Oj...weekendowe nudy na forum jak zwykle
Kto mi dotrzyma towarzystwa?
Uprasowałam wszystkie pieluchy do końca. Tetrowe i flanelowe (mam cudowne, mięciusie flanelowe pieluszki) i nawet kilka ubranek. Zostało mi może z 8 sztuk ciuszków do przelecenia ale zapał się skończył.
Ale nawet jak ich wcześniej nie wyprasuję to i tak mam tyle uprasowanych,że na początek to świat i ludzie.
Generalnie jestem już przygotowana na młodego. Stwierdziłam,że łóżeczko ubiorę sobie w ramach zajęcia się przy pierwszych skurczach, przykryję folią i zostawię bo M. jak go spytałam jak ma zamiar przygotować łóżeczko to powiedział,że rozpakuję materac i założy prześcieradło. I pewnie tak by to zostało ;-)
Zrobiłam sobie kąpiel z pianą i zanim zdążyłam sama się do niej wpakować to moja kota miała już obie łapy w pianie i cała szczęśliwa siedziała na wannie paskuda jedna.
Kto mi dotrzyma towarzystwa?
Uprasowałam wszystkie pieluchy do końca. Tetrowe i flanelowe (mam cudowne, mięciusie flanelowe pieluszki) i nawet kilka ubranek. Zostało mi może z 8 sztuk ciuszków do przelecenia ale zapał się skończył.
Ale nawet jak ich wcześniej nie wyprasuję to i tak mam tyle uprasowanych,że na początek to świat i ludzie.
Generalnie jestem już przygotowana na młodego. Stwierdziłam,że łóżeczko ubiorę sobie w ramach zajęcia się przy pierwszych skurczach, przykryję folią i zostawię bo M. jak go spytałam jak ma zamiar przygotować łóżeczko to powiedział,że rozpakuję materac i założy prześcieradło. I pewnie tak by to zostało ;-)
Zrobiłam sobie kąpiel z pianą i zanim zdążyłam sama się do niej wpakować to moja kota miała już obie łapy w pianie i cała szczęśliwa siedziała na wannie paskuda jedna.