no to martuszka rzeczywiście spora kasa.
Ja miałam być stomatologiem ale niestety nie dostałam się na studia za to jestem farmaceutą z czego się bardzo cieszę.
Ja mam dzisiaj przeboje z moim świnkiem morskim- nie chce mi jeść a od kilku dni bardzo mało pije. Dałam mu teraz po niemałych bojach dwie strzykawki dwójki wody. Podałam świeże jedzonko ale za bardzo nie chce jeść. Podszedł tylko do ziarenek i pogryzł ze trzy. Chyba mu się coś zrobiło w pyszczku bo jak mu rano dotknęłam to uciekł i z łóżka zeskoczył, a teraz jak gryzł ziarka to tak ostrożnie martwię się bo świnki takie delikatne i ciężko się je leczy. Kupiłam gerberka i jak nie zacznie jeść gdy się ochłodzi to spróbuję mu strzykawką podać. Póki co obcięłam mu kłaczki troszkę i zmoczyłam łapki i główkę wodą - w podskokach radości pobiegł do szafy w sypialni spać.
Ja miałam być stomatologiem ale niestety nie dostałam się na studia za to jestem farmaceutą z czego się bardzo cieszę.
Ja mam dzisiaj przeboje z moim świnkiem morskim- nie chce mi jeść a od kilku dni bardzo mało pije. Dałam mu teraz po niemałych bojach dwie strzykawki dwójki wody. Podałam świeże jedzonko ale za bardzo nie chce jeść. Podszedł tylko do ziarenek i pogryzł ze trzy. Chyba mu się coś zrobiło w pyszczku bo jak mu rano dotknęłam to uciekł i z łóżka zeskoczył, a teraz jak gryzł ziarka to tak ostrożnie martwię się bo świnki takie delikatne i ciężko się je leczy. Kupiłam gerberka i jak nie zacznie jeść gdy się ochłodzi to spróbuję mu strzykawką podać. Póki co obcięłam mu kłaczki troszkę i zmoczyłam łapki i główkę wodą - w podskokach radości pobiegł do szafy w sypialni spać.