reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2013

MARTUSZKA a czemu tak dermatolog zadecydował? u nas mała leży grzecznie w wanience, a ja czekma aż zacznie szalec:p kaszlec jeszcze nie umie udawac. aaaaa już drugi raz przyłapalam jak mała spała z dooopka do góry jak Feluś:)

PATIK ja mam sloiczki i bananek jest tam po 4 miesiącu
KWAITUSZEK lepiej córci?
AGISAN udanego urlopu:*

nocka dziś super. cała przespana. dziecko mi wynagrodziło tymi dwoma nocami ten niewyspany czas. jak ja tęskniłam za snem!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Agisan- jeszcze raz przyjemnego urlopowania, duzo slonca I wypoczynku:)))
Patik- co do banana to w deserkach bobovity(bo takie podaje) jest juz w tych pierwszych, po 4tym miesiacu, wiec mysle, ze mozna podac wczesniej. W kazdym razie Szymonowi nic po nich nie dolegalo, a on to taki francuski piesek I wszystko musi odchorowac;-)i musze powiedziec ze te z bananem deserki to Szymona ulubione:)
martuszka- ja jeszcze mecze malego w wanience, ale myle juz ze zaczne go na dniach przyzwyczajac do wanny, bo po wieczornym myciu- pokoj mokry, ja mokra, sciany mokre a gadzina mala zaciesza ryjek bo tak mu sie fajnie chlapie:rofl2:
Ja pierwsze slysze o zakazie podawania owocow po jakims szczepieniu- czy ktoras z was wie cos wiecej? prosze o informacje:-)
 
hej,
podczytuje Was od czasu do czasu ale jakoś weny i czasu brak na pisanie.
Daniel mi daje nieźle popalić;/ w nocy potrafi budzić się co godzinę, a o 5-6 już jestem na nogach bo jak nie Daniel to Natan się budzi. Ja już nie daję rady ;///
Daniel cały czas na cycku, z butelką nam w ogóle nie idzie, nie umie zassać żadnego smoczka, bawi się tylko nim i wywala język raz na lewo raz na prawo. Niby mówią że cycek wystarcza ale w takie upały dobrze by było gdyby wody się napił a on nic. Z jedzonkiem też słabo , jedynie co jeszcze zje to kaszkę na kolację a słoiczki z 5 łyżeczek i więcej nie chce. Deserków jak na razie w ogóle nie chce. (po tacie nie lubi słodyczy).
W dzień tez mało spi, max po 30-40 min więc nawet nie zdąże usiąść i odpocząć.
To sobie ponarzekałam. Nie wiem dlaczego ale jak Daniel się urodził to myślałam że będzie takim aniołkiem jak Natan, a on jest przeciwieństwem.
 
Heh dalej ma stan podgorączkowy... Boje się że będzie jak ostatnio i wylądujemy w szpitalu... jeszcze jak na złośc nie chce pić! Jeszcze dzisiaj na interi naczytałam się o szczepieniach a ostatnio Oliwka była szczepiona tym świństwem co teraz wycofują!!!!!!!!!!!!! Jest wesoła, bryka i spi bardzo długo dzisiaj... Z tego co mi siostra pisała do po szczepieniu na hajnego medine (nie wiem jak to się piszę) nie powinno sie podawać owoców ani sokow.szukałam inf na necie o tym i pisało coś tam ale że to była szczpionka wlaśnie doustna. I juz zgłupialam...
 
KWAITUSZEK nie myśl tak, na pewno małej nic nie bedzie. dzieci często goraczkuja po szczepieniach
NADIKA nie wiem co Ci poradzic. ae serdecznie Ci współczuję:( a nie ma Ci kto pomóc? teściowa/mama nie zajma się dzieciakami choc na 2 godziny zebyś mogła się przespac? trzymaj się:*
 
Dzień dobry!

