reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

Hej laski!
Weekendowo się witam.
Ale jakie tu wieści dzisiaj. Persefona nasza kochana - gratulacje i głowa do góry. Będzie dobrze, Ty akurat świetnie dasz sobie radę- wierzę w to! Zdrówka dla męża życzę przede wszystkim, oby nie miał żadnych komplikacji. Egzaminy na bank będą zdane zobaczysz. Zdolna bestia jesteś.

Alex szkoda, że nie można było się zapisać na ostatnią chwilę. Ale nic następnym razem skorzystasz. Ciekawe czy Madzik odespała.

Ainka dziękuję za wieści od Ciebie. Trzymam mocno kciuki, żeby poukładało się z pracą Twoją, żeby babka zmądrzała i przestała chcieć Cię wykorzystywać bo przecież może skarb stracić:tak:. A jeśli nie zmądrzeje to pożegnaj kobitę i niech spada na drzewo. Ściskam.

Futrzaczku, Maja - je też marzę o spotkaniu z naszymi dziewczynami i bąbelkami. Może w wakacje nam się uda, musimy o tym pomyśleć i pokombinować, ale byłoby super.

Majcia po to mamy to forum, więc żal się kochana ile chcesz, może w ten sposób będzie Ci troszkę lżej. I jak smakowała Polci rybka? My dzisiaj naleśniki z serem, dawno nie było i smakowały damie.

U nas ok, wypoczywamy aktywnie. Właśnie zdałam sobie sprawę a właściwie to mąż mnie oświecił, że dzisiaj ostatki a my w domu, jakoś tak smutno, bo poszłabym gdzieś potańczyć, ja już wykąpana w piżamie siedzę.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam się :-)
paula córcia będzie miała na imię Julianna.

MajaPolka super Polcia odleciała ;-)u Krzysia odpukać z brzuszkiem lepiej. Trochę gorzej spał po tłustym czwartku, ale z tym się liczyłam. Spróbował pączka i objadł się sernikiem :-D
Współczuję Wam ciężkiej sytuacji i rozłąki, ja nie dałabym tak rady:zawstydzona/y:

aina oj coś faktycznie w tej pracy śmierdzi. Matusia ma super pomysł, może warto by spróbować?

styna Krzyś jest taki sam, czyli makaronowy i antymięsny ;-)

jolekcieszę się, że z okiem już ok. Ja wczoraj melisę w lidlu kupilam. Sporo jeszcze byo na półce ;-)

persefona gratulacje, wszystko się ułoży zobaczysz. Życzę by mąż szybko wydobrzał i z okiem było wszystko ok. Obrona z brzuszkiem nic strasznego, raźniej Ci będzie we dwoje ;-)

W piątek zaliczyliśmy 2 szczepienie na ospę i teraz na jakiś czas spokój. Dziś udało nam się rozebrać choinkę :rofl2:
 
Ooooooo wiesci wiesci!!! Persefona :))) ..no na pewno teraz tak to wlasnie wyglada - swiat do gory nogami:szok:, ale za kilka miesiecy bedzie pieknie :))) dasz rade dasz rade :tak: super trojeczka bedzie :) I pamietaj, ze z mezem to wielkie szczescie, moglo sie skonczyc duuuzo gorzej ... nawet nie chce mowic teraz Tobie, ale takie upadki koncza sie tragicznie.. :/ kiedys pisalam... Zdrowka dla Was - dla Waszej juz piatki :-)

Basienko
o jak fajnie Ciem widziec w sobotke :*

Matusia
- biedne dziecko,,,,,jak to dobrze, ze ma taka dobra madra ciocie, co to uswiadomi troszke, ze w zyciu nie wszystko mozna miec, nie wszystko sie nalezy :tak:;-) Odmawiaj czesciej, jestes zapracowana i nie masz czasu dla swojej dwojeczki tyle ile bys chciala - wiec trudno zebys bawila <i zbawiala!> cala rodzine!

Jolek - ochraniacze na lozeczku sa, ale tylko z jednej strony, a Polka figlowala po calym lozeczku..
Dobra meliska nie jest zla :)) <to samo co Ty powiedziala moja mama - tylko o niemiaszkach :-D, jak w rossmannie, w de, na półce ani jednej herbatki z meliski nie znalazlysmy! a jest duzy wybor tam zazwyczaj heheheheh> :ninja2:

Ypra
- dobrze, ze juz nie ma bolesci, a u lekarza cos wtedy zalatwilas?apropo badan Krzysiowych? no i fajnie, ze juz sie poszczepiliscie do konca. Gratki za choine :laugh2:
 
Ostatnia edycja:
cześć laseczki,

pijcie meliskę, będziecie ZEN:-)

persefona gratuluje Ci z całego serca, chyba nigdy nie jest dobry czas.Dlatego czasami los decyduje za nas, zobaczysz oswoisz sytuację i będzie lepiej.Trzymam kciuki za męża.Egz się nie martw, a magisterką już całkiem, to formalność, wierz mi - nawet na uniwerkach. A dzidziuś pod brzuszkiem sprawi ,że będziesz miała w sobie większy spokój, to chyba najważniejsze w takich chwilach.
 
hej laseczki,

Persefona kochana, będzie dobrze, trzymam kciuki! Ja na licencjacie byłam w ciąży, super było, na prawdę. Trzymam za Was kciuki, główka do góry! Cudny suwaczek!!!!! Dużo, dużo zdrówka dla M

Ypra super imię:) Cieszę się,że Krzysiowy brzuszek lepiej:tak: Super pomysł Matusi, dziękuję!!! Może po skończonym kursie prawka o tym pomyślę... zaszczepiłaś mi w głowie fajną myśl, dziękuję!

