reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2013

reklama
nie jestem w stanie Was dzisiaj nadrobić:no:
Dzisiaj rano mój pies miał atak padaczki tak więc pół dnia spędziłam w gabinetach weterynaryjnych:-( już nie pamiętam kiedy się tak bardzo bałam:-(i nadal się boję, że atak może się powtórzyć, że coś mu się stanie, że stanie się kiedy nikogo nie będzie w domu:-(a to nasze ukochane oczko w głowie
jutro jedziemy na zlot labradorów, zlot trwa tydzień, mam nadzieję, że nie spędzę całego w łóżku, ten katar mnie wykończy.

spokojnej nocki mamusiom i brzuszkowym mieszkańcom :tak:
 
Bardzo dziękuje za wszystkie głosy!
Głosować można tylko raz i jak macie kogoś kto zechce pomóc to się nie obrażę :) Aplikacja zresztą cała jest w grafice mojego mężusia :) i z tego co mi powiedział to nie pobiera żadnych danych personalnych bo nie mają na to pozwolenia, więc jest bezpieczna.
Mam nadzieję,żę rywalka się nie obudzi do wtorku.
Dzisiaj samotny wieczór i noc :( nie lubię sama spać(dobrze,że są koty). Marcin pojechał na zlot motocyklowy nad jakieś jezioro. Ja z racji brzucha nie mogłam ;/ ehhh...
Musze jutro się wyspowiadać. Może być ciężko w sobotę. Ehhh...
Dziewczyny, nie chcecie sobie założyć,że tak powiem "Irlandzkiego" wątku, łatwiej Wam będzie to wszystko ogarnąć :D
Słodkich snów lutóweczki :)
 
Witam dziś jako pierwsza, nie mogłam spać, jakieś głupoty mi się śniły..:-(Przed snem zdenerwowałam się, bo miałam lekki ale dziwny ból krzyża- jak na okres. A po przytulaniu z mężem miałam nitkę krwi na bieliźnie.. Niby nic ale już ciśnienie wzrosło.. Modlę się, aby wszytko było dobrze. W ogóle wczoraj miałam ciężki dzień:( Pierwszy raz odczułam porządną huśtawkę nastroju związaną z hormonami:/ Oby dziś było lepiej..bo mam mega roboty- wysprzątać super mieszkanie, zrobić mężowi gyros oraz dokończyć drugie ciasto, które będzie jedyne na urodziny męża. Sernik mi wczoraj nie wyszedł- pierwszy raz w życiu..:wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
to i ja się witam.
gorączka mnie dopadła i od wczoraj trzyma. głowa boli a dziś gosci mam i dla nich tylko galaretki drobiowe:-D jak masakra to masakra. nie posprzątane. maż obiecal po pracy pozmywac podłogi. masę na ciasto zrobiłam teraz tylko poskładac slodkości. bo to takie bez pieczenia. no i czekam na niego żeby na zakupy pojecha... zrobie placki po wegiersku dla nich bo sama mam na nie ochotę:-p
katar przeszedł bo herbata z szalwią dziala cuda! kocham tą roślinę i obsadzę chyba cały ogród ną:-D

POLI duchowo wspieram Cię w tych sprawach imprezowych. dasz radę bo ja nie:-D jak skończysz u siebie to przyjdz do mnie:p mąż ma jutro urodziny i się zachciało imprezowania...

eh... zasmarkańcą życzę powrotu do zdrowia:*
 
niestety poległam..siedzę i ryczę, drugie ciasto nie wyszło też, masa wykipiała na kuchenkę, 2 masa wyszła za rzadka i rozlała się z ciasta na stół..szkoda gadać..burdel w mieszkaniu nie do opisania..2 dzień ciążowych huśtawek..nie wiem co teraz zrobię, dobrze,że chociaż tort zamówiłam...Domikcw, Twój też ma urodziny?
 
Poli kochana nie zalamuj sie, tak czesto jest jesli sie staramy i zbyt mocno nam zalezy:) maz przeciez i tak doceni ze tak bardzo sie staralas dla niego:))) a goscie...trudno, bedzie mniej slodkiego na imprezce:)
sciskam
 
dzień dobry Lutówki!
wczoraj wieczorem kiepsko się czułam, coś mi chyba zaszkodziło, bo miałam bóle brzucha i mdłości:baffled: dzisiaj na szczęście już dobrze...

poli
przykro mi że wypieki nie wychodzą:-( nie załamuj się tylko!!! masz może formę na muffinki? z tym nie ma dużo roboty, w większości nawet do mieszania składników sam widelec wystarczy....a wyglądają fajnie, będziesz mieć torta a do tego babeczki;-) powinny się bez problemu udać - ja zawsze wybieram z tego bloga Moje Wypieki | Muffinki i babeczki
 
Dzięki dziewczyny, ale mam jakiś kryzys..Nic już dziś nie robię, muszę poleżeć. Nie mam siły nawet śniadania sobie zrobić. Zaczynam już świrować, że przez te fatalne samopoczucie jest cos nie tak z dzieckiem
 
reklama
POLI tak mój mąż ma jutro urodzinki:)
ciasto skonczylam. ono zawsze wychodzi bo nie trzeba piec i jest szybkie:p moge podac przepis. a co do wypieków to zawsze tak jest. jak się czlowiek stara to zawsze się coś popsuje. aaa i nie tylko w ciastach. albo coś się przypali albo coś za gęste itd. złośliwosc losu. ja pamiętam jak z mama piekłyśmy ciasta i ciasteczka na komunię kuzyna. oooo tyle fiksów poszło że szok!!! a jak pieklam ciasta na chrzest chrześnicy to też mi nie wychodziły a ja pieke naprawdę dużo i nie umiem prostych ciast tylko takie skomplikowane i przekładańce.

poli ciastka zawsze można kupic a tort jest i gitara. sałatke zrób i będzie ok. głowka i brzuszek do góry:*

PATIK no to też Cię złapało:( nie ma co ostatnio coś chorowite jesteśmy. ja dalej leze a syf w domu ze... byleby do 13 jak maż wróci to coś zaradzi...
 
Do góry