wow... na_cik, nie przypuszczałam, że z rozszczepem można coś zrobić jeszcze jak dzidza jest jeszcze w brzuszku
My się zastanawialiśmy, czy robić to 3D czy nie (póki co wiemy, że Maluch rozwia się prawidłowo) ale jednak zrobimy, bo głupio nam, żeby pierwszy synuś miał taką pamiątkę, a drugi nie. No a przy okazji upewnimy się dodatkowo co do Jego zdrówka
No właśnie podobno się da. Inna sprawa,że to pewnie kosztuje jakieś nienormalne pieniądze.
domikcw młody też ma takie dni,że go prawie nie czuć. Wydaje mi się,że jak się przekręcą w stronę Naszych "wnętrzności" to możemy ich nie czuć. Na tym etapie nie ma co się tym tak bardzo denerwować. Ale popytam jeszcze dzisiaj o ruchy na wizycie.