reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

Witam, witam.
U nas noc lepsza trochę niż dwie poprzednie, ale też bardzo daleko jej do choćby przyzwoitości. Do godziny 4 jakoś udawało mi się go usypiać w łóżeczku, co 20 minut się budził, a potem zabrałam już do siebie i do 7 pospaliśmy z jedną pobudką na zmianę boczku.
Z katarem też lepiej chyba, ale okaże się wieczorem, bo to zawsze wyłazi na wieczór.
 
reklama
Sasiadow ochrzanilam i po chwili byl spokoj.
Nie wyspalam sie w ogole...nie wiem czemu. A z rana bylam tak nieprzytomna, ze nie wiem jakim cudem O. znalazla sie u mnie w lozku - nie pamietam...
Dzisiaj swieto narodowe w Norwegii. Ladnie tu obchodza ten dzien z pochodami, orkiestrami, w narodowych strojach. Idziemy okolo 12 do centrum popatrzec. Porobie kilka fotek i Wam potem pokaze :)
 
Cześć dziewczyny , u dzisiejsza nocka nawet ok ,ale poprzednia nie była taka fajna budziła się co chwile musieliśmy o 1 zabrać ja do łóżka .
Pogoda trochę lepsza nawet słońce świeci miejmy nadzieję ,że dziś nie będzie padać dość już tego deszczu .

Kooska - doskonale cię rozumiem z tymi sąsiadami ,dobrze ,że cie słuchają bo u nas w bloku to nie za bardzo ,ostatnio robi się coraz głośniej bo sąsiedzi wyżej nas robią remont prawie przez cały dzień słychać wiertarkę i młoty ,oszaleć można najgorzej jak pada bo nie ma jak z dzieckiem wyjść .

Na allegro jest dużo fajnych trampek z bartka za 30 zł z skórzaną wkładka jest w czym wybierać ,ja kupiłam za 30 zł i jestem bardzo zadowolona są leciutkie i małej się w nich dobrze chodzi .
 
kurcze...niemożliwe..czasem słońce gdzies wystaje zza chmur...oby nie padało..to może jacha na spacer wystawię...
Od 3 dni prawie biedak siedzi w domu..ile można...ale co wyszłam to padało..wiec juz przestałam nawet próbować..ale dzis znowu sprobujemy wystawić nos..moze choć na 15 min...tylko nie wiem kto obiad ugotuje w tym czasie...
kooska u nas u sasiadów tez brak posłuchu..mówi się jak do ściany :-( niestety...
 
Dzien dobry.

Ja dzis z rana pierwszy raz powierzylam dziecko tesciom...e tylko dlatego że obydwoje byli w domu. Skoczylam na zakupy. Nje bylo mnie 2,5h i wrocilam przed drzemka. No i przez ten czas dziecku probowano wepchnac biszkopta, banana, nalesniki, flipsy oraz bigos....bo przecież moglby umrzeć z głodu. .. :/ w ogole wchodzę a on bez spodni...pomyslalam ze sie zasikal ale nie...była również proba usypiania wiec zostal rozebrany do snu. Echhhh.

Ja na sasiadow nie narzekam. Kiedys robili grile na tarasie ale caly pion po kolei wyskakiwal na balkon z *****mi ze w koncu sie zwineli i od tamtej pory cisza. Pamietam bo to byla sroda, robocze dni, oni grilowali do 3 a ja o 5 wstawalam zeby do warszawy na szkolenie jechać. Swoja droga architekt tez niezly debil. Blok w ksztalcie litery U gdzie w srodku ida balkony i parter ma taras. Kazdy szept niesie sie jak w studni. Na tamten balkon nawet nie ma co wychodzić zeby pierdnac bo sasiedzi z pewnością usłyszą :D

Camel te co pokazywalas sa fajne ale ze skorzana wkładka tez juz trzeba 20 zeta dac. Oczywiście to wciąż taniosc. Evi a Twoje to takie trampeczki tenisoweczki czy z wysokim zapietkiem. Ja takich na bartka stronie nie widziawszy.

Noc...och noc. Od 2do 3 mielismy przerwe. Po trzech pobudkach kolo polnocy zsbralam go do nas a o 2 szał ciał. Tak sie wiercil po mnie ze musialam z nim wstac. I zaczely sie placze i zawodzenie. Chyba go cos bolało. Tez chyba zeby no bo co innego? Juz mu mialam zaaplikowac cos p/bol ale w koncu zasnal i pospalismy do 8 ale tez w konstelacji w poprzek lozka i ja na dechach. ...a moze to na burze było
 
