reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

Witam z rana.
Moje dziecię obudziło się koło północy więc szału nie ma, ok 3 znowu zaczęło kopać nóżkami, aż w końcu się obudziło, ale dało się szybko uśpić, ale dalej nóżki były w ruchu, o 5 znowu przebudzenie, a pobudka o 6. No i co mi z tego, że zasnął późno, jak wstał jak zwykle.
Ja już sama nie wiem czy jemu coś z tym kopaniem nóżkami nie dolega. Nóżki jakby oddzielnie się spinały do kopania. To samo przy zasypianiu.

A co do chrzcin, to wcale nie jest jakaś dalsza rodzina. Oprócz najbliższej to dołożyliśmy ciotki z każdej strony i tak się nazbierało. Mamy zarezerwowaną salę w hotelu i niczym się martwić nie musimy.
 
reklama
Witajcie,
młoda zrobiła mi prezent i nie obudziła się dzisiaj w nocy ani razu. Gdyby nie starszy, któremu piątka wychodzi byłaby to noc doskonała. Wracając do młodej, pomimo że nie jadła mleka, i wstała godzinę temu mleka dalej niet.

ewcia, właśnie w babybjorn dziecko jest ułożone jak na pierwszym rysunku.
filipiamama, moja też tak wierzga nogami. Ja tam myślę że jest ok, każde dziecko tak wierzagało.
 
Aneta u mnie Fifi kopie tak, że aż mi go szkoda. Tak jakby główka chciała zasnąć, a nóżki nie pozwalały. Właśnie mi zasnął. Był po kaszce to cycka nie chciał, ale żeby się uspokoić musiał się przytulić do gołej piersi twarzyczką, a nóżki żeby przestały chodzić musiałam mu głaskać.
 
U nas mlody obudzil sie o 6 pocycowal, poszarpal karuzelke i jeszcze spi...za to kot darl sie od 23 do 2.30 wiec padam na pysk...muszę ta moja kocice wywiezc na pare dni do rodziców bo co noc jest to samo a ja juz padam z niewyspania..to szczyty zeby dziecie spalo cala noc a ona szaleje i nie daje spac...
 
:-D Ja już mam dość moich kotów. Kocur o dziwo grzeczny, śpi mi koło filipiego łóżeczka, a kocicy odbija. Zazdrosna jest. Po złości mi pod buty leje. Do tego ostatnio jakiegoś paraliżu dostała i spadła z szafy, bokiem, plackiem, jak nie kot.
 
cześć dziewczyny!

u mnie zaraza:baffled: mąż coś przywlókł do domu, najpierw on ból gardła, potem katar i kaszel, a teraz ja... katar straszliwy, na ból gardła zapodałam tantum verde i już ok, ale ten katar jest okropny.. mam tylko nadzieję, że Dominik dostał ode mnie przeciwciała (na razie się trzyma bez kataru, ale stosujemy Marimer i wit C), bo nie wiem jak on mógłby to przeżyć, ja ledwo żyję:sorry2:
 
Mojej tez sie poprzestawialo... Zasypia dopiero jakos o 23 lub 24. Budzi sie czesto do cycka, ale od razu zasypia jak chwilke pociumka i spimy tak do 10-11 :/ Wstyd normalnie...caly dzien przez to ucieka.
 
Ja po kolejnej skopanej nocy - Antoś budził się co godzinę z płaczem... Teraz on odsypia, a ja nawet nie mam jak - córkę ze szkoły, obiad, lekcje, angielski ....

Kooska - zazdroszczę tego spania do 10 ;)
 
reklama
Ja to nawet zniosłabym to wstawanie, kopanie marudzenie, najgorsze są pobudki o 5-6. Dziś M. wziął Małego do innego pokoju, ale co z tego jak równo o 6 pod blok przywieźli jakąś kostkę i zrzucali z samochodu. Już nawet nie czuję nie wyspania tylko takie ogólne spanachanie.
 
Do góry