Maj 2012

[fiore]

Dziewczeta nierozpakowane trzymajcie sie,niech Wam sie bobaski szybko urodza!!!
Kilolek...zaczelam sie ostro martwic,dobrze ze juz jestes,gratulacje:-)
Noc mialam nie ciekawa,bo mlody sie budzil co 3,5h na jedzenie i jadl jak wilk,w zyciu nie widzialam takich rzeczy.Trudno sie mowi.
Znikam zalatwiac sprawy,milego dnia!

 

[pieszczoszka1988]

jak by moja pospała tak 3 godz było by rewelacyjnie!!!!! puki co najdłużej spała 2,5 h a tak normalnie to 1,5h

 

[azula]

A ja dziś w formie po 7 godzinach snu z przerwą dla ssaka.Po orgaźmie zmusiłam M by mnie popieścił(bez ten tegesów bo nie wolno).Pieszczoszka znam ten ból mój pierworodny tak mnie wykańczł nawet co pół godziny potrafił wołać (ale tez cycem karmiłam).Amelcia to złote dziecko śpi po 3-4 godziny potem je chwilę poogląda świat i znów śpi.To ile nas jeszcze zostało w dwupakach?Za wszystkie potrzebujące i oczekujące wciąż jeszcze && .I gratki dla szczęśliwych nowo rozpakowanych mam.Ze względu na pogodę tylko wpadam i wypadam wolimy z Amisią świerze powietrze

 

[Katasza]

Witam się i ja. Miałam wcześniej napisać ale jakoś tak mi schodzi ten dzień. Noc przespaliśmy w zasadzie spokojnie. Rano podczas karmienia zadzwoniła położna, że zaraz będzie no i na biegu ogarniałam łóżko bo jeszcze w koszuli nocnej byłam :-)
Ale wizyta pozytywna. Z Małą wszystko dobrze, zastrzeżeń brak. U mnie rana po cięciu lekko zaczerwieniona więc W. został przeszkolony jak ma mi ją czyścić. Poza tym wszystko dobrze.
Teraz Mała śpi u taty na rękach ale zaraz powędruje do łóżeczka bo W. musi wpaść do pracy i zająć się prezentami na dzień dziecka. Ja jakoś nie mam ochoty na wyprawę do galerii. Bardzo się cieszę, że dostał to zwolnienie na mnie bo dużo mi pomaga.

No tyle na razie. Miłego dzionka wszystkim życzę.

 

[anik.]

Witajcie

U nas w nocy jedna pobudka o 3, kolejna dopiero po 6 była, więc nie tak źle. Teraz Młody śpi i wierzga przez sen Pewnie zaraz mleko trzeba będzie na biegu robić Ja powoli zbieram się do Biedronki, trzeba coś na obiad kupić. Dzisiaj ryba, frytki i brokuł. Dla siebie na kolację wezmę może jeszcze kalafiora? I jakąś zupę bym ugotowała... zawsze to na 2 dni zostanie i czasami taka zupa potrafi życie uratować
Dokładnie za tydzień mój mąż wylatuje na 2 tygodnie, ja na ten czas przeniosę się do moich rodziców... ale jakoś mi smutno z tego powodu, że zostaniemy z Krzysiem sami... Ja wiem, że musi, ale nie lubię się z nim rozstawać ogólne, a teraz szczególnie... idę, nie dołuję. Dziewczyny &&&&&&
justynamika - mam nadzieję, że po masażu coś jednak ruszy
buziaki :********

 

[Katasza]

Anik ja cię proszę, ty mi nie pisz takich rzeczy. Karmię cycem i o wielu rzeczach mogę tylko pomarzyć :-( Na obiad mam krupniczek. Teściowa się odgrażała, że mi pierś z filet z indyka upiecze więc tylko ziemniaczki obiorę.

Justynamilka i pozostałe nierozpakowane- cierpliwości. Ja rodziłam 5 dni po terminie a i tak organizm nie był jeszcze gotowy i skończyło się cc. Myślcie o tym, że już bliżej niż dalej :-)

 

[Patina26]

witam!
my po wazeniu, iniestety mała za mało przybrała 180 g w dwa tygodnie za tydzien znowu mam przyjsc i jak dalej bedzie za mało przybierac to niestety dokarmianie butelka kurcze wydawalo mi sie ze fajnie je i sie najada a tu d.... szkoda gadać

 

[suzi1]

Witam się i ja :-)
Mama nadzieje ze ktos jeszcze czyta moje posty ;-)
Wczoraj bylismy u lekarza na badaniu przed szczepieniem i Ali waży 4300 wiec ładnie przybiera tylko ze teraz jest dokarmiany butlą bo mialam maly kryzys w karmieniu a dokladnie to mam mniej pokarmu i maly sie nie najadal. Caly czas plakal po karmieniu. No i teraz dostaje na zmiane butle z cycemw nocy budzi sie jeden lub dwa razy wiec widac ze jest duzo spokojniejszy:-)
Ogolnie to strasznie szybko leca nam te dni brakuje mi czasu na wszystkomusze chyba pomyslec nad lepsza organizacja

Wielkie gratulacje dla świeżych mam:-) i mocne kciuki za oczekujące:*

Buziam Was wszystkie

 

[annte]

Ninka wczoraj była ważona i waży już 4800g, od wyjścia ze szpitala przybrała 1 kg i jest ciężkim klockiem. Na szczęście dajemy radę na cycu.
Dziś noc minęła nam spokojnie i rano jeszcze sporo pospałysmy.
Jadę dziś do lekarza bo od tygodnia trzyma mnie przeziębienie, najpierw bolało mnie gardło, teraz mam suchy kaszel i już boli mnie rana po cc od tego kaszlu. Do tego katar. Boję się, że zarażę Ninkę. Jak na razie łykam prenatal, ale cos mało pomaga.

 

[czarnula83]

Witam i ja
noc taka sobie, mały wstał o 24 zjadl i nie mógł zasnac bo kupa nie chciala wyjsc wiec marudzil mi przez 2 godziny az sie wkurzylam i wzielam go do lozka swojego i tam jakos dal sie uspic i spalismy do 5 godziny. on zawsze w trakcie jedzenia robi kupe a wczoraj jakos mu ze 2 razy nie wyszla wiec sie wsciekal, teraz spi ale zaraz pewnie wstanie na jedzonko. spacerek juz zaliczony mamy wiec teraz tylko odpoczywac haha