Witajcie, powoli moje dzieło nabiera kształtów, wczoraj upiekłam biszkopt, zrobiłam frużeline, mase cukrową, wykroiłam z niej gołebia, kielich, zobiłam róze i wieczór zleciał, dziś reszta cudowania oczywiście wszystko przy towarzystwie bólu łba, czy któras z Was tez tak ma , boli mnie głowo od 3 tygodni, zeżarłam wiecej apapów niż przez ostatnie 5 lat.
Nas tez zalało, dach nam przecieka, zalew na suficie, chałpka co tata zbudował dzieciom, zleciala z podestu - taki był wiatr, a ten geniusz dokręcenie jej zostawił sobie na sam koniec, nie mniej nie do uwierzenia prawie, ze taka bude wiatr zmiótł, ale o dziwo nie rozleciała sie, teraz potrzebni stongmeni co ją tam wsadzą nazat.
Kooska powiedziałas w złą godzinę. Ostatnio mam tak ciągle wole sie juz nie odzywac
 
Mnie też męczą bóle głowy. dziś też mnie boli, ale bardziej na przeziębienie. U nas w domu jest tak strasznie zimno, że ja siedzę w dwóch parach skarpet i dalej marznę.

Filip dziś dał mega popis. Ostatnio w ogóle reaguje rykiem na porażki. Jak mu coś zabiorę albo czegoś nie może sięgnąć, to zaczyna ryczeć, drzeć się w niebo głosy. No i dziś tatuś w domu więc łazi się aż do momentu przewrócenia się ze zmęczenia. I tak łaził, łaził, w końcu uczepił się kota, a kot dawał się złapać, a potem odchodził pół metra i tak w kółko. No i Fifi stracił cierpliwość i włączył syrenę. Ryczał, bo mu kot uciekał;)

Ewcia, Ty wiesz, że u mnie temat teściów, to temat rzeka. Ostatnio teściowa pyta się czy może dać Filipowi naleśnika, nie nie może, bo jedziemy zaraz na kolację. Chwila minęła, on się bawi w kuchni szufladami, a teściowa za nim z talerzykiem z naleśnikiem. Jakby wziął, to by było, że nie ona dała, tylko sam sobie wziął.
A z usypianiem dała popis na urodzinach. Coś nie ma chwilę Filipa, a i teściowa zniknęła. Idę, patrzę, a on wsadzony do łóżeczka, bo ona go będzie usypiać. Goście siedzą, on się bawił, a ona mi udowodni, że go uśpi. Słów czasem brak.
 
Hehe moja tez ma parcie na usypianie. Pierwszy raz gidłała go w wózku jak my byliśmy na naukach przed chrztem. Bujala tak samo jak swoja córkę 40 lat temu w wozku na skorzanych paskach. A tu wszystko rypi dziecko oczy otwarte patrzy otepiale w sufit bo mu we łbie chlupocze ale nic to. Ma spać bo on za mało śpi. I dzis tez ulozony na poduszce (wow) rozebrany ze spodni (wow) bujany na kolanach plus spiewanie ;) a ten sie wywija zeby uciec :) Jak Ty go usypiasz w dzien? Na pewno w wózku? Musisz wrzucać do bagażnika wozek jak go zostawiasz...albo w piwnicy jest ta stara spacerowka po chlopakach....Ech ech. Siedzi jej to na ambicji oj siedzi. A tak wybawil sie zasnal mi kulturalnie w samochodzie i spi sobie juz prawie 2 h w łóżeczku. Nawet rozebralam na spiocha z kurtki co sie raczej nie zdarza.

Camel i inne a co sadzisz o Befado? Jesli mają jakies wady to Ty na pewno je znasz :D
 
U nas teściową ubodło w ambicję to, że parę dni wcześniej musiałam do lekarza pójść, nasza dziewczyna od wszystkiego nie mogła zostać z Filipem i poprosiliśmy ciotkę męża. I sama się dziwię, bo Filip jej zasnął. Ale nie usypiany, normalnie, wzięła go na kanapę, przytulił się i usnął. No i jak teściowa to usłyszała, to gul urósł;)

Ja się na butkach nie znam. Kurcze, Wy macie takie analityczne podejście do tego, a ja tylko czytam i w końcu nie wiem co mu kupić. Na razie ma takie wysokie coś a'la trampki i te nieszczęsne sandałki FP. Nieszczęsne dlatego, że chyba Filip z nich nie skorzysta w tą pogodę, zaraz mu paluszki będą wystawać.

Mieliśmy się wybierać na obiad do teściów, o ile będą mieli, a tu coś grzmi, błyska i zapowiada się armagedon.
 
reklama
Hej matule. U nas dzis deszczowo. Córka miała występować na festynie parafialnym ( chodzi na gimnastykę akrobatyczna ) ale wstała zakatarzona, więc z występów nici...

Nocki ostatnio to u nas też porazka. Na spiaco do niego wstaje, bo rano często niewiele pamiętam.;) Dziś tata w domu, więc plan dnia pochrzaniony całkiem. Dopiero mi zasnal, więc dziś tylko jedna drzemka.

Tesciowe fajnie z wami konkurują. Chcą pokazać jakie to mają podejście do wnuków i że są niezastąpione ;) Ja swoją widzę raz na dwa miesiące na kilka godzin. Idealne rozwiązanie ;) Swoje z nią przeszłam przy córce, więc teraz nawet nie nalega jak mały nie chce do niej na ręce iść.
 
Do góry