Maj 2011

[Alex2712]

Kochane!
My po wizycie, niestety Oli ma jednak dziureczkę pomiędzy jedynaczkami. Był bardzo dzielny, w pierwszym momencie strasznie sie rozplakal ale to tylko dlatego że chcial wyjśc na dwor, więc postanowilismy, że najpierw wyjdziemy i jeszcze raz wrócimy. No i jak wrócilismy to oli pomaszerowal do gabinetu i usiadał ze mna na fotelu, stomatolog zaproponował mi impregnacje (lapisowanie) mam pewne obiekcje bo po tym zabiegu w miejscu próchnicy pozostają czarne ząbki ale chyba nie ma lepszej metody, czekają nas jeszcze 3 wizyty co tydzień a następna za pół roku. Pytałam sie o przyczyne tak wczesnej próchnicy, bo przeciez bardzo dbamy o ząbki i bardzo mało je słodyczy, dentysta powiedział, ze to od karmienia piersią, bo w mleku jest tez cukier(pewnieże jest jak matka wpieprza słodycze codziennie, i rzeczywiscie moje mleko jest słodkie jak ostatnio spróbowałam)- oj chyba to mnie zmotywuje, żeby szybciej zrobić papapa cycusiowi.
Może znacie lepszą metodą na zahamowanie próchnicy??
A ja nadal czekam.... i powiem, ze kupiłam nawet test jutro w razie co testuje, szczerze powiedziawszy bardzo się boję.....
Dzisiaj Oli w sklepie dal taki popis, że myślałam, ze się spalę ze wstydu , ostatnio lata pomiędzy wszystkimi regałami i mi ucieka i sie cieszy, dodatkowo dzisiaj ubzdurał sobie, ze chce nosić koszyk a my w kolejce a on w ryk, normalnie koszmar, nie poznaje mojego Synka, chyba wszedł w ten bunt dwulatka!!
Pozdrawiamy weekendowo!!

 

[styna26]

Witam jejku jak mam cisnienie dzwigniete tylko facet tak potrafi podniesc cisnienie. Jestem po nocce nie moglam isc spac bo P do pracy szedl wiec mega zmeczona stwierdzilam dla Nadii mam zupe a P napisalam aby kupil dla nas pizze mowie to szybko zjem i pojde spac bo dzisiaj znowu do pracy. Oczywiscie napisalam mu to co zawsze w takiej sytuacji pepperoni na grubym ciescie bo tylko taka lubie a on jak zawsze odkad sie znamy kupil mi na cienkim. Tak sie wkurzylam bo mi tekstem szczelil bo ja nie patrze tylko pierwsza z brzegu wsadzam do koszyka a zreszta na cienkim jest lepsza. K.... skoro ty lubisz to nie znaczy ze ja tez zrobilam awanture az sie prawie poryczalam i niechodzi o pizze tylko o calpksztalt ze on zawsze na odpierdziel wszystko robi po lebkach i jemu to nie przeszkadza a ja musze poprawiac pozniej. Po tej awanturze chyba zapamieta na zawsze ze ja tylko na grubym ciescie jem. No oczywiscie dla podniesienia wagi sytuacji unioslam sie honorem i zrobilam se kanapki i powiedzialam ja takiego czegos nie jadam. Wiem ze to troche zmeczenie i hormony ciazowe zagraly we mnie ale poprostu ile mozna powtarzac jedno i to samo pisac liste dokladnie okreslajac produkt a on przeczyta tylko do polowy bo pizza to pizza to wystarczy bedzie zadowolona ze wiem ktore to pizza.
Alex mleko z piersi jest zawsze slodkie a nocne karmienie w tym wieku tylko sprzyja prochnicy jest istna pozywka dla bakterii. Na twoim miejscu kategorycznie bym zakonczyla karmienie w trybie natychmiastowym. Bo niestety ale prochnica w zebach mlecznych przechodzi pozniej na zeby stale. Zreszta jest przyczyna wielu problemow zdrowotnych. My z Nadia tez idziemy do dentysty jak bedziemy w polsce na koniec kwietnia zrobic przeglad. Oczywiscie dziadki jedne i drugie uwazaja mnie za wariatke aby takie male dziecko do dentysty brac.

