poli0105
Fanka BB :)
Haha ale Wy wariatki Moj Leo to po chinsku nadaje, krzyczy i piszczy
Nocka o dziwo nawet nawet-2 pobudki i katar poszedl w sina dal?
Nocka o dziwo nawet nawet-2 pobudki i katar poszedl w sina dal?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ale mielismy z Marcinem ubaw: podalismy Felkowi lyzeczke kleiku ryzowego To bylo po prostu piękne
A u mnie za skalpel dzisiaj robil kubelek lodow bananowych z orzechami wloskimi z lidla)) ale za to nie jadlam juz kolacji
Haha ale Wy wariatki Moj Leo to po chinsku nadaje, krzyczy i piszczy
Nocka o dziwo nawet nawet-2 pobudki i katar poszedl w sina dal?
ten moj syneczek cos nie teges.....
Wczoraj zjadl kolację o 20:30 wiec nie wybudzialam go o polnocy, bo poszedl sp[ac pozniej niz zwykle. I oczywiscie nie obudzil sie w nocy na jedzenie. Wstal dopiero o 6:30. To prawie 10 godzin bez jedzenia. I wstaje i nie alarmuje ze glodny tylko zaciesza i wogole nie placze o jedzenie. Czy to nie dziwne?? Rano zjadl ladnie porcje mleczka i łyzeczkę kleiku ryzowego Moj kochany malutek
Laski NIE MAMY JUZ KOSZLI AAAAAAAAAAAAAAAAA W SZAE JESTEM NORMALNIE)
takiego banana na buzi dawno nie mialam, jade samochodem i usmiecham sie caly czas...a wszyscy kierowcy mysla ze do nich hahahaa
A u nas noc masakra. Ja jestem zombiakiem i nie wiem co sie dzieje z moim dziecieciem.wybudzal się co 2 godziny. męczyl go znow brzuś, ulewal i do tego o 5tej rano znów zaliczyliśmy mega sraje rozwolnieniową. Co prawda teraz leży w łóżeczku i się cieszy do robali z karuzelki.Oj jak kolejna noc będzie taka sama, to jak nic czeka nas wizyta u lekarza. Tylko on w ciągu dnia jest wesolutki i nic nie cierpi z powodu tego brzusia.Gorączki nie ma. Tylko jak przychodzi noc zaczynają się chocki klocki brzuszkowe.I nie to że płacze. On po prostu się rzuca jak szalony i nie może spać. Nie tyram o co chodzi.
Ile razy wasze dzieci robią kupkę? pytam głównie mamy na cycku.