Maj 2012

[Olisiaa]

Witam sie i ja
Nasza maluda dzisiaj nie dala nam pospac chyba ja brzuszek bolał miała jakas biegunke bo w ciagu godziny chyba ze 4 razy pampersa wymienialismy. Co nozki do brzuszka przykurczylismy to kupka. Cala noc nam marudziła, moze ze 2-3 godzinki tylko pospalismy z M. jestesmy dzisiaj padnieci. Dobrze ze pogoda troche sie zmienila i jest nieco chlodniej bo przy tym upale co wczoraj padlabym na pyszczek ;-)
Jak sie Ola obudzi pojdziemy na spacerek i do Lidla musimy dokupic kilka szt bodziakow bo cos malo nam sie zrobilo i codziennie musze wypierac.
Jak ubieracie wasze maluchy w takie upały?
Wiadomosc od Dorki wrzucilam na szpitalny :-)
Za potrzebujace i brzuchate trzymam kciuki, zeby sie rozpakowały i tuliły juz w swoich ramionach malenstwa
Miłego dnia majoweczki

 

[pieszczoszka1988]

jak ja ide na spacer ubieram np rampersy z krotkim rekawkiem i skarpeteczki i opaska na glowe i to tyle

 

[Olisiaa]

ja sie tak zastanawialam wlasnie w co ubrac i Ola wczoraj miala zalozone bodziaki z dl rekawem i spodenki i cienka czapeczke. W sumie ona ma dopiero tydzien i wlasnie mam dylemat co powinna miec zalozone, ale trzymalam sie zasady jedna warstwa wiecej

 

[anik.]

Witajcie

Patina - mnie położna zalecała kładzenie dziecka na chwilę na brzuszku (jak u nas była Krzyś miał może tydzień i już leżał dupeczką do góry). To pomaga przy kolce np. wtedy łatwiej dziecku się pruka. A i łatwiej pupę po kupie wymyć teraz codziennie staramy się Małego trzymać chwilę na brzuszku i nawet powoli to polubił

Mysiochomis - współczuję szwów mnie moje w kroczy strasznie ciągnęły, jestem szczęśliwa, że są już wyjęte. Został mi jeden niedaleko odbytu jeszcze i przy robieniu kupy czasami jest hardkor :/

Jeśli chodzi o ubieranie ja też się zastanawiałam w co ubrać Krzysia, żeby go nie przegrzać, albo nie zaziębić. Stwierdziłam tak jak Olisiaa - bodziak z długim rękawem, półśpiochy i cieniutka czapeczka. I ew. przykryję go pieluszką tetrową, bądź flanelową.

Dzisiejsza noc do bani - Krzyś po raz pierwszy dał popalić, pomiędzy 3 a 5 dał czadu niezłego Mam nadzieję, że to tak jednorazowo było... bo oboje z M padamy na pyszczki, ja dopajam się kawą, on pepsi

&&&& za wszystkie, rozpakowane i nierozpakowane. Za nierozpakowane szczególnie, oby akcja jak najszybciej się rozkręciła. Buziolki dla Maluszków :*********

 

[elvie3]

Witam i znikam, bo się potworek obudził;-)

Ja Maćka ubieram w bodziak z krótkim rękawem i skarpetki. Biorę ze sobą pieluszkę tetrową i w razie potrzeby przykrywam. Czapek nie nosimy. Nie przegrzewam go wcale a i tak zauważyłam dziś potówki na szyjce, bo mój spaślaczek tam masę fałdek ma i podgardle imponujące

 

[azula]

Koszmarny dzień i to przez kogo nie nie przez Amelkę i nie przez teściową bo ona już dawno nie żyje zresztą dobrą miałam teściową świeć panie nad jej duszą ) ale przez własną matkę.Szkoda gadać. Poleciałam czym prędzej zapisać sie do psychologa mam termin na 8 czerwiec.Moje wyniki jednak dobre tylko mocz ale to z powodu oczyszczania po porodzie.Jeszcze do gina ,a potem muszę coś zasnąć bo 4 godziny snu to zdecydowanie za mało.&& dla dziewczyn w potrzebie i my prosimy o wsparcie muszę w końcu się odespać ja już nie chcę wciąż latać coś załatwiać

 

[joasia79]

Patina ja kładę małego na chwilke na brzuch kilka razy dziennie. Zaczeliśmy kilka dni temu,wczoraj była health visitor i tez mówiła aby już go kłaść na chwile aby zaczął ćwiczyć mięśnie.

Wczoraj u nas było ok 25 stopni,byliśmy sporo na świeżym powietrzu,młody miał założonego tylko rampersa-krótki rękaw i krótkie nogawki,do tego skarpetki an stopy i czapka na głowie. Przykryłam go tetrą.

 

[Ika202]

Hej dziewczyny
Ja mam takie pytanko wiecie może co u Ilony (kilolka) ?? wiem ze 21 maja odeszły jej wody no i co dalej ???????? jak się ona czuje ?????jak malutka???????????

 

[zanetaa]

azula - łączę się w bólu..

a my Nuśkę musimy ubierać grubiej - tj. dobieramy bluzę welurkową, bo wieje, tak że głowy urywa - wczoraj wyszliśmy na pół godziny i to późnym popołudniem, bo wtedy się uspokoiło. dzisiaj znowu szaleństwo - mam wrażenie, że nam drzewa sprzed okien powyrywa i do tego jakieś granatowe chmury zapowiadające burzę... życz nie umierać..
chociaż obiad pyszny, bo będzie kalafiorek w panierce, a coś mam ostatnio zboczenie na kalafior i szparagi - może szał sezonowy.. jeśli Misiek nie zapomni kupić galaretki, to zrobię sernik na zimno, na biszkopcie, z serków waniliowych, z galaretką i truskawkami mmmm - może wezmę "kawałek" do teściowej jako, że jedziemy na dzień matki - i gorsza strona - mojej wyślę tylko smsa...

 

[elvie3]

Laski, mam pytanie o papierologię związaną z rejestracją dziecka.
W USC zgłaszamy w ciągu 14 dni - to już wiem.
Zameldowanie w urzędzie miasta.
A jak jest z PESELEM?