reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2013

reklama
Agisan ! ja stary zatokowiec powiem ci tak: Homoepatia dziala cuda ! antybiotyk trzeba brac min 3-4 tyg zeby wyleczyc tak porzadnie zatoki, ja kiedys przeszlam taka antybiotykoterpaie i ledwo zylam ;-) zapodaj sobie http://www.doz.pl/apteka/p8847-Sinupret_drazetki_50_szt
plus inchalacje nawet z soli fizjologocznej czy oilbasu :-)

skasowalam sobie posta wrrrrrrrrrrr !


Zanetko kolejna nadaktywna :p mnie tez lapia skurcze i boli brzuch ale co ja sie dziwie jak od 8 jestem na nogach w biegu ? wrrr zla sama na siebie jestem ;-)

Eve gadzinko moja ty ! przykro mi ze tak cie dopadlo :-( zaciskaj nogi i bierz leki ! badz grzeczna i trzymaj sie do stycznia 2013, w 2012 nikt z lutowek nie rodzi prosze pamietac o tym mile panie !!!! :-)


Aniloleczek cycki i brzuch do przodu i studiuj dzielnie, sama chcialas mowilysmy ci ze bedzie wesolo ;-) niedlugo swieta i duzo wolnego, potem sesja i znowu wolne, dasz rade :-) wkoncu co 2 glowy to nie jedna haha :-)
 
Ostatnia edycja:
Oj kobietki moje czeka mnie bardzo ciężki weekend... Masakra. Znów dwa dni wyjęte z życia na zajęciach... co ja mam z tymi moimi studiami:(

Wszystkim cierpiącym na dolegliwości jakiekolwiek- dużo zdrówka. Dbajcie o siebie. odezwę sie po weekendzie:)

Koleżanko, ale tak jest z zaocznymi. Ja dojeżdżałam 150 km w tą i z powrotem i w sobotę i w niedzielę i jakoś dałam radę. A ludzie mieli też zajęcia w piątki i musieli z pracy się zwalniać. Trzeba swoje wycierpieć;)
 
aniołeczek to norma na zaocznych, sama się na to decydowałaś. Ile kilometrów masz na uczelnie że tak narzekasz?
Ciężko to ci będzie jak zaraz po porodzie będziesz chciała wrócić na studia (o czym wcześniej pisałaś), organizm będzie nie zregenerowany, przemęczony, do tego nie przespane noce, brak czasu na naukę, częsty płacz....

a mnie dzisiaj praca wykończyła, na koniec już sił nie miałam, nawet nie było kiedy śniadania zjeść bo tyle roboty:( jeszcze tylko trochę i na l4 :)
 
ja nwet sie pochwale że studiując dwa kierunki na studiach stacjonarnych w dwoch róznych miastach jeździłam czasem codziennie 150km pociągiem na zajecia z jednego miasta do drugiego i tak przez dwa lata kiedy studia mi sie nałożyły,a ostatni rok na drugim kierunku dojeżdzałam z domu na zajęcia bo było tak mało zajęc że wynajmowanie mieszkania nie miało sensu poza tym już pracowałam Mimo że było cięzko i czasami nie wiedziałam gdzie jestem hehe to dałam radę. Najważniejsze żeby mieć cel w życiu :)
Zastanawiałam sie o co chodzi z tym bolącym brzuchem po wyczerpujących spacerach po mieście ale dzisiaj sama tego doświadczyłam, zmęczona położyłam sie brzuchem do góry i leżalam aż zasnełam. Najważniejsze że wszystko załatwiłam a odwiedziłam dzisiaj prawie każdy możliwy urząd w moim miescie czyli skarbówka, urząd miasta, starostwo, zus oraz bank
 
witam z rana posniadanku:)

jakas taka przybita się czuje. ucho doli...coś mi tam szumi. o boziu jak mnie to wkurza!!!:wściekła/y: no i na domiar zlego śnieg z deszczem sie pojawił... nie chce zimy!!!!!

