reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

@citrus - fajny artykul z duza czescia sie zgadzam, ale ... No wlasnie. To podobnie jak z artykulami o zywieniu niemowlat. Ja bedac w poprzedniej ciazy i potem jak Lotte byla mala to czytalam naukowe (albo przynajmniej pisane przez lekarzy) artykuly zarowno niemieckie i polskie. I stwierdzam, ze to niemozliwe ze w dwoch panstwach, ktore przeciez nie roznia sie klimatycznie i kulturowo byly tak rozne rzeczy zalecane. W obu krajach nie zaleca sie sacharyny, slodzikow, kawy, konserwantow itp. Ale np. juz co do owocow cytrusowych sa zupelnie inne opinie. Tu sa one szczegolnie polecane, szczegolnie grejfruty i wrecz moj lekarz mowil, ze nigdy nie powinno tego brakowac u mnie w domu. Watrobka jest rowniez polecna przez lekarzy, tylko musi byc dobrze wysmazona.
A prawdziwe roznice zaczynaja sie po urodzeniu dziecka. Tam w diecie zarowno matki karmiacej jak i potem dziecka rozni sie wszystko.
Poza tym jesli przesledzi sie historie takich zalecen to widac jak zmieniaja sie one czesto zupelnie kompletnie co ok. 5 lat.
W wiele zalecen wierze, bo wiem co to jest toksoplazmoza i inne zagrozenia. Ale duzo wynika z mody czy z chwilowego przeswiadczenia srodowiska zywieniowo/medycznego w danym kraju. Wiec mysle ze nie mozna sie dac zwariowac. Inaczej w PRL-u w ogole nie byloby dzieci. Tam nawet polowy tych zupelnie zalecanych niezbednych rzeczy nie mozna bylo dostac. Nie mowiac juz o wojnach czy innych ekstremalnych sytuacjach.
 
reklama
no to ja wrzuciłam na zamkniętej grupie kilka fotek :-):-):-)

nanulika - fajny chłopak :) ... jesteś z okolic Wrocławia? ... moja mama pochodzi z Jaworzyny. Uwielbiam tamte okolice, ciocia ze Świebodzic. Dom z widokiem na Książ. Uwielbiałam tam jeździć na wakacje bo wszystko było dla mnie zaczarowane. Zwłaszcza przez tą mode trzymania krasnali w ogrodach :-p:-p:-p pamietam jak wstreciuchy jedne mnie straszyly ze jak nie zjem obiadu to przyleci czarownica i mnie porwie na zamek :-D
 
Ostatnia edycja:
Citrus dziękuje za mądre wytłumaczenie problemu wątróbki, byłam świadoma, że w pierwszym trymestrze trzeba unikać spożywania witaminy A w nadmiarze, ale nie wiedziałam, że aż tyle zawiera jej wątróbka:eek:

Lorelain piękne zdjęcia, śliczną parę tworzycie co widać również po przystojnym synku:)

Ja postaram się coś pododawać w tym tygodniu, bo we wtorek jadę złożyć pracę mgr, więc mam sporo na głowie.
 
Ostatnia edycja:
Ja tez doczytalam pare artykulow niemieckich o tej watrobce. Rzeczywiscie nie jest zalecana normalna w pierwszym trymestrze, ze wzgledu na koncentracje witaminy A. Watrobka BIO nie zawieraja takiej koncentracji i nadaja sie bardziej do spozycia. Od drugiego trymestru nie ma zadnych przeciwskazan do jedzenia. Tyle tutaj pisza w Niemczech. A jak i tak nie lubie watrobki wiec problem mnie nie dotyczy :)
 
Lorelain
urodziłam się w Trzebnicy - 24km od Wro, potem 10 lat mieszkałam w Częstochowie, potem znów trzebnica, a od czasu studiów do dziś czyli już 13 lat mieszkam we Wro:)
 
Cześć dziewczyny

Przepraszam, że mało mnie ostatnio ale kiepskawo się czuję :-( mam straszne nudności i ogromne wzdęcia :szok: aż musiałam wziąć espumisan bo myślałam, że wybuchne :no::eek: i do tego wszystkiego jeszcze się przeziębiłam więc leżę plackiem w łóżku:-:)wściekła/y: no obo przecież jutro do pracy ....

Przepiękne sukienki tutaj pokazujecie !!! Ja miałam taką Piwone

A co ciekawy artykuł znalazłam taki http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79331,2096043.html
 
Ostatnia edycja:
nie mów nic o wzdęciach ALG
ja uieram, brzuch jak w 5 miesiacu....
dziś już jestem po espumisanie, jakimś syropie na trawienie z apteki, 10 śliwkach suszonych, aktivii i ciepłej kąpieli i NIC

umieram


aaaa ALG piękna suknia:)

na tej stronie ta mi sie tez spodobała:
http://www.galasuknieslubne.pl/dry11.html#

sara i saphire
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry