reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2013

reklama
Anioleczek, też tak mam, że się stresuje wizyta;) ja nawet wizyta u dermatologa sid stresuje haha

Co do infekcji to ja juz nie mam siły...ledwo skomczylam drugie już globulki i znowu swiad czuje:( zalamac się można:(

Waśnie wcinam słodkości czyli...biszkopty i dżem buuu
 
Wszystkie coś kombinują z włoskami, ja dzisiaj kupiłam sobie farbę teraz muszę siostrę wykorzystać żeby mnie zafarbowała a po wypłacie się wybiorę do fryzjera obciąć kudełki.

Znowu mnie boli głowa :-( ehh ten drugi trymestr jak narazie jest gorszy od pierwszego.
 
Dziewczyny, ja coś kiedyś słyszałam,że jak są jakieś infekcje grzybicze to bardzo ważne żeby unikać słodyczy bo te podobo w jakiś sposób nasilają infekcje ;P
dobrej nocki :)
 
Hej mamuśki :) Normalnie siedzę i nadrabiam wszystkie posty od godzinki. Ja ogólnie czuję się dobrze wymyłam wszystkie okna, sąsiedzi pewnie myślą że jakaś mało poważna jestem w tym roku to chyba 5 raz :-) ale to wina tego że w styczniu się wprowadziliśmy do własnego M i jak to po remoncie okna były zafaj***dane i ciężko je było doprowadzić do ładu i składu.
Widzę, że jakiś czas sprzeczek z połówkami nastał hehe, ja z moim też po kłótni tylko u mnie to pewnie z jakieś dwa tygodnie minie do pierwszej rozmowy i "puszczenia" mojego focha (och te skorpiony).
Ja dla mojej dzidzi nie mam jeszcze nic, czekam na badania połówkowe. Nie wiem czemu ale bardzo obawiam się tego badania, normalnie czasem aż zasnąć nie mogę tak się boję, że może coś być nie tak - a to mogłoby mnie zabić. Właściwie to powiem Wam, że takiego starchu jak przed badaniami w ciąży nigdy nie miałam. Żadne operację, egzaminy nie budziły we mnie takiego lęku :szok:.
 
witam
ja w poprzedniej ciąży miałam co chwilę infekcje, a w tej jak narazie spokój i oby tak dalej:)
jeśli chodzi o ściąganie farby wydaje mi się że to nie jest zabieg do zrobienia w ciąży bo to sama chemia w tych specyfikach. Ja miałam ściągany kolor 2 razy tego samego dnia i i tak się do końca nie udało. Dużo zależy od farb jakie się używało, ponoć pallet są ciężkie do usunięcia a ja kiedyś je używałam.
 
Ostatnia edycja:
Hejka :tak:
Sylwia, mnie też boli głowa...praktycznie codziennie...ale na szczęście nie cały czas...
Co do ściągania koloru z włosów, to jest to dość drastyczny zabieg, ale do przeżycia dla włosów :) zależy to też od ich stanu wyjściowego (co robiło się z nimi wcześniej i ogólnie czy są grube i mocne czy raczej cienkie). Ja ściągałam kolor 2 koleżankom:pierwszej z cienkimi włosami w dwóch etapach - z czarnego do brązu, po miesiącu do rudego, a drugiej, bezpośrednio z czarnego do rudego. Wyszło nieźle, obie zadowolone...najgorzej wyszłam ja ;-) bo też mi się zachciało czerwonych, kiedy miałam czarne, a przed czarnymi różne inne kolory(więc i tak były zniszczone)...i zmusiłam moją biedną siostrę do nakładania mieszanki, którą ja zrobiłam. No i miałam czerwone, ale i zniszczone...:baffled:a czerwony znudził mi się po 2 miesiącach i zafarbowałam na brąz:rofl2:
 
Aaa, zapomniałam spytać...
Czy poszerzyły wam się już biodra w ciąży?
Ja w sumie nie zwróciłam na to uwagi, tylko moja siostra tak na mnie patrzy i mówi, że oprócz brzuszka dostałam też bioder ciążowych...:wściekła/y: myślę sobie, co ona mi gada za głupoty...przyszłam do domu, mierzę, a tu 4 cm więcej, MASAKRA :szok: a jakoś tak strasznie dużo nie przytyłam, bo 2 kg....
 
reklama
Witam Panie z rana:)

Poli jaką masz ta odzywke? Na allegro ich masa:) ja oczywiście chciałam zakupić też szampon i maskę hehe masz może szampon?

Na cik teraz jak to napisalas o słodyczach to fakt też gdzieś słyszałam;))

Sylvie26 ja się nie mierzylam ale widzę w lustrze że większe są, choć nie dużo bo w spodnie się zmieszcze w biodrach ale oczywiście nie zapne w pasie:):laugh2:

Co do ściągania koloru to, ja chciałam brąz ściągnąć i zrobić blond a fryzjerka powiedziala że nie zrobi mi tego bo to zabojstwo da włosów, a mam ich duuuzo i grube!
Moja tesciowka sciagala a z natury ma średni włos i katastrofa, całe włosy zniszczone, dobrze że ma krótkie to szybko odrosly.
Fryzjerka ostrzegała też, że to nie jest tak że ściąga kolor np. Do naszego naturalnego i bum jest...mogą wyjść różne kwatki i kolorki hehe

Mam dziś noc w plecy bo Izunia coś sie budziła, kwiatuszek złe sny miała:( teraz idę odespac a potem ...prasowanie bleee
 
Do góry