jeszcze wracajac do męża. to nie powiem nic złego na temat pomocy. bo sprząta, podłogi pomyje, lazienke posprząta, okna pucuje, pomaga w kuchni (do gotowania mało dopuszczam bo strasznie soli wszystko:-D) jak czegoś nie wiem to prosi o pomoc i żebym posiedziała i popatrzyła bo mu raźniej się sprzata:-D ja mam lezec i pachniec. jedzenie donosi i przykrywa. panicznie boi się o mnie i dziecko. nie ma prawa nic mnie bolec bo od razu wraca z pracy i chce do szpitala:eek::-D:szok:
ale z pomoca taka to dopiero po ślubie bo u siebie w domu nic nie musiał robic bo teściowa i siostra zawsze za menów szystko. ja już od dawna mówiłam ze źle robią a teraz zdziwione ze tyle robi. to się nazywa szkoła:-D
co do dziecka to usg i widokiem dziecka był zafascynowany. pyta o nie. całuje brzuszek. głaszcze. wiem że chce pomagac ale boi się maleńkiego ciałka ze cos mu zrobi.
a porodu boi się bo nie chce mojego cierpienia. pewnie boi się że tego nie wytrzyma i nie bedzie mi mógł pomóc. a nie mam nikogo kto rodził razem. wszystkie kobiety i faceci upewniaja go w przekonaniu ze wcale mi tam potrzebny nie jest!!!!:wściekła/y: po co ma patrzec i sie zrazic. tak mnie to wkur.....:wściekła/y: nie poddam się ale inni to mogliby się nie wtracac. kazdy swoje trzy grosze musi dołozyc....

POLI gratuluje decyzji o prawku. oby się udało w niedługim czasie zdac:* długo bedziesz miec jazdy??
EVE biedaczku:( tulę Cię mocno!!! bądz dzielna dla dzidziusia
ANIOŁECZEK powodzenia na zajeciach.
AgAOD protest kiedyś zadziała i męża oświeci;-)
GOSIA dzięki za wsparcie:)
BELLA nie daj się:) Iza nie jest tylko Twoja:p

dzięki dziewczyny:* dziś mam z mężem samotny wieczór w całym domku ale mój nastroj nie nastawia na romnatyczna kolację przy świecach...
 
Witam witam, u mnie pada megaaaaa śnieg!!!!:eek:Normalnie śnieżyca:szok:Więc kurtkę muszę gdzieś szybko zamawiać!!!:eek::sorry:A jak zimno! Wczoraj wieczorem jak wracaliśmy z miasta było 2 st....

Domikcw- ja prawko robie od ponad 3 lat, zdawałam do tej pory tylko 2 razy- zawsze coś było po drodze innego..obrona, przeprowadzka, ślub- no ale teraz to mam mobilizację na całego;) A jazdy tylko 2 wykupiłam dla odświeżenia;-)

Mąż dziś na robocie, więc ja samotna. Na obiad robię schabowe z marchewką na słodko, mmmniam;-)
 
POLI to powiedz tylko kiedy mam trzymac kciukasy za zdanie egzaminu:) a jak cos to pstryknij fotke egzaminatorowi to mu razem z lutówkami nakopiemy:) powodzenia!

ja na obiadek zrobie rosołek, ale jak na razie to leze w pizamie i nie chce mi się nic. dobrze ze dom wczoraj posprzatałam.
 
reklama
Witam dziewczynki, ja znowu chora :( ale tym razem dostałam antybiotyk i mam nadzieję że szybko przejdzie i nie wróci prędko.
Na męża narzekać nie mogę, posprząta, ugotuje i jak trzeba to co umie to naprawi, ogólnie "złota rączka". Do SzR sam się zadeklarował chodzić, nawet położną musiałam zmienić bo pierwsza miała zajęcia rano i mój mąż się obraził że nie będzie mógł iść :-) Przed ciążą nie chciał być przy porodzie ale jak tylko się dowiedział o dziecku odrazu zmienił zdanie.


Ceny w stolicy to macie masakryczne, współczuje!

Eve trzymaj się dzielnie.

Wczoraj spadł pierwszy śnieg a dzisiaj od rana leje deszcz.
 
Do góry