reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2013

sto lat.jpg
Poli spełnienia marzeń, mnóstwo miłości i zdrowia!

Wczoraj ogarnęłam mieszkanko. Zapakowałam zmywarkę, sprzątnęłam zlew, przetarłam szafki, ogarnełam łazienke(tak z grubsza) wstawiłam trzy prania, odkurzyłam i zmyłam podłogi. Ehh..sie jeszcze człowiek narobi, ale ja nie umiem w takim syfie siedzieć.

My dzisiaj z M. spaliśmy do 13 :-D koty nie marudziły w nocy i miałam tylko jedną pobudkę koło 5.
Jedyne co to straszne duszności zanim wieczorem usnęłam :no: masakra!

Zastanawiam się jak dobrze wykorzystać dzisiejszy dzień i to,że M. jest w domu :-p
 
reklama
dziewczyny zmobilizowałyście mnie. chyba puszczę pierwszą pralkę dzisiaj z dziecięcymi ciuszkami :-D tylko 2 tygodnie byłam bez pralki i nadrabiam zaległości z praniem naszych rzeczy więc mały problem gdzie ja to wysuszę :baffled:
gdyby suszarki nie niszczyły ciuchów to bym wrzuciła, a tak to stoi to badziewie bezużytecznie :/
annaroksana gdzie zamawiałaś komodę i łóżeczko? tutaj czy z Pl jakaś firma nie dowiezie?
 
Hej lasencje:-)

Po pierwsze:
Poli wszystkiego najlepszego, szybkiego i bezbolesnego porodu dużo szczęścia i pieniążków:-)

Po drugie:
Zasnęłam coś ok 6 rano :angry::wściekła/y::szok: już się zastanawiałam, czy warto się kłaść. Pospałam do 11 a teraz chodzę jak zombi, bo chcę się przetrzymać do wieczora. Może w końcu usnę o normalnej godzinie.

Agisan trzymaj się i mam nadzieję, że lekarz już się nie przyczepi do KTG i w końcu cię do domku wypuszczą.

Bella czyli pocieszające, że jak coś się zacznie dziać to nie będą tego opóźniać.

Na_cik szalejesz kobieto z tym sprzątaniem, czy ty chcesz dołączyć do szpitalnych mamuś:angry:
 
moja sis jest WIELKA!!!!!!!! DAŁA MI LAPTOPA HAHAHAHAHAHAAHAHAHAHA:-):-):-):-):-):-)
człowiek tu się cieszy z byle głupoty hihi

Agisan co z tym ktg? mi też dziś zlecili dodatkowe i już mam 3xdziennie ...a na ostatnim mała tetno miała od 110 do 160!! aż połozna leciała do lekarza z zapisem ale chyba uznali, że ok bo nic nie mówiła.
moje towarzystwo "światowe" a jak:)) nikt nic nie rozumie i nie wie i wszystko się kręci hehe

tak mnie dziś wszystko swędzi, że nie wiem;/ jutro znowu mi próby zrobią bo jest gorzej niż było normalnie;/

lece Was nadrobić bo teraz coś widzę hehe, teraz moja mała pewnie z tej mojej radości ma tętno ze 200;))
 
witam:) zgaga mnie męczy!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie chce już zeby tak paliło!!!
posprzatałam dziś całe nasze poddasze i schody z gory na dół wymyłam i co... brzuch twardy. leże i odpoczywam. mąż pucuje kuchnię na dole. słysze odgłosy stukania mopem po płytkach:-D

byłam dziś spotkac się z położną. jestem mea zadowolona:) fajna babka i fajne wsparcie bedzie.

POLI super prezent. 100 lat i spełnienia wszystkich marzeń. szybkiego porodu i slicznego, zdrowego Leosia:*
AGISAN i jak ktg?? może jutro Cię puszczą.
BELLA a to masz teraz ful wypas z laptopem:) a czujesz skurcze czy tylko na ktg wyszły??
PATIK biedna:( przeszły już te skurcze?? mama dojechała??

pozdrawiam resztę bo zapomniałam co komu napisac:zawstydzona/y:
 
Domi wychodzą na ktg teraz też kilka wyszło ale to takie popierdułki które ja czuję, jako napinanie...nie są bolesne więc to nie poród ale może z szyjką walczą:))

co do mojego międzynarodowego towarzystwa...to murzynka też mamy aaa jak hehe ale nie widziałam go jeszcze w tej ciąży, choć już słyszałam jego nazwisko więc nadal grasuje:))
 
Hej dziewczynki, ja dzisiaj od rana walczyłam z bólami i skurczami. Strasznie bolał mnie krzyż i boleśnie napinał się brzuch. Początkowo nieregularnie a potem tak co 15 minut. Jednak wzięłam ciepłą 20minutową kąpiel i skurcze minęły. W krzyżu boli nadal. Czekamy zatem na dalszy rozwój wypadków...
Wysłałam teraz męża do sklepu i zrobimy sobie sałatkę z lodowej, fety, pomidorków itp - lekkie a energetyczne, żebyśmy w razie czego mieli siłę :-D
 
reklama
Do góry