Hejka:-)
U mnie ciąg dalszy przetwórni pomidorów (została połowa z tego co przywiozłam od mamy). Dzisiaj mam w planach zrobić keczup:-)
Co do dżemiku to przepis jest banalnie prosty, zamieszczę go za chwilkę w odpowiednim wątku z przepisami.
Co do bólów piersi, to mnie na szczęści już nie bolą tak jak na początku a to była masakra. Mam bardziej wrażliwe sutki no i jak chodzę bez stanika to czuję, że są cięższe i tyle:-)
U mnie ciąg dalszy przetwórni pomidorów (została połowa z tego co przywiozłam od mamy). Dzisiaj mam w planach zrobić keczup:-)
Co do dżemiku to przepis jest banalnie prosty, zamieszczę go za chwilkę w odpowiednim wątku z przepisami.
Co do bólów piersi, to mnie na szczęści już nie bolą tak jak na początku a to była masakra. Mam bardziej wrażliwe sutki no i jak chodzę bez stanika to czuję, że są cięższe i tyle:-)