tematu aborcji to musze przyznac, ze moje poglady ewaluowaly z czasem. Kiedy przez wiele lat staralismy, to myslalam ze nigdy i pod zadnym warunkiem nie usunelabym ciazy. Teraz juz bym nie powiedziala "nigdy". Co do odpowiedzialnosci to kazdy wiek ma troche inne prawa, ja tez mialam rozne nieodpowiedzialne wyskoki jako nastolatka, choc nie byly one akurat zwiazane z seksem. Natomiast to co mnie kiedys bolalo to niesprawiedliwosc natury.Kiedy ciagle tracilam ciaze, to wokol widzialam tylko ciezarne nastolatki nie przejmujace sie niczym i pijace piwko za piwkiem.
Z tego co wiem za czasow komunistycznych nie bylo dostepu do srodkow antykoncepcyjnych i aborcja jako taka, byla czyms zupelnie normalnym. Nie chcialabym, zeby Polska wrocila do tych czasow. Ale z drugiej strony jesli panstwo ma restrykcyjna polityke antyaborcyjna (jaka juz teraz jest w Polsce) ma rowniez obowiazek dbac o edukacje nastolatkow, matki nie majace z czego zyc, miejsca w przedszkolach i oczywiscie o te wszystkie dzieci, ktore sie urodzily, a ktorych nikt nie chcial. Wiec dla mnie dyskusja o aborcji nie powinna sie toczyc w oderwaniu od spojrzenia na to jak panstwo i te organizacje (np. kosciol), ktore wymagaja od kobiet poswiecenia, same po tych 9 miesiach pomagaja. Pamietacie te glosne wypadki o kobiecie, ktorej pogorszyl sie po porodzie wzrok tak ze prawie calkowicie go stracila, albo o zgwalconej nastolatce. Ogladalam kiedys program wracajacy do tych spraw. I co? Nikt nie pomaga tym ludziom, mimo ze to takie medialne sprawy byly. Kobieta prawie slepa z paroma malymi dziecmi dostaje pareset zl. jalmuzny, dziewczyna jest wykleta w swoim srodowisku - uwazana za puszczalska itp.. A to byly glosne sprawy, ktorymi sie interesowala cala Polska. Co z tymi kobietami, o ktorych nikt nie slyszal, ktore cierpia po cichu w setkach miasteczek i wsi? Jesli panstwo stanowi jakies prawo, to powinno brac odpowiedzialnosc za jego skutki. I tu nie maja nic do tego feministki ani dyskusje swiatopoglodowe. Takie jest moje zdanie na ten temat.
Od czasu srodowej wizyty wydaje mi sie, ze zmienia sie troche podejscie mego malzonka. Wczoraj wieczorem zaczal szperac w internecie, szukajac lozeczek dla naszych pociech.
Chcemy kupic naszej coreczce cos z tej strony:
Kinderbett, Hochbett oder Etagenbett: Fantastische Kindermöbel von Billi-Bolli . Rozmawialismy juz o tym od dawna, ale wczoraj malzonek wzial miarke i zaczal wymierzac pokoj. Oprocz tego siedzi teraz caly czas na stronach dotyczacych szkol probojac znalezc cos co by pasowalo dla dwojki dzieci - szkola calodzienna najlepiej z przedszkolem w budynku. Ja natomiast dzwonilam do 10 poloznych zeby zaklepac sobie opieke po porodzie na maj i rece mi opadly, bo wszystkie juz maja pozajmowane terminy. Dziewczyny sie chyba do nich w 1 tygodniu ciazy melduja, bo inaczej nie potrafie sobie tego wyjasnic. W przyszlym tygodniu mamy tez rozmowe w przedszkolu i musimy porozmawiac, zeby zarezerwowali miejsce dla drugiego maluszka. Mam nadzieje, ze miejsce sie znajdzie, bo inaczej bedzie strasznie ciezko kazde dziecko do innego miejsca dostarczac i potem odbierac. Strasznie szybko to wszystko idzie ....