Jesoooooooo jak mi się nic nie chce. Wieczorem sobie obiecałam, że jak wstanę to zrobię pranie, poprasuję i ogarnę trochę chałupkę. I co ? wielkie g...o Mam lenia galopującego Z jednej strony frustruje mnie ten cały bajzel, a z drugiej żadna siła mnie nie może zmobilizować do sprzątania.
A jeszcze humor jakiś taki wiśielczy :-( miałam iść na hennę i też mi się nie chce. Agisan podeślij mi też ciasteczko może mi się humor poprawi.
A jeszcze humor jakiś taki wiśielczy :-( miałam iść na hennę i też mi się nie chce. Agisan podeślij mi też ciasteczko może mi się humor poprawi.