reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2013

reklama
Hej dziewuszki:-)

Ja właśnie zlądowałam do domku. Mój kochany mężulek wyrwał mnie dzisiaj na randkę do kina:-) a później na obiadek do knajpki. Spędziliśmy naprawdę spaniały dzień. Teraz obydwoje zalegliśmy na kanapie i się relaksujemy :-)

Lorena
trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze &&&&&

Poli super, że karta się znalazła:-) Mój też jak ma coś znaleść to przejdzie obok tej rzeczy z 5 razy, potknie się o nią a i tak nie znajdzie:-D

Gosia ja tez już się nie mogę doczekać tych przygotowań świątecznych, ale czy dam radę cokolwiek w kuchni zrobić??? Najchętniej bym z kanapy nie wstawała a w takiej pozycji ciężko się gotuje:rofl2:
 
Zuza znalazłam swój dzienniczek z pierwszej ciąży - badałam się zawsze na czczo i po 2 godz. po głównych posiłkach na tydzień wychodzi 21 posiłków i i z tego co przejrzałam to były tygodnie kiedy przekroczyłam poziom 120 mg/l 2-3 razy, a czasami zdarzyło się i z 8. Większość razy były to przekroczenia w stylu 123, 125, 126. Kilka razy się zdarzyło że miałam wynik, 130, 140 a nawet 171 - ale to musiałam chyba wtedy porządnie zgrzeszyć. I moja diabetolog nie robiła z tego tragedii...

Agisan polecam ten tort:tak: Moje Wypieki | Tort brzoskwiniowy pyszny, wilgotny, po prostu super! ale musiałabyś zrobić w większej formie, przelicznik foremek znajdziesz na też na tej stronce:tak: co do biszkoptu rzucanego to robiłam wiele razy - zawsze z sukcesem, ale miałam normalną formę blaszaną:sorry2:
Gosia ja w zasadzie Wigilię przygotowuję na spółę z mamą: mamy pierogi z kapustą i grzybami, uszka do barszczyku, karpia, i jakąś inną rybkę smażoną, śledziki w śmietanie, śledziki w occie z cebulką i ogórkiem, makówki, kapustę z grochem, kapustę z grzybami. Teściowa zawsze też coś przywiezie. Ale ciągnię mnie żeby coś nowego wprowadzić:tak: wypieków robię pierniczki, ciasteczka, raz robiłam rogaliczki z makiem, jakiś torcik...oczywiście większość przepisów z blogu moje wypieki. Postaram się później wrzucić linki w odpowiednim wątku z tych przepisów które wypróbowałam:-)

Lorena powodzenia, trzymaj się dzielnie i niech dzidziuś grzecznie rośnie w brzuszku!!!!
 
Lorena trzymaj się dzielnie


Boziu jaka jestem zdechła ostatnio...

Co do świątecznego menu to u nas

barszcz z pasztecikiem kapusta-pieczarki

krokiety kapusta-pieczarki

ryba po grecku

ryba w occie z cebulką

śledź w śmietanie

sałatka tradycyjna

sałatka warstwowa

i jeszcze jakaś sałatka jeszcze nie wiem jaka

czerwona kapusta z rodzynkami

rolada makowa ( jedyne co kupie gotowe bo nie chce mi sie ją robić)

sernik

metrowiec

kompot z suszu

i koniec do tego jakieś pierniczki do podgryzania

Poli dobrze,że sie znalazła twoja kc

Zuza nie zazdroszczę świat na diecie, ale jak mus to mus choc myslę,że od małych grzeszków nic złego sie nie stanie

Normalnie mam dość bo plecy mi nawalaja najgorzej w łóżku jak leżę i jak tu wypocząć wyspać się? Gdzie tu jeszcze do końca ciąży brrr.
 
ojej ale tu świątecznie:) Ja odkąd mieszkam z mężem to robię co roku coś innego, uwielbiam nowości;-)W tym roku wymyśliłam sałatkę śledziową, roladę makową, paszteciki z kapustą i grzybami. A mamie pomogę robić tradycyjne potrawy- ryba po grecku, sałatki, uszka, pierogi, sernik itd.
Pierniczki będę robić na początku grudnia:-)

Poproszę sprawdzone przepisy na sałatki śledziowe, mogą być w śmietanie:tak:
 
Lorena trzymam kciuki! najważniejsze, że łożysko ma się dobrze :tak: wiesz normalnie bym ci powiedziała, że masz tam leżeć i się nie spieszyć do domu bo w każdej chwili są lekarze w razie czego... ale patrząc na to, że jedno dziecko już w domu to wiem, że ja bym się za nim zaryczała, więc pewnie i ty też ;-) tak więc wracaj ładnie w poniedziałek, ale oszczędzaj się!

patik to też zdecydowanie mój ulubiony blog :tak: kilka rzeczy wypróbowałam więc też wam mogę wrzucić co warto. zwłaszcza dla miłośników twix'ów tam jest ekstra ciacho - taki twix na blaszce - rewelacja
 
ledwo żyję... mąz wyciągnął mnie na pizze i ledwo się do domu dotoczyłam, weszłam na kanape i tak już zostanę... dłuuuuuuuuuuuuuuugo. i znów dzisiaj nerki mi dokuczają:crazy:
Lorena kciuki trzymam, oby wszystko przeszło:tak:

co do świąt to wybieram sie do rodziców ale pewnie też cos będę robić, chociaż nie wiem czy z tym brzuchem gigantem się do tej małej kuchni zmieszczę:rofl2: ale napewno będzie: barszczyk z uszkami i pierogi z kapustą i grzybami oraz z mięsem, jakieś ze dwie sałatki, śledzie w oleju, kapusta z grzybami, bigos, karpik i różne inne smażone ryby, pasztet, mięsko wszelkiego rodzaju, sernik makowiec i jeszcze pewnie ze dwa inne ciasta.

poli ja robię sałatkę śledziowa warstwową z jajkiem gotowanym tartym burakiem, ziemniakiem cebulą i szczypiorkiem, majonezem
 
Dzieki Dziewczyny,

mam nadzieje ze ten poniedzialek jest realny, bo czuje sie rewelacyjnie, a Mala w domu czeka, na szczescie dobrze znosi moja nieobecnosc, pokazuje ze jestem u pana doktora i pan doktor bada mi brzuszek:-) wiec o tyle lzej ze jak dzwonie do domu to slysze smiech mojej Malej a nie placz
Wy tu o swiatecznych przysmakach a ja mam szpitalne jedzenie, ktora byla w szpitalu to wie co to sa za rarytasy hahaha
 
Lorena. Najlepsze są godziny posiłków. Kolacja o 16:30, hehehe. Dobrze, że humor Ci dopisuje!

Patik.
Dzięki za link i Gosia za polecenie ciasta. Muszę się na coś zdecydować :)
 
reklama
Lorena rozumiem cię doskonale, mi jak na śniadanie przynieśli 3 kromki chleba i jedną parówkę to prawie z płaczem do męża dzwoniłam żeby mi jeść przywiózł:) dosłownie o chlebie i wodzie:szok:
 
Do góry