Cześć przy niedzieli!
Martunia. Idź do lekarza z tym twardnieniem. Mi brzuch twardnieje choć praktycznie leżę ile się da, wystarczy, że wstanę, albo posiedzę dlużej i niestety skutek jest taki, że mam zewnętrzne rozwarcie szyjki. Póki co przyjmuję luteinę za tydzień lekarz prowadzący zdecyduje co dalej.
Co możesz doraźnie zrobić sama to na pewno zafudować sobie leżenie i magnez i nospe (choć niepokojące jest to, że jak piszesz niespecjalnie działa).
Martunia. Idź do lekarza z tym twardnieniem. Mi brzuch twardnieje choć praktycznie leżę ile się da, wystarczy, że wstanę, albo posiedzę dlużej i niestety skutek jest taki, że mam zewnętrzne rozwarcie szyjki. Póki co przyjmuję luteinę za tydzień lekarz prowadzący zdecyduje co dalej.
Co możesz doraźnie zrobić sama to na pewno zafudować sobie leżenie i magnez i nospe (choć niepokojące jest to, że jak piszesz niespecjalnie działa).
Ostatnia edycja: