Moje wypociny do Ministerstwa- miałam wysłać tydzień temu, a wysyłam dopiero dziś
PanMinisterWładysławKosiniak-Kamysz
MinisterstwoPracyiPolitykiSpołecznej
ul.Nowogrodzka1/3/5
00‐513Warszawa
Szanowny Panie Ministrze!
Pragnę sprzeciwić się Ustawie o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (projekt z dnia 8 listopada 2012 r.)
Zgodnie z powyższym projektem wydłużony zostanie do roku czasu urlop macierzyński. Urlopy te mają zostać wydłużone od 1 września 2013 r. Z tej możliwości będzie mógł skorzystać każdy, kto w momencie wejścia w życie ustawy będzie uprawniony do urlopu macierzyńskiego. Zapis ten jest bardzo krzywdzący w stosunku do kobiet, które urodzą dziecko oraz którym zakończy się przysługujący urop macierzyński przed 1 września 2013 r. Większość ustaw wchodzi w życie pierwszym dniem nowego roku. Dlaczego więc nie ta???
Jestem obecnie w 28 tygodniu ciąży, a termin porodu przewidziany jest na 14 lutego 2013 r. Zgodnie z obecnymi przepisami, przysługujący mi urlop macierzyński zakończy się 31 lipca 2013 r.- tj. równy miesiąc przed wejściem w życie nowej ustawy. W związku z tym, gdybym urodziła dziecko miesiąc później- skorzystałabym z rocznego uropu macierzyńskiego. Roczny urlop macierzyński jest według mnie wspaniałym rozwiązaniem dla kobiet wychowujących dziecko. Do tej pory zostawiając niespełna półroczne dziecko, powracająca do pracy mama była rozdarta emocjonalnie. Wiązało się to też z ogromnym obciążeniem finansowym. Nowa ustawa to alternatywa dla tysięcy matek, które nie mają z kim zostawić swojego maluszka a nie stać ich na żłobek czy nianię.
Dowiedziawszy się o wstepnym projekcie ustawy wydłużającej urlop macierzyński byłam zachwycona faktem, że Polski Rząd potrafi dokonać tak rewolucyjnych zmian w polityce rodzinnej. Niestety moje zadowolenie nie trwało długo- poczułam się oszukana i potraktowana jako gorsza, gdy okazało się, że nowa ustawa mnie po prostu nie dotyczy... Dlaczego kobieta rodząca miesiąc po mnie będzie potraktowana lepiej? Odkąd dowiedziałam się o swojej ciąży to rozwarzam skorzystanie z co najmniej półrocznego bezpłatnego urlopu wychowawczego, lecz nie sądzę, aby moja sytuacja materialna na to pozwoliła. W podobnej sytuacji jest niestety większość pracujących matek.
Mój głos w tej sprawie to tylko kropla w morzu wpisów internetowych zawiedzionych kobiet będących w ciąży. Wcześniejsze zapewnienia Pana Premiera co do wejścia w życie ustawy w 2013 roku, a potem krzywdzace dla wielu sprecyzowanie tego terminu dostarczyło mnie i innym kobietom ogromnego stresu..W związku z tą sytuacją może być tak, iż dojdzie do przypadków manipulowania terminem porodu...A coraz częściej takie opinie do mnie docierają.
Podsumowując powyższe- w imieniu swoim oraz wielu popierających mnie matek, wnoszę o
przesunięcieterminuobowiązywaniaustawyna1stycznia2013roku.