reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2012

Witam się i ja szybciorem... :-D

Lenka sobie kima, Jula ogląda bajki więc mam chwilkę na kompa. :-)
U nas nocki na razie różne. Dziś spała pięknie budziła się tylko 2 razy na cyca i dalej kima. Za to wczoraj jakaś niespokojna była całą noc.... :eek: kwękała, popłakiwała... nie wiem czemu...

Do tego mamy na razie problem bo mała nie cierpi przewijania :shocked2::szok::eek::-D ale się drze... :eek::-D ogrzewam jej nawet chusteczki żeby zimne nie były w pupę :-D może spróbuję wacikami i ciepłą wodą... kąpiel też na razie nie należy do przyjemności... :-D

Mam nadzieję że szybko się unormują te dwie sprawy. Generalnie mała słodkaaa.... Płacze jak głodna i jak zmieniamy pieluszkę, poza tym raczej cichutka.:-)

Za oczekujące na rozwiązanie trzymam mocne &&& wierzę że nie możecie się doczekać. Maleństwa są boskie!:-)

Pozdrawiam wszystkie bb-mamuśki!!!:-):-):-)
 
reklama
Ja powoli zaczynam dostawać jakiegoś doła. Niby zostały 4 dni do terminu ale ja już mam serdecznie dosyć. Młoda mnie wczoraj nieźle wymęczyła, wszystko mnie boli. Do tego wszystkiego w nocy się nie wysypiam bo co chwila latam do wc. Dzisiaj nie śpie już od 5 bo nie mogłam zasnąć, jest mi nie dobrze mam gazy wszystko mnie wkurza chce mi się spać ale nie mogę spać. Jeszcze do tego wszystkiego nagle się ludziom poprzypominało że czegoś odemnie chcą. Ktoś chce przyjechać, inny chce żeby mu coś załatwić, a reszta bezemnie nie potrafi palcem do tyłka trafić. Ogłosiłam wszem i wobec że mam ich wszystkich gdzieś i że jak nie potrafią zrozumieć że to nie najlepszy moment na trucie mi tyłka to niech spadają. Tacy ludzie mi nie potrzebni.
No wyżaliłam się trochę mi lepiej.
 
kilolek jak tu nie panikować nr do ciebie gdzieś zapodziałam ,gg mi padło a wiedziałam że w maju rodzi się Zuzia no i czekam nadal na zdjęcie tej królewny i podaj mi na pw swój adres ;)
 
no nic u mnie nic się nie dzieję więc dotrzymam wizyty i zobaczymy co dalej....
wszystkim majówkom, które jeszcze czekają na maluszki oby jak najszybciej się rozkręciło!!!!POWODZENIA
mój małż mówi że tęskni za naszym synem ja też już byłam nastawiona że już w tym tygodniu zdążymy się siebie nauczyć:happy2: no cóż muszę być cierpliwa
zazdraszczam wszystkim mamusiom które mogą ściskać swoje maleństwa:tak:
 
Witam sie i ja wieczorowa pora
Dzien minał nawet nawet, duzo spacerowalysmy, pogoda dopisala bo nie bylo za goraco:-)
Nasza Ola tez nie lubi za bardzo przewijania drze sie w nieboglosy, juz nie wiem co mam robic, czasami przy kapieli tez sie zdarza krzyk jak bysmy odzierali ja ze skory hihihi
Czas juz jakas kolacyjke zjesc, ale brak pomyslu, przy karmieniu cycem to wiekszosc niby nie mozna. Juz sama nie wiem co jesc i z czym jesc. Moze macie jakies propozycje?
Milego weekendu
Trzymam kciuki za reszte naszych "ciezaroweczek" oby sie juz wypakowaly i nie czekaly wieki za malenstwami
 
A moja Maruda leży, nie śpi i nie wiem o co mu chodzi :confused: jeszcze mi numery odwala z jedzeniem, dawkuje sobie na raty, 3 podejścia już robiłam. Nie chcę go uczyć takiego jedzenia, bo to bez sensu, chyba ma po prostu gorszy dzień... Zwykle wychyla butle (w trakcie odbijamy 2 lub 3 razy) i zasypia, a teraz daje popisy... Może dlatego, że siadłam do książek, chciałam zaliczyć literaturę w poniedziałek, ale chyba mi to nie będzie dane :-(

Zaraz się chyba wykąpiemy, zrobię butlę i może się uspokoi.
 
