reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2013

No to się dzielę moimi łakociami :)

Martwi mnie jedna rzecz jak wstałam z drzemki ciśnienie 190/164 :szok::szok: a za 5 minut 121/71 a teraz 94/55 i tak się zastanawiam, czy sprzęt na nadgarstek jest do dupy, czy mi tak nagle cisnienie skacze bo juz kilka razy miała takie wysokie,że nawet mi skali brakowała i było eerrr na ciśnieniomierzu a za 5 min zmierzyło normalnie.

Mąz mierzy czasem i ostatnio znajomi też mierzyli i mieli takie jak sobie w domu mierzą na swoim naramiennym więc raczej sprzęt działa.

Czytałam,że czasem bywa tak,że można mieć niskie ciśnienie i skoki do bardzo wysokiego i np u lekarza cisnienie w normie a w domu jak sie mierzy wysokie.

Bratowa mówi,że mam iśc zmierzyć w jakimś gabinecie, ale pewnie wyjdzie niskie lub w normie, bo te skoki, tak czasem mi się uda wyłapać przypadkiem o różnej porze dnia i nocy, musiałabym mierzyć 24/7 co 5 minut he he

Cortina i dla mnie kilka rzuć tych racuszków...
 
reklama
Odpuszczę jutro te badania, pójdę w piątek, tym bardziej, ze miałam nie jeść 2 dni przed- a w niedzielę zjadłam 3 kawałki ciasta:zawstydzona/y: i kinder bueno:zawstydzona/y: i winogron. Gdzie moja silna wola???:baffled: A przed chwilą rodzice mi omlecika przywieźli heheh:tak:

Aniu, dziwne te Twoje ciśnienie..Aż takie skoki??

Agisan, Cortina- gratki z powodu pomyślnych wizyt:)
 
Ania jedyny ciśnieniomierz do jakiego mam zaufanie to taki zwykły ze stetoskopem.. i taki kupiłam i w domu używałam. nic skomplikowanego, a zdecydowanie bardziej wiarygodny wynik niż na elektronicznych
 
juz od 5.3 spac nie mogę:angry: czyzby bezsennosc mnie chwytała:( oj ja tak nie chce.
wieczorem okropnie bolal mnie brzuch. całe szczeście przeszło. mała ok. kopie po dwóch stronach brzucha:szok: nóżki i rączki to ona ma sprawne:-D

mnie też ciągle się chce coś słodkiego:( boje się że mnie ta cukrzyca moze czekac. u mnie w rodzinie jest cukrzyk ale nie wiem czy to coś ma wspólnegoz tym??

mykam na śniadanko:*
 
Hello Mamusie:))

Ja to chyba po śmierci się wyspie...jak Iza dobrze śpi to mnie męczy albo kaszel albo mi źle spać:/ budze się całą polamana z bólem kręgosłupa i głowy:(( nie wiem jak sobie pomoc:( brzuch już mi się nie napina, ale po nocy bolą mnie jego mięśnie tak jak po za intensywnych ćwiczeniach:((

Dziś mam leniwy dzień, obiad z wczoraj i nic nie robię hehe
 
Witam babeczki, ja też nie śpię, Leoś mnie obudził i spać już nie da hehe. Zjadłam bułeczkę z dżemikiem ale mam chęć na drugą;-)
Bella
, ja też często budzę się z lekkimi bólami mięśni brzucha jak po ćwiczeniach;)Napinanie też się zdarza ale trwa może max pól minuty.

Dziś na obiad robię fasolkę po bretońsku a potem lecę na kawke z koleżanką;) Za to mąż jedzie podpisać pierwszą sporą firmową umowę:))))

Domikcw- myślę, że cukrzyk w rodzinie nie ma wpływu na Twoje predyspozycje w ciąży, tak coś kiedyś czytałam
 
Poli teraz mi sie fasolki chce:)) zrobię jutro:))

Trzymam kciuki za męża i umowę:))

Moja gin powiedziała, że wpływ na cukrzyce ma rodzaj tej posiadanej przez rodzinę, tzn. Mój dziadek miał starcza cukrzycę i wg. Niej ona może mieć wpływ:/

Laski co ja mam brać na ten upierdliwy kaszel:(( boję się, że za często i za mocno kaszle:(
 
Cześć kobiety :) ja na kaszel brałam drosetux ale wiem, że można też stodal. Co do cukrzycy to nie wiem jaki wpływ mają geny ale u mnie jest ona dziedziczna- miała prababcia, mają babcia i ojciec. A że ja jakby skóra z nich zdjęta to pewnie też mnie kiedyś czeka.
Jeśli chodzi o plany na dzisiaj to u mnie większych brak :-) właśnie wyprałam, rozwieszę. Potem zbieram się do endokrynologa a wracając podjadę do Empiku bo mój mąż prosił o jakąś płytkę i przy okazji dostałam kaskę na nową książkę mojej ulubionej autorki :-D:-D:-D a potem słodkie lenistwo. Obiad mam jeszcze z weekendu, został po gościach.
 
reklama
Czesc!

To ja dolaczam do Belli z niewyspaniem. Padlam wczoraj o 21:00. Obudzil mnie jakis dziwny bol podbrzusza, ktory troche mnie trzymal. Potem przyszla Michasia, zabrala mi koldre i zasnela na calego. Ja niestety juz nie. Na dobre rozbudzialam sie o 5, a o 5:30 przypomnialam sobie o maseczce kolagenowej, ktora od kilku tygodni czekala na uzycie i uznalam, ze skoro i tak leze to poleze z chusteczka kolagenowa na twarzy ;)) O 6:00 dolaczyla do nas Tosia i tym samym oficjalnie zakonczyla sie nocka.

Bella. Kiedys pomagal mi jakis syrop piniowy chyba, zapytaj aptece. Gin wczoraj powiedzial, ze na tym etapie u dzieciaczka wszystkie organy sa juz wyksztalcone, wiec na wiecej lekow mozna sobie pozwolic (neoangin np.)
 
Ostatnia edycja:
Do góry