zrobiliśmy porządki i chyba przegięłam słabo mi, kręci mi się w głowie i ogólnie padam ze zmęczenia.
i do tego chyba jutro sama jadę na usg bo młody coś jeszcze kaszle i raczej go nie będziemy wyciągać więc mąż musi z nim zostać... mam tylko nadzieję, że to zmęczenie minie bo do lekarza mam 60km i z zawrotami glowy to sama tam raczej nie dojadę
zanetka cudny torcik! dobrze, że mi słodkie w ciąży nie podchodzi to przynajmniej nie zaśliniłam klawiatury hehe
zuza ja tam majonez jem. nie wyobrażam sobie jajka bez majonezu a że moje dziecko jajka lubi to kilka razy w tygodniu je gotujemy więc i majonez wcinam
nie jem surowizny (ryb i mięsa) i rzeczy niepasteryzowanych i to tyle. w pierwszej ciąży to bardziej uważałam i nawet gazowanych napojów nie piłam, a teraz piję jak tylko mam ochotę hehe
i do tego chyba jutro sama jadę na usg bo młody coś jeszcze kaszle i raczej go nie będziemy wyciągać więc mąż musi z nim zostać... mam tylko nadzieję, że to zmęczenie minie bo do lekarza mam 60km i z zawrotami glowy to sama tam raczej nie dojadę
zanetka cudny torcik! dobrze, że mi słodkie w ciąży nie podchodzi to przynajmniej nie zaśliniłam klawiatury hehe
zuza ja tam majonez jem. nie wyobrażam sobie jajka bez majonezu a że moje dziecko jajka lubi to kilka razy w tygodniu je gotujemy więc i majonez wcinam
nie jem surowizny (ryb i mięsa) i rzeczy niepasteryzowanych i to tyle. w pierwszej ciąży to bardziej uważałam i nawet gazowanych napojów nie piłam, a teraz piję jak tylko mam ochotę hehe