Witajcie!
Pisze teraz na szybko,bo w nastepnych dniach moze mi zabraknac internetu.Dostalam dzis wiadomosc od naszego dostawcy,ze zworca nam koszta etc...ale przepraszaja,musza naprawic glowny serwer.Jakos przebolejemy.
Dzis kolejny dzien nie za ciekawy.Musze wszystko dokladnie poukladac,bo naprawde myslalam ze czas po urodzeniu Leo bedzie ciut spokojniejszy,a tu naprawde naklada sie tysiac spraw na siebie i jestem w biegu cale dnie,nie mowiac ze ciagne wszedzie ze soba dzieciaczki.Do tego jest pare spraw,ktore granicza z "koncem swiata" (np.zamowienie badan w szybkim czasie dla S i wrobienie mi nowego paszportu w konsulacie)i tak sie dzis rano zdenerwowalam,ze naprawde malo brakowalo a wyszlabym z siebie,a wierzcie mi ze to nie w moim stylu.Nie znosze biurokracji i glupich ludzi w adimnistracji.Eh...
V ma sie dzis lepiej.Goraczka spadla,ale wciaz ma chrypke i ledwo mowi.Leo byl w dzien bardzo spokojny,wiekszosc przespal,ale on wogole duzo jeszcze spi,mam nadzieje ze dzisiejsza noc przespi mi lepiej niz poprzednia(tfu,tfu).Zaciegnelismy sie na chwile do galerii handlowej,ale tylko po pieluchy w promocji,wiec w kwadrans sie wyrobilismy.S czuje sie ciut lepiej,albo moge powiedziec czul sie ciut lepiej,bo znowu jakos nie ciekawie wyglada,wiec wyslalam go do lozka.
O reszcie spraw,nie bede pisala,prosze Was tylko o mocna modlitwe/zaciskanie kciukow dla mojej rodziny.Bede wdzieczna.Ja o Was pamietam w kazdej modlitwie i zycze ZAWSZE jak najlepiej kazdej z Was,Maluszkom i Rodzince! :*
A teraz opowiem Wam pewna historie...moja zlosc osiagnela epicentrum.Wydrukowalam kupony znizkowe na pieluchy huggies.Jestem w sklepie,sa tylko paczki "2" z +30%produktu taniej (45pieluch) i 1 normalne opakowanie 35pieluch.Ide sprawdzic cene do czytnika,bo nie bylo nigdzie jej widac,patrze i cos mi nie wraca suma.Dziele na pieluszki i NO ZESZ JASNA! te promocyjne kosztuja o wiele wiecej niz bez promocji.Doslownie kradziez i oszustwo.Wkurzona naprawde baaardzo,opanowujac sie jak tylko moge bo scen robic nie lubie nigdzie,ide do punktu klienta.Wciska sie przede mna facet,wiec ja z warknieciem do niego,bo to moja kolej...ale widze,ze to jeden z "opiekunow" dzialu w markecie.Kolo nas stali ludzie,wiec jak tylko moglam powiedzialam na spokojnie i bez scen roznych,ze to co robia to jawne oszustwo,ze ludzi sie daja nabrac bo brak cen i nie kazdemu chce sie szukac cennika,ze w chwily kryzysu tak wykorzystuja ludzi etc...Facet chyba widzial,ze sie bardzo opanowuje,zeby nie wybuchnac,bo...zaczal przepraszac i podarowal mi obydwa opakowania pieluch to z 35 i 45sztukami,za to ze zauwazylam ze sie "pomylili"(jaaaasne,pomylka...niestety to nie ich pierwsza,a jako ze znam sektor bo mam znajomych ktorzy tam pracuja,to znam tez ich "pomylki") i ze dzieki takim klientom jak ja,moga naprawic szkody.Ale zeby nie mysla,ze trafil na zwykla kobitke,ktora sie da przekupic 2paczkami pieluch,to powiedzialam ze jak mi sie skoncza pieluchy,to wroce bo mam kupony znizkowe do wykorzystania i ze jak cos bedzie nie tak,to chyba sie przejde do oddzialu spraw konsumentow,ktorego jestem czlonkiem.I tak o to mam 80pieluch huggies za darmo.I baaardzo sie ciesze,ze nie dalam sie poniesc wybuchowi "cholery",ktory tlamsze od paru dni z powodu problemow roznorakich.Brava Fiore! ;-)

Dziewczyny DWUPACZNE badzcie silne,macie moja najwieksza modlitwe.Mam nadzieje,ze jak sie pokaze ponownie to juz zadna z nas nie bedzie ciezarowka.Chyba,ze jednak bede miala nadal internet :-pAle i tak tego samego Wam zycze.
Wikasik czekam na sms i mms ze zdjeciem synka,jak juz urodzisz :*
Pieszczoszka idem mialam z V,daj Laurze czas,zobaczysz ze sie glodomorkowi znudzi kiedys ciagle jedzenie i zacznie wiecej spac...mam nadzieje,ze u Ciebie szybciej niz u nas z V ;-)(glodomorkiem jest nadal,ale spi dobrze w nocy od niecalego 14msc)
Dobrej nocy i spokojnej :*
 
fiore - z każdym kolejnym Twoim postem zaczynam się poważnie o Ciebie martwić:-( z resztą nie po raz pierwszy i nie tylko ja.

U nas młody dziś mega absorbujący, mi już plecy od noszenia go wysiadają. Lenka też jeszcze nie śpi, a sterty ubrań czekają na prasowanie, którego nie znoszę:cool: Przy małej prasować się nie da, bo może się poparzyć - tym bardziej, że ja deski nie mam i na ławie prasuję, więc nisko i dodatkowo źle dla kręgosłupa. W poniedziałek idę jakieś ciężkie porządne żelazko kupić, bo to moje jest do niczego i się wściekam za każdym razem jak po nie sięgam. Możecie mi coś fajnego polecić?
 
Witajcie, wpadłam zajrzeć co u Was i zaraz uciekam bo mam big doła teraz i nie chcę Wam tu zasmucać:-(
&&& za te pozostałe 2w1
Dobrej nocy
 
reklama
Do góry