Ypra Jasiek też antymięsny, czasami kurak pójdzie w ruch (ale ja też antymięsna- mięso mogę robić, lubię robić, ale nie jeść), za to bardzo nabiałowy-jogurtowy-serowy-mleczny:) i makaronowy:)

Japiur ja to chyba przed jutrzejszym spotkaniem z moim przyszłym/ albo niedoszłym pracodawcą ze stresu muszę butlę wina wypić:-D



Jaś uśpiony, P pojechał po narciarskie zakupy, mam @ więc jak to P mówi: "bez kija nie podchodź"...
sama nie wiem czego mi się chcę, jadłam już lody, syfa z KFC i jeszcze na coś mam ochotę:D:D:D
Dziś na obiad robię knedle z gulaszem wołowym (dla P) ktoś ma ochotę???

Udanej niedzieli!!! My dziś jedziemy po bilet na pociąg do Wwa i z Janiem wyruszamy w piątek, gęba mi się śmieje na samą myśl!! Oby tylko przetrwać jutrzejszy dzień:-(
 
Dzięki dziewczyny za wsparcie. Potrzebuję teraz go jak chleba :(
Mam nadzieję,że jakoś to mi się poukłada. Na razie boli mnie brzuch i spać mi się chce,ale nie moge pospać bo Remik nie daje - łobuziak jeden. Teraz tańczy własnie Gangnam Style :)
 
Hejka kobitki. jak tam niedziela minęła.Nam leniwie a i M dziś znowu faworki piekł, wyszły lepsze niż poprzednio:)Popołudniu pojechaliśmy w odwiedzinki do dziadków bo wieki nie byliśmy a i pogadać trza było. Zanim powiedzieliśmy co u nas to posłuchaliśmy problemu z innej beczki:/

Ypra gratki za choinkę, widzę spokoju Ci nie dała :-D

Alex szkoda że tak wyszło z tym wyjściem:(

Aina
winko piłam dziś dobre swojej roboty. Szkoda że "teść" dał tylko posmakować i nie dał buteleczki do domu, ale sam dostał:/

Persefona
pamiętaj że tu jesteśmy. Wal śmiało zawsze pomożemy :*

Majeczka uświadomiłam sobie że stara doopa ze mnie. Czemu ja młodsza nie jestem :(
:zawstydzona/y:Normalnie spać nie będę mogła teraz przez Ciebie :-p
 
Hej laski

U nas niedziela początkowo leniwa, a potem w gościach, byliśmy w odwiedzinach u Kacpra m-c młodszego od Marti, ale wstydził się bardzo, tylko u mamy na kolanach siedział, za to nasza Marti wprost przeciwnie:rofl2:.

Aina pomysł Matusi super, pomyśl o tym :blink:, moja Martynka identyczna w smakach jak Jasinek Twój, mięso niet , makarony i nabiał TAK. Ale ja sama za mięskiem nie przepadam, za to makarony UWIELBIAM:rofl2:. I jeszcze jakbyś miała chwilkę kochana napisz przepis na te knedle z gulaszem wołowym, brzmią pysznie:blink:
Jaipur a co u Ciebie kochana? Jak tam w nowej pracy?

Udanego poniedziałku laski!
 
Witajcie bb-babki :)
persefona - coż za wieści - GRATULACJE!!! Rzeczywiście dużo Ci się teraz zbiegło spraw, ale jak piszą Dziewczyny, za kilka miesięcy wszystko będzie wyglądać inaczej. Dasz radę, zawsze dajesz :-D!!! Oby M szybko się wykaraskał, a jak będziesz się dobrze czuła, to zrobisz i staż i magisterkę.
Aina - wg mnie propozycja matusi jest całkiem niezła w tej sytuacji.
jolek - sprawdź lepiej to oko, bo nie wiadomo czy to jakaś neuralgia, czy coś innego.
madzik - i jak po imprezce??:-)

My z Zochną w piatek byłyśmy na spotkaniu babskko - dzieciowym, tzn. kumpela z pracy zaprosiła mnie i drugą koleżankę z dziećmi. Była 4 dzieci: Zosia, Julka też w tym wieku, Lena rok starsza i 4-letni Filip. Zochna zachwycona :-D, jak ja zapytać kto tam był - "fipip" i co robiła - "kółka" - bawiła się m.in kółkami z Filipem.

A wczoraj byliśmy yu mioch rodziców - taka spokojna, rodzinna niedziela - fajnie. A Zochna nie jest już prawie wcale zajmująca - pięknie sama się bawiła.

A co do preferencji smakowych mojego dziecia, to u nas nabiał mógłby nie istnieć ( wyj. mm, smakowe jogurty, manna i owsianka z owocami), ale najważniejszy chleb, ziemniaki i mięso. Nawet Danonka nie tknie, choć to akurat mnie nie martwi.
 
reklama
Witam sie a raczej mowie dobraoc bo dopiero z pracy wrocilam. Nafie wywiozlam wiec moge spac bo wczoraj spalam w dzien po nocce dwa razy po poltore godziny bo jak nie sasiedzi sie darli to P przytachal Nadie na gore i ona odrazu przyszla do mnie a on myslal ze ona z nim bedzie w pokoju cicho siedziec:confused:
 
Do góry