Ania1973G
Fanka BB :)
No to się dzielę moimi łakociami
Martwi mnie jedna rzecz jak wstałam z drzemki ciśnienie 190/164 a za 5 minut 121/71 a teraz 94/55 i tak się zastanawiam, czy sprzęt na nadgarstek jest do dupy, czy mi tak nagle cisnienie skacze bo juz kilka razy miała takie wysokie,że nawet mi skali brakowała i było eerrr na ciśnieniomierzu a za 5 min zmierzyło normalnie.
Mąz mierzy czasem i ostatnio znajomi też mierzyli i mieli takie jak sobie w domu mierzą na swoim naramiennym więc raczej sprzęt działa.
Czytałam,że czasem bywa tak,że można mieć niskie ciśnienie i skoki do bardzo wysokiego i np u lekarza cisnienie w normie a w domu jak sie mierzy wysokie.
Bratowa mówi,że mam iśc zmierzyć w jakimś gabinecie, ale pewnie wyjdzie niskie lub w normie, bo te skoki, tak czasem mi się uda wyłapać przypadkiem o różnej porze dnia i nocy, musiałabym mierzyć 24/7 co 5 minut he he
Cortina i dla mnie kilka rzuć tych racuszków...
Martwi mnie jedna rzecz jak wstałam z drzemki ciśnienie 190/164 a za 5 minut 121/71 a teraz 94/55 i tak się zastanawiam, czy sprzęt na nadgarstek jest do dupy, czy mi tak nagle cisnienie skacze bo juz kilka razy miała takie wysokie,że nawet mi skali brakowała i było eerrr na ciśnieniomierzu a za 5 min zmierzyło normalnie.
Mąz mierzy czasem i ostatnio znajomi też mierzyli i mieli takie jak sobie w domu mierzą na swoim naramiennym więc raczej sprzęt działa.
Czytałam,że czasem bywa tak,że można mieć niskie ciśnienie i skoki do bardzo wysokiego i np u lekarza cisnienie w normie a w domu jak sie mierzy wysokie.
Bratowa mówi,że mam iśc zmierzyć w jakimś gabinecie, ale pewnie wyjdzie niskie lub w normie, bo te skoki, tak czasem mi się uda wyłapać przypadkiem o różnej porze dnia i nocy, musiałabym mierzyć 24/7 co 5 minut he he
Cortina i dla mnie kilka rzuć tych racuszków...