Cześć Kobity!
Mnie te ostatnie dwa dni wykończyły. Ciągle poza domem, to biblioteka, to u teściów, to poprawka z Ikei, bo szafę 236cm trzeba było przywieźć. Ufffff. Już nie mogę.
Ja właśnie szamię galaretkę z brzoskwiniami z obowiązkową bitą i rodzynkami
Coś słodkiego było po drodze, ale już zdążyłam zapomnieć...
U nas w sąsiedztwie podobno otworzyli - uwaga uwaga- mlekomat, gdzie serwują mleko prosto od krowy (dosłownie z porannego udoju, zdążą tylko przebadać i do automatu idzie). Mleczko ma 4%, a wersja light 2% hehehe. Jeszcze nie korzystałam, póki co widziałam przejeżdżając![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Poli oby rzeczywiście czekała w szkole rodzenia - a pokazywaliście miłym paniom? Jeśli tak pewnie tam znajdziesz swoją zgubę.
Iza, a co już robiłyście napisz to może Cię jakoś natchnę![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ania. Agatka - ładnie!
Wiecie co idę zalegnąć i to z hukiem. Dobrej nocy wszystkim!
Mnie te ostatnie dwa dni wykończyły. Ciągle poza domem, to biblioteka, to u teściów, to poprawka z Ikei, bo szafę 236cm trzeba było przywieźć. Ufffff. Już nie mogę.
Ja właśnie szamię galaretkę z brzoskwiniami z obowiązkową bitą i rodzynkami
U nas w sąsiedztwie podobno otworzyli - uwaga uwaga- mlekomat, gdzie serwują mleko prosto od krowy (dosłownie z porannego udoju, zdążą tylko przebadać i do automatu idzie). Mleczko ma 4%, a wersja light 2% hehehe. Jeszcze nie korzystałam, póki co widziałam przejeżdżając
Poli oby rzeczywiście czekała w szkole rodzenia - a pokazywaliście miłym paniom? Jeśli tak pewnie tam znajdziesz swoją zgubę.
Iza, a co już robiłyście napisz to może Cię jakoś natchnę
Ania. Agatka - ładnie!
Wiecie co idę zalegnąć i to z hukiem. Dobrej nocy wszystkim!
Ostatnia edycja: