Tak jestem przeciwna ,ale nie samym szczepieniom tylko ilościom tych szczepień w 1 roku życia i częstości im podawania .dzwoniłam jeszcze raz... niech będzie.
Lekarka mnie uspokoiła i mówiła,że nawet wcześniacze dzieci tak szczepią . Jak mam obawy to ona mi osobiście wszystko wytłumaczy bo nikt nie zmusza mnie do szczepienia dziecka(jej słowa).
No nic pojade na 14:30 i pogadam jeszcze ale i tak sądzę ,że Lekarka wie co robi.
As ja wiem ,że ty przeciwna jesteś szczepieniom nie szczepisz chyba Karolinki ?? z tego co pamiętam???
Jak chciałam zaszczepić na poszczególne choroby to się okazało ,że nie ma takiej opcji,bo nie ma takich gotowych szczepionek ,więc nie szczepię wcale .
A chętnie zaszczepiła bym samą Odrę ,
Krztuśca czy żółtaczkę .