 

[lepidoptera]

Witajcie,
Alex - nie wiem od jakiego wieku można ząbli lakować, ale na pewno lakuje się zdrowe, prewencyjnie.
Zastanawiam się, czy Zosia by w ogóle pokazała ząbki w gabinecie...

styna - też bym się wkurzyła pewnie;-)

Pochwale się. Jestem dziś dumna z mojej córci. Ostatnio "uwsteczniła się" w nocnikowaniu, bo od kilku tygodni nie chciała siadać na nocnik (od miesięcy ją wysadzaliśmy i się ładnie załatwiała), nawet mieliśmy często problem ze zmiana pieluchy. A dziś u moich rodziców zawolała kupa, chętnie pobiegła ze mną po nocnik, którego nie było, bo zapomniałam dziś zabrać do rodziców, więc pięknie załatwiła się na ubikacji. Muszę kupić nakładkę na sedes, może to rozwiąże problem:-), no i mam nadzieję, ze to nie był jednorazowy przebłysk i córcia zacznie wołać.

 

[Alex2712]

Dziewczyny pojawiła sie druga słabiutka druga kreseczka, boże jestem przerażona albo dziś albo jutro powtarzam test. Z jednej strony bardzo bym się cieszyła jakby sie potwierdziło ale z drugiej strony bardzo ale to bardzo sie boję i to strach jest silniejszy ode mnie. Jakby co to trzymajcie za nas kciuki i prosimy o modlitwę!! Dam znać jaki był wynik drugiego.

 

[styna26]

Alex Gratuluje skoro jest blada tzn. ze jednak wpadliscie tym razem zycze coreczki do kompletu Powtorz test szybciutko najlepiej innej firmy czekam na wiesci

 

[Matusia]

Alex, oczywiście że będzie wszystko dobrze. Czy chłoiec czy dziewczynka będzie zdrowy i słodki jak Oli.

 

[Bubbles]

Alex Kochana! Jestem z Toba, bedzie dobrze! Uwazaj na siebie :-)

Dziewczynki, dzien dobry przy niedzieli i przepraszam, ze do Was nie pisze.
Odezwe sie dzis...

 

[lepidoptera]

Alex - &&&&&&&&&&&&&&&&&& będzie dobrze!

 

[jolek27]

Witam się

Alex ale wieści!! Super Kochana GRATULUJĘ!! Na pewno wszystko będzie dobrze

Futrzaczku :*

Styna współczuję ja często mam akcje z moim M ,oczywiście nie o pizze ale o wiele innych rzeczy. po tylu latach razem nie potrafi zapamiętać co lubię Czasami jest mi przykro

Lepi no to gratki dla Zosi Mój Igi kibelkowi mówi NIE!!

Matusia tak tak wróciłam do ćwiczeń

Bubbles witaj kochana

Alex ja wczoraj byłam na takim spotkanku gdzie był dentystka i jak opisałam rzekome przebarwienia Igora to mi babka stwierdziła że ona bardziej próchnice obstawia. Muszę się przejść do niej niech obejrzy dzieciowi ząbki. Muszę tylko na kasiorę poczekać bo niestety wizyta płatna.

 

[gag]

hej, hej!!! w końcu udało mi sie siąść i troszkę Was poczytać....sorki,że nie odpowiem na wszystkie posty bo już nic nie pamiętam :-(

alex - co ja czytam???? GRATULACJE Kochana!!!! jak to fajnie,że coraz więcej majówczątek będzie miało rodzeństwo Myśl pozytywnie! Trzymamy za Was kciuki!!!!!

A Staś pozostanie jedynakiem...no cóż... tak zdecydowałam...

a co się działo u mnie jak mnie nie było? nie odzywałam się bo była u nas teściowa, potem my byliśmy tydzień u teściów, potem byłam na kolejnych targach kosmetycznych, potem dzieć się troszku rozchorował (gesty katar spływający po gardle, ale summa summarum nie uniemożliwiło to zaszczepienia Stasia 3. dawką prevenaru...ufff - szczepienie odwlekane od 2 miesięcy w końcu doszło do skutku), potem małż wyjechał (i nie będzie go przez cały kolejny tydzień-ostatnio sie trochę kłóciliśmy, więc może przyda nam się taka przerwa ), potem tkałam wąsy na zaliczenie do szkoły (kiedys pochwalę się fotą) no i teraz w weekend szkoła. Mam juz temat pracy dyplomowej, więc trzeba się wziąć do roboty
Ostatnio jakoś pechowo u mnie....:-( dziś gnałam po warszawie bez świateł stopu - dobrze,że koleś uświadomił mnie w połowie drogi,że ich nie mam (no i teraz nie ma się komu tym zająć, więc do powrotu męża zostajemy bez auta :-() do tego zamek w kozakach mi sie rozwalił i wracałam do domu w szkolnych trampkach....ale nic nie przebije tego jak kilka dni temu wyjeżdżałam z garażu przy zamkniętych drzwiach od garażu... auto nie ma kuku,ale drzwi do wymiany :-(