reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Luty 2013

Ja już moją listę zrobiłam jakiś czas temu:)I mężowi zapowiedziałam jej istnienie w razie W;-):tak: Bella gratuluję licznych ruchów, czekam na nie z utęsknieniem:) Na rudy kolor mąż niechętnie się zgodził, ja jeszcze też przemyślę, czy nie przesunę metamorfozy na później- w sumie dopiero 4 miesiące cieszę się blond włosami:) Na obiad dziś robię spaghetti. No i dziś chyba skończymy malować komodę, jutro powinna już stać w salonie:-)
 
reklama
Witamy Was - ja i mój Maluch w brzuszku :-D Własnie się odezwał :tak:

Generalnie mało się odzywa, ale wczoraj wieczorem się ładnie rozbrykał. Zasmakowały mu kokosanki :-)

Rano wyprawiłam mojego 3-latka do przedszkola :-) Dziś udał się tam już na pełen etat, no i będzie sam (w zeszłym tyg. chodziłam z nim na 2 godzinki dziennie - tydzień adaptacyjny). Mąż go zawoził i nie zdążył się z nim pożegnać, bo Młody pofrunął do dzieci :-) A ja mam taaaaką ciszę w domu... i tak będzie 5 dni w tygodniu. Jupiiii....:-D

Co do rudych włosów - mnie mąż często namawia na taką metamorfozę, ale wiem, ze potem będzie mi znowu ciężko do blondu wrócić (a przy moich siwych włosach jest to jednak najpraktyczniejszy kolorek ;-))
 
Witam się i ja:-) ciekawy temat o farbowaniu włosów. To opowiem Wam co ja zrobiłam ze swoimi. Mój naturalny kolor to sredni blond, co 2 miesiące chodziłam do fryzjera rozjaśniać pasemka, co jakiś czas nakładała mi tez farbę w kolorze czekoladowym na pasemka. Ostatnio stwierdziłam, że moje włosy są w fatalnej kondycji i nie będę ich narazie katować u fryzjera, więc postanowiłam je pofarbowac na swój naturalny kolor:-Di tak właśnie zrobiłam, kupiłam farbę i do dzieła:tak: Ku mojemu zaskoczeniu kolor na włosach po tej farbie to jakiś brzydki brąz, który miejscami przechodzi w rudy:szok: teraz czekam z nadzieją aż farba troszkę się wymyje i być może włosy pojaśnieją a jak nie to trzeba będzie udać się do fryzjera:-D
biegnę z pieskiem na spacer a potem do pracy, a po pracy na zakupy do tesco (po bodziaki):-p
życzę Wam wszystkim miłego dnia, u mnie słoneczko i chętnie bym się nim z Wami podzieliła;-)
 
Hej dziewuszki
Ja już od rana zdążyłam posprzątać jeden pokój, zaraz wstawiam pranie bo zmieniałam pościel i lecę sprzątać następne pomieszczenia. Mężulek od dzisiaj wrócił do prac po urlopie, więc mi się nikt nie pląta przy sprzątaniu:-)
Co do farbowania włosów to ja mam złe wspomnienia z samodzielnym farbowaniem, teraz jak farbuję to tylko u fryzjera.
Agaod słyszałam, że jak się chce szybko "wypłukać" kolor to trzeba myc włosy szamponem przeciwłupieżowym.
 
Dzięki dziewczyny, w drodze do pracy kupię jeszcze przeciwłupieżowy szampon:-)tez o tym kiedyś słyszałam i na śmierć zapomniałam:tak:
 
hej dziewczyny :)
wróciliśmy :)
podróż mordercza ale było fajnie a teraz szara rzeczywistość - wpracy od rana...nie wiem kiedy nadaże zadrobić zaległości na forum!!
ale jestem już z Wami :))))))))))))))))))
 
poli - masz rację, z rudego łatwo wrócić do blondu(rudy płowieje i szybko się wypłukuje), lecz ja mam taki chłodny odcień a po rudym najpierw musiałabym troszkę ponosić na głowie blond w ciepłym odcieniu (a to przy siwkach też tak średnio wygląda ;-))

LadyDo - witamy, witamy :-) Masz co czytać ;-)
 
reklama
Ja już po obiedzie.:-)
Dywan który dziś prałam był dla mnie lada wyzwaniem:-D:eek:. Wytachałam go ze strychu. Wcześniej leżał w pokoju mojego brata, który nie bardzo garnął się do odkurzania, więc jak już był zbyt brudny to wyrzucił go na strych i zadowolony. Trzepanie zajęło mi godzinę czasu taki był brudny, pod wiszącym dywanem powstała piaskownica:szok: Pranie też nie było łatwe bo pełno plam, ale jakoś się udało i teraz już wisi na dworze i schnie:-) Jak będzie suchutki to wyląduje w moim pokoju na podłodze:-p

Widzę, że temacik farbowania:tak: Ja tam nie farbuję i czuję się dobrze:-D Szkoda mi troszkę swoich naturalnych włosów:-)
 
Do góry