reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

reklama
mamolinka90 gratuluję! :)

Byłam umówiona na 1 października do lekarza, ale właśnie przesunęłam sobie wizytę na 21 wrzesień, to będzie 7 tydzień, czyli chyba ok, co?
 
Sluchajcie dziewczyny mysle ze mozna zaczac tworzyc liste, narazie stworzylam watek oczywiscie bez komentarzy i wypisalam liste tak z pamieci, jesli kogos pominelam przepraszam i prosze o info, oczywiscie mozemy to teraz ulozyc datami porodow tylko wtedy poprosze o info na priv z data pporodu od kazdej z nas
 
AAAAAAAAAAaale mnie nogi bolą, nałaziłam się dziś porządnie. Postanowiłam, że zamiast jechać tramwajem, pójdę pieszo oddać do medycznego wczoraj kupione pończochy uciskowe (źle dobrane) i także pieszo do biblioteki uniwersyteckiej, co dało jakieś... 5 kilometrów. Później poszłam do centrum zaopatrzenia flebologicznego, żeby dobrać pończochy uciskowe, ale że miałam przy sobie za mało pieniędzy, musiałam wrócić do domu i pojechać tam jeszcze raz.
Ale powiem Wam... obsługa idealna. Wymierzyli mi nogi dokładnie, był przy tym lekarz, dopasowali pończochy tak, że nie widać w nich żadnych żylaków - mogę nosić spódnice! Będę teraz bezpieczniejsza i spokojniejsza, bo żylaki mi się w ciąży nie powiększą i że pończochy zapobiegną ewentualnej zakrzepicy. Wprawdzie 300 zł musiałam na nie wydać, ale przynajmniej zapłaciłam za profesjonalizm. A teraz przez tydzień nie pójdę na zakupy, żeby przyoszczędzić :-p PS. Mama normalnie ze mną rozmawia, co prawda ani słowa o Bebiku, ale...


MAMOLINAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
GRATULACJE, CIĘŻARÓWO!!!!!!!!!!!!!!!!! :-D
 
AAAAAAAAAAaale mnie nogi bolą, nałaziłam się dziś porządnie. Postanowiłam, że zamiast jechać tramwajem, pójdę pieszo oddać do medycznego wczoraj kupione pończochy uciskowe (źle dobrane) i także pieszo do biblioteki uniwersyteckiej, co dało jakieś... 5 kilometrów. Później poszłam do centrum zaopatrzenia flebologicznego, żeby dobrać pończochy uciskowe, ale że miałam przy sobie za mało pieniędzy, musiałam wrócić do domu i pojechać tam jeszcze raz.
Ale powiem Wam... obsługa idealna. Wymierzyli mi nogi dokładnie, był przy tym lekarz, dopasowali pończochy tak, że nie widać w nich żadnych żylaków - mogę nosić spódnice! Będę teraz bezpieczniejsza i spokojniejsza, bo żylaki mi się w ciąży nie powiększą i że pończochy zapobiegną ewentualnej zakrzepicy. Wprawdzie 300 zł musiałam na nie wydać, ale przynajmniej zapłaciłam za profesjonalizm. A teraz przez tydzień nie pójdę na zakupy, żeby przyoszczędzić :-p PS. Mama normalnie ze mną rozmawia, co prawda ani słowa o Bebiku, ale...


MAMOLINAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
GRATULACJE, CIĘŻARÓWO!!!!!!!!!!!!!!!!! :-D

Moja Kochana Dziekuje :*:*:*

Widzisz, mowilam ze bedzie dobrze :-) Pewnie mama juz przemyslala troche, a narazie nic nie wspomina o dzidzi bo pewnie jej troszke glupio, ze tak zareagowala i oswaja sie jeszcze z nowa sytuacja. A Ty zawsze i tak jej corunia pozostaniesz :)
 
Ja wpadam na chwilke bo dzis sie okropnie czuje Cytrusek wolal wilka z lasu i do mnie trafil mam nadzieje ze szybko sie skonczy witanie z porcelana:-(.
Zapominajka- wszystko bedzie dobrze nie mysl negatywnie
Mamolinka- GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:-):-):-) ja wiedzialam :tak:

Co do wilka Cytrusek wysylam go do ciebie
;-):-D
 
mamolinka wielkie gratulacje!!!!!

jest nas coraz więcej:)

citrus zobaczysz z mamą się wszystko ułoży. W końcu będzie się cieszyć że jest babcią:)

a ja dziś jakaś taka nijaka jestem:-(
 
reklama
Mamolineczka (pięknie się Twój nick odmienia, a ja nawet do W. mówię przekęcając jego nazwisko umyślnie na wszelkie możliwe sposoby :-D

sharpnowaja, gracias! :tak:

Kinga
, nie chcę wilka, jutro muszę w bibliotece posiedzieć kilka godzin, zresztą ja nie mam czasu na rzyganie, bo, cholera, książki się same nie czytają a magisterka nie napisze samopiszącą klawiaturą, a muszę mieć COŚ za trzy tygodnie, bo mnie promotor przebierzmuje :-D


Bożżżż... moja Dzidzia jeszcze nie ma rączek ani nóżek ani oczek, a już na pewno wie, że jej matka jest pieprznięta w mózg :-D Ale to chyba dobrze, nie chcę być Matką Polką Wózkową...

Tutaj artykuł o rzeczonych:

http://dzieci.pl/breedingAid,149036...owa,wychowanie_artykul.html?smgputicaid=6f269
 
Ostatnia edycja:
Do góry