Z rana Jaśko tak kopal w karuzelkę, która pod wpływem uderzeń wydawała dzwięki, że mój syn postanowił się jeszcze bardziej przyłożyć i zabawkę wykopał z tych mocowań:szok: karuzelka wpadła do łóżeczka, dzięki Bogu że raczej górna konstrukcja jest dosyć lekka i nic mu się nie stało:sorry2:

Wieczorem położyłam małego do leżaczka, dziewczynki w tym czasie patrzyły na Bolka i Lolka, Jaśka też odwróciłam w kierunku tv. Lecę do kuchni żeby kolację zrobić a tu Jaśko w ryk, okazało się że nie spodobała mu się postać jakiegoś pana z wąsem, jak znikał to patrzył normalnie, tylko pojawił się tajemniczy pan to od razu ryk. A więc kolację przygotował Jaśko z mamą, a Bolkowi i Lolkowi mówimy "nie":-D

U nas marudzenia ciąg dalszy - dziąsła żyć nie dają:-(

Wczoraj Jaśko drzemie w wózeczku, nagle Hanka krzyczy, mamo Jasiek ma zielone oko:szok: biegnę przerażona i widzę że mu do oczka naszła ropka. Przemywałam kilka razy solą fizjologiczną i dzisiaj prawie nie ma, jestem ciekawa, czy przeszło tak szybko, czy to chwilowa poprawa.


nadika - współczuję i dużo sił życzę!!!! może uda się jakąś pomoc zorganizować, choć na kilka godzin w tygodniu?
domikcw - super nocki, ale nie zazdroszczę - należy Ci się!!!! oby jak najczęściej się zdarzało:-)
Agisan - tak jest właśnie przy gromadce dzieci - jedno się obudzi to zaraz reszta dołączy:baffled: albo inna wersja - próbujesz ululać najbardziej oporne, a jak się uda, to następne się przebudzi - czasami brak sił i ręce opadają:sorry2: mój emek niedawno wymyślił, że powinniśmy mieć dyżurne walizki - spakowane dla naszej "5" na wyjazdy planowane jak i spontaniczne - bo to co zobaczył jak nas pakowałam przed wyjazdem to go przeraziło:-D


zapominałam dodać że nasz Jaśko ma pół roczku!!!!! Boże jaki on już dorosły hehe
a jak mój mężczyzna kończy 6 miesięcy, to Kosteczka ma dzisiaj równe 5:))) więc ślemy buziaczki z tej okazji!
 
Ostatnia edycja:
JASIU, KOSTECZKA BUZIAKI DLA WAS:*

PATIK dzięki:* bylo pięknie, ale się skończyło:-D dziś bylo papu w nocy.

powiedzcie mi kobity bo nie wiem jak to się zabrac do tego. jeśli wprowadzam jakies warzywko np. marchew i po tygodniu jest ok i chce dac np brokułka to co mam dac marchew + brokuł na spróbowanie czy sam brokuł?:confused: no bo co chyba nie odstawię tego co już wiem,że dobre. jak wprowadzacie kolejna smaki?
boszzzzzz jaka ja tempa jestem w tym. jak byłam w ciazy to nie zagłębiałam się zbytnio w temat rozszerzania diety, bo krążyła mi w głowie myśl, ze to tyyyyle czasu jeszcze i kiedy to bedzie. no to jest i teraz mam:dry::sorry2:
 
Nadika współczuję i przesyłam energię, ja przy jednym nieraz wysiadam :/

Patik niezły agent z Jaśka:)) dobrze, że sobie karuzelą krzywdy nie zrobił.
A i buziaczki na pół roczku
I dla Kosteczki na 5 :))

A moja gwiazda przechodzi samą siebie, takie pozy odstawia w łóżeczku. Ona nie potrafi leżeć na plecach, jak tylko wkładam do łóżeczka to fik na brzuch (ostatnio nawet śpi na brzuchu). Możecie sobie wyobrazić co się dzieje jak ją wkładam po jedzeniu, normalnie chyba będę ja musiała przywiązać, żeby nie ