reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2013

oj Martunia, dobrze czulam z tym twardnieniem- mi gin ciagle mowi, ze jak twardniene nie ustepuje po nospie to nie ma zartow. Bella pisala, ze teraz mozemy miec nawt do 10 napinan-ja sie nie znam na tym, ale moj lekarz uwaza ze juz 5 razy dziennie powinno byc konsultowane. 3mam kciuki, by wszytstko bylo dobrze Martunia. Wy tez nie bagatelizujcie teg babeczki!
 
reklama
Martunia trzymamy kciuki, zaciskaj nogi !!

u was wszystkich widzę twardnienia, napinania... zaczynam się martwić czy jak ja nic takiego nie odczuwam to nie powinnam się martwić :-p czuję, że wy wszystkie się rozpakujecie, a mnie szlag trafi i będę czekać na swojego bąbla i czekać;-)

dziś miałam taką ochotę na frytki, a mąż nie chciał mi do sklepu jechać, popłakałam się, że jest taki nie czuły i nie zaspokaja moich zachcianek, a on się śmiał, że jestem jak dziecko, ale w końcu mi przywiózł :cool2:


macie jakąś listę rzeczy jaką spakowałyście do szpitala ?
 
martunia to jeszcze trochę wytrzymaj!!

ale mnie na tych polskich listach wkurza, że koszule muszą być umożliwiające karmienie piersią! wyjątkowo mnie to drażni, a drażni dlatego, że jest to narzucane, kobieta nie ma wyboru czy chce karmić czy nie, ona musi! wrrrrrrr
tu jest wybór i zaznaczenie, że jeśli chce ktoś karmić to musi mieć odpowiednią koszulę. niech to matka decyduje...

dzisiaj w wydarzeniach mówili o tym szpitalu św. zofii i tych niby domowych porodach tam mozliwych...
ja w swoim domu na poród bym się nie zdecydowała w życiu. niech by się coś działo to w szpitalu jednak jest sprzęt. no i ja tam aż za tą naturalnością nie ciągnę i jak jest coś takiego jak znieczulenie i może ułatwić sprawę to wolę sobie z tego skorzystać niż potem wspominać poród jak największą traumę :-D
 
no ja też bym się bała, zdecydowanie wolę szpital, moja koleżanka miała termin na wigilie,ale jeszcze nie urodziła-jest zakwalifikowana do tego przyszpitalnego domu narodzin(więc niedługo wypytam o wrażenia), dla mnie Jego jedynym plusem jest, że jakby co to blisko szpital
 
reklama
ja spakowałam wszystko co jest na tej liście plus bonusowo jakieś drobiazgi, np. krem, mokre chusteczki itp.
Przyjęcie do porodu, Szpital Św. Zofii w Warszawie
strasznie dużo pieluszek tetrowych, tożka używała 1 na dzień, do tego bawełniane czapeczki, to zimno tam musi być, u mnie w szpitalu tak gorąco że dzieciaczki w bodziaku na krótki rękaw leżą bez skarpetek i dodatkowo każdy dostaje rożek ale nawet nie ma konieczności jego używania.
Decydując sie na poród w tym szpitalu trzeba niezłą walizkę rzeczy zabrać;-)
 
Do góry