reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

Co do Norwegii to ja zawsze uważałam że to patologiczny kraj.

mozna zapytac skad taka opinia? :D

dziewczyny wspolczuje wam kolek u maluszkow. Moj mial tylko raz i to doslownie kilka minut a dla mnie to bylo straszne doswiadczenie :/
u nas dzisiaj leje od rana tak ze nie da sie nosa z domu wystawic. Wiec jako ze moj ma wolne to byczymy sie przy dobrym jedzonku i filmach na dvd.
 
reklama
Witajcie,
u nas kolejna nocka przespana,ale nie piszę więcej,bo Kamcia będzie marudzić:-pZa to dziś nie wiem co się dzieje,ale maly cały dzień prawie nie śpi (przesypia może z 15-20 min i się budzi), chce gadania,noszenia itp.Na leb zaraz dostanę,upocona jestem po pachy...
W TV ciągle trąbią o Oslo (masakra jakas:no:).
Dziewczyny mieszkające na wsi-jak u was ze spacerkami??? Bo ja dziś wyszłam i musiałam dosłownie uciekać do domu,bo tak nas osy atakowały....i i to natrętne jak nigdy...:szok:
 
Persefona, ja mieszkam w mieście i wczoraj do południa cztery sztuki wybiłam, bo mi jedna po drugiej do kuchni wlatywały. A na wsi to już sobie nawet nie chcę wyobrażać. Plaga jakaś czy co?
 
Persefona my spędziłyśmy fantastyczne dwa tygodnie na wsi. Radziłam sobie tak - siatki w oknach, w drzwiach wejściowych firanka, na wózku moskitiera non stop. Karmiłam w domku. Nie znoszę tych owadów!
 
salsera a możesz wstawić zdjęcie buźki małego na wątku o pielęgnacji??

o tak o spaniu piszcie sobie gdzieś indziej.. to znaczy na odpowiednim wątku :-p hiiihi

a ja lecę obejrzeć z mężowskim jakiś filmik i później spadam spac :-)
 
sylwia_ - po prostu nie podoba mi się idea, że państwo zapewnia ci pełen socjal ale w zamian państwo totalnie cię kontroluje i narzuca co jest dla ciebie najlepsze. Do tego brak jakichś normalnych wartości i wszechobecne "uprzejmie donoszę". Niedawno zresztą był artykuł o polskim małżeństwie którym w absurdalny wręcz sposób odebrano dziecko. Zresztą mam kumpelę która mieszka w Oslo i po jej opowieściach stwierdzam że lepiej mi w Polsce.

Kamcia - jak się mały odessa od śniadanka to zaraz mu zrobię foty.

A my w piątek mamy znowu gości, bardzo się cieszę :) Trzeba zrobić ciacho :) Swoją drogą sąsiadka pediatra pouczyła mnie że do końca 3 mca dziecka nie wolno jeść żadnych ciast nawet własnoręcznie upieczonych. :-D Poza tym nie wolno mi znosić wózka po schodach przez pół roku (mam gnić w chacie?), nie wolno mi gotować ani sprzątać jak mały śpi bo też mam wtedy spać no i muszę dziennie wypijać 5 litrów obowiązkowo. Uśmialiśmy się z mężem z tych rad i tyle.
 
Hej dziewczyny:-)
U nas kolejny dzień pochmurno i chyba kolejny dzień musimy się kisić z Młodą w domku bleee no chyba, że jakimś cudem się rozpogodzi <marzy>
Salsera niezłe rady hahhaa też się uśmiałam :-)
 
salsera akurat rada o spaniu jest dobrą radą, ja ją stosuję :) zobaczysz później,przynajmniej tak mi koleżanka powiedziała- jak dzieciak będzie latał już, to spać z nim bo padniesz pod koniec dnia i będzie Cie irytował pod wieczór.A tak mamuśka zachowa dobry humor.Oczywiście o ile mozna sobie na to pozwolić,ale obowiązki domowe nie zając nie uciekną, a mąż też może je dobrze wypełniać(w ramach relaksu:D po pracy).
ale z ciastem absurdalna- rozumiem kupne, gdzie może być chemia, ale takie robione w domu? może chodziło o powrót mamuśki do wagi sprzed ciąży:]

u nas też beznajdziejna pogoda, dobrze,że nie leje.Oooo junior ćwierka:-D koniec pisania
 
reklama
Cześć i czołem:-)

U nas ok, Mikołaj jak nie śpi potrzebuje naszej uwagi, bo jak się przestanie do Niego mówić, oj, to płacz niemiłosierny:sorry2:
nocki są spoko, nie mam co narzekać:tak: bo tylko raz wstaję:tak:

a tak poza tym, to w niedzielę mamy chrzciny :)

aaa i Mikołaj miał 3 dniówkę 2 tygodnie temu:baffled: masakra jak się wystraszyłam...

Buziaki
 
Do góry