reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2013

Żanetka! Czytam i oczom nie wierzę :) hi.. dokładnie w piątek miałam ten sam problem - padł mi samochód. Akmulator do wymiany.. poniedziałek i wtorek na uczelnię musiałam jeździc autobusem i co najlepsze: własnie wtedy kiedy Błękitna ma jechać autobusem - autobus nie jedzie albo się spóźnia 20 minut! Wybiegałam się za wsze czasy za tymi autobusami a moja Zosia w brzuchu chyba przeżyła największe turbulencje od 21 tygodni.
Co więcej - też dostałam misia z Bebilonu i jest dokładnie taki jak opisujesz hehe :) wczoraj przysłali.

Nadika - ja od początku ciąży zmagam się z nadmiarem śluzu. Nie towarzyszy temu żaden świąd ani pieczenie, po prostu mam dużo wydzieliny i bez wkładek/podpasek ani rusz. Byłam u lekarza z tym. Za pierwszym razem dostałam Pimafucin - globulki na 3 dni. Nie bardzo pomogły i kilka dni temu dostałam inne globulku nie pamietam nazwy a nie mam pod ręką ale teraz na 6 dni i dziś 2 dzień będę stososwać. Stosuję na noc bo wtedy najwygodniej. Okazało się, że mam takie upławy ponieważ mam jakieś bakterie :( oby teraz te globulki pomogły.

Gratuluję wszystkim udanych wizyt i dobrych wieści.

Poli - czy ja dobrze kojarzę że Twojej księżniczce urósł ogonek i będziesz miała synka? :) słodko hehe

Pisałam Wam kilka dni o moim związku i partnerze. Chciałoby się powiedzieć, że się nic nie zmieniło. Odbyliśmy kilka rozmów, niby rozmawiamy i jest wszystko ok ale ja gdzies w głowie w środku postanowiłam liczyć tylko na siebie i moich bliskich. Wiele mój partner musiałby zrobić by naprawdę można było powiedzieć, że się zmienił i mu zależy.
Nie ja pierwsza i nie ostatnia jestem w takiej sytuacji i są ludzie, którzy mają gorzej w życiu no nie? :) A może mój partner jeszcze się zmieni? Czas pokaże..

buziaki dla wszystkich ciężarówek :)
 
reklama
Klowee. Na to nie wpadłam. Hmm, tylko nie wiem czy moje hormony dadzą się oszukać takim substytutem... Jak M w końcu wróci z delegacji to go wyekspediuję po bezalkoholowe ;)

Co do papierosów. Przy pierwszej ciąży trafiłam z krwawieniem do szpitala (w 6 tygodniu) i niestety poroniłam. Położyli mnie w sali z dziewczynami z brzuszkami, które wymykały się na ... papierosa. Ja rozpaczałam po stracie ciąży, a one leżąc na PATOLOGII nie mogły się powstrzymać. Nadal nie mogę tego pojąć...
 
Ostatnia edycja:
klowee no z tym papierosem to chyba przesadziła...
Ja ostatnio poprosiłam pana na przystanku o zgaszenie. Bardzo mi przeszkadza dym. Nie tylko teraz, ale w ogóle zawsze mi przeszkadzał.


spaghetti się udało. objadłam się jak nie wiem...

tez mi się nic nie chce...
 
hej,
dziewczyny napiszcie mi proszę jak wygląda u Was sprawa ze śluzem? Czy zdarza się Wam że pojawia się taki bardziej gęsty, rozciągliwy? Mi od kilku dni pojawia się niewielka ilośc takiego właśnie gęstego śluzu.Trochę mnie to martwi bo zawsze był bardziej wodnisty i się zastanawiam czy może stopniowo mi odchodzić czop śluzowy??

Nie panikuj! Ja mam też częste upławy. Mogą być równie dobrze spowodowane niewielką nadżerką. Ja mam niestety z tym problem od dawna. Byłam leczona ale i tak się odnowiła.
Generalnie pytałam o te upławy ginekolog i powiedziała,że jest wszystko w porządku. Mimo,że czasem mam wrażenie,że mają dziwne kolory :szok: ale to może moje schizy ;-)
 
ja mam taki biały, gęsty śluz od początku ciązy i on nie jest raczej czymś nieniepokojącym :no: tylko, że wiadomo bez wkładek się nie obejdzie :dry:

a jaaa poprawiłam sobie humorek zakupami:-D:tak: kupiłam fajny płaszczyk na mój brzuszek, który będę mogła dostosować do późniejszych rozmiarów brzuchola:rofl2:
teraz idę robić ze szwagierką zapiekanki na kolację :-) mmmmm....:-D
 
Nadika Co do sluzu to ja po przeleczeniu infekcji teŻ mam gesty bialawy, ale ciagnacy.

Z tymi laskami i fajkami to tak właśnie jest, ja już pisałam na patologii leżąc w pokoju byla laska która w styczniu w koszuli się wymykala na papierosa i dziecko miała małe, a ja niewiadomo czemu też małe, a leze i dmuchalam na siebie... To tragedia jak dla mnie takie panny:/

Ja totalnie smak straciłam...wszystko przesolilam dziś..bo ciągle mi niesłono było:(

Mam jutro stresa przed operacja zory i wizyta;/ prosze o mocne kciukasy Kochane:)
 
Ja też mam gęsty śluz, ale może dlatego, że cały czas walczę z infekcją :wściekła/y:

Na obiadek dzisiaj miałam pierożki z mięskiem, ale cały czas podjadam coś słodkie, już mnie mdli od tych słodkości, ale łapska same lecą echh:baffled:

Bela kciuki mocno zaciśnięte, będzie dobrze :-)
 
Bella- nic sie nie martw, wszystko bedzie dobrze:))) trzymam &&&& za Ciebie i dzidzie i za psinke:)
Smoniczka- zapomnialam napisac wczesniej, twoj psiunio ma przesliczna mordke! a zdjecie ktore masz z nim na swoim blogu jest mega cudne:)))
 
reklama
hej
ja dosłownie na moment bo wykończona jestem. nocka już trochę spokojniejsza bo jakoś o 23 po zimnych okładach spadła młodemu temp i pospał do rana (spał już od 19 ale dosłownie majaczył przez sen, a syropy temp nie zbiły). i dzisiaj ta wyprawa do szpitala - masakra. ogólnie z wizyty jestem średnio zadowolona i jutro dzwonię jeszcze się umówić na porządne połówkowe albo do tego Niemca co już u niego byłam, albo do jakiegoś Polaka. dzisiaj chyba się lekarce w szpitalu bardzo spieszyło :/ ogólnie niby wszystko ok, ale usg było szybkie. próbowała dojrzeć płeć, ale się dziecko ujawnić nie chciało :D

sorrki, że nawet nie weszłam na odpowiedni wątek ale sił mi brakuje. mąż z młodym się rządzą na dole, a ja leżę w wyrku... chyba już z niego nie wstanę :/
 
Do góry