reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

reklama
Dziewczyny, mam dylemat.
Robimy Młodemu chrzciny i już od drugiej osoby słyszę, że chrzciny to powinny być malutkie, a u mojego męża rodzina zawsze się razem trzymała i popełnilibyśmy gafę jakby ich wszystkich nie zaprosić, a jak ze strony męża to i z mojej i troszkę się tego nazbierało. A mi się fajnie jawiła wizja takiej większej, ale docinki o szastaniu pieniędzmi itp. trochę mi odbierają przyjemność.
 
Dziewczyny, mam dylemat.
Robimy Młodemu chrzciny i już od drugiej osoby słyszę, że chrzciny to powinny być malutkie, a u mojego męża rodzina zawsze się razem trzymała i popełnilibyśmy gafę jakby ich wszystkich nie zaprosić, a jak ze strony męża to i z mojej i troszkę się tego nazbierało. A mi się fajnie jawiła wizja takiej większej, ale docinki o szastaniu pieniędzmi itp. trochę mi odbierają przyjemność.

Nie sluchaj innych i rob po swojemu...jesli was stac i nie bedzie to jakas wyzylowana finansowo impreza to czemu nie...bo niby kiedy rodzina ma sie spotykac: sluby,chrzciny, komunie i pogrzeby...

Ja tez bym chciala duza impre..ale naliczylam ok 50 osob...niestety nie stac mnie na taka...sami najbliżsi czyli rodxice i rodzenstwo z dziecmi to juz 19 osob...
 
Jeśli chodzi o finansową stronę, to będzie to na pewno wydatek, ale nie taki, na który byśmy sobie nie mogli pozwolić. Bardziej tutaj do głosu dochodzą jakieś animozje rodzinne. Ten to dobrze, a tamten to po co? I coś w tym stylu.
 
Jeśli chodzi o finansową stronę, to będzie to na pewno wydatek, ale nie taki, na który byśmy sobie nie mogli pozwolić. Bardziej tutaj do głosu dochodzą jakieś animozje rodzinne. Ten to dobrze, a tamten to po co? I coś w tym stylu.

Ja u siebie juz dawno powiedzialam...moja rodzina ja podejmuje decyzje..wy mogliscie podejmowac kiedy wy byliście w takiej sytuacji... Mozecie ewentualnie doradzic a nie wywiersc naciski psychologiczne.. Jasno nakreslilam sytuacje i mamy spokoj..czasem tylko musze przypomniec co niektorym
 
Ewcia, nie mam pojęcia czemu tak się dzieje. Mam nadzieję że jest to tylko jakiś etap, a nie że stwierdzi że mleko już na stałe jest be. Co do nosidełek, to polecam forum chusty.info. Ewentualnie popatrz na ten obrazek: Zobacz załącznik 586727 Tutaj wszystko jest jak na dłoni pokazane.
Niemniej będę tego nosidła dalej używać, bo nie dość że używam sporadycznie, to jednak noszenie małej i młodego przekracza moje fizyczne możliwości.

Filipiamama, chociaż my nie chrzcimy to ja uważam tak jak camel, jak tylko Was stać, to czemu nie robić tego po Waszemu.
 
Cześć dziewczyny, widzę ,że tu tematy porodów ja swój nie wspominam traumatycznie (choć zajebiście bolało ,rodziłam bez znieczulenia),rodziłam w małym państwowym szpitalu ,przy moim porodzie były 2 położne i lekarz prawie cały czas, opiekę miałam super i to za darmo .Drugie zobaczymy gdzie i jak .

Moja mała również nie przesypia całej nocy coś się jej poprzestawiało bo wcześniej spała ,a teraz budzi się ok 22,1,4-5 więc sporo .

Filipiamama - to wasza decyzja w końcu to chrzest waszego dziecka .
 
Filipiamamo - zgadzam się z dziewczynami. Zrób, jak uważasz, w końcu to Wasza decyzja. Nie da się niestety wszystkim dogodzić.
U nas noce też z kilkoma pobudkami na cycka. A od wczoraj jakiś marudny ten mój syn, nie wiem czy na zęby ... Że też taki maluch nie powie co mu jest ;) Teraz zasnął i mam nadzieję, że da mi odespać kiepską wczorajszą noc...
 
Mojemu dziecięciu się poprzestawiało i zasnął po 21. Ciekawe czy w takiej sytuacji pobudka o 5 też będzie.

A chrzciny zrobimy jak my chcemy, to w końcu nasza uroczystość, a jak się komuś skład osobowy nie podoba to nie musi przyjeżdżać.
 
reklama
Aneta - a to w tym naszym nosidle siedzi źle? Kurcze, tak żadko go używałam że nie zdążyłam zaobserwować.

A mi dziecię zasnęło na rękac więc położyłam je do łózeczka i uwaga....spi już tak 3 godziny :tak: Chyba odważe się go tak zostawic. Jak sie obudzi to go zabiorę do łóżka, ale trzymajmy kciuki że nie.
Idę bo jutro z rana mam rajd po lekarzach z małym, czytaj długie godziny w poczekalni :/

Camel- ja miałam małe chrzciny, ale sercem chciałamzapraszać wszystki wokół (rodzinę znajomych itp) jak na wesele :p Jak nie ma przeszkód finansowych to działaj. Tez uważam że to jedna z niewielu okazji do spotkania z CAŁĄ rodziną.
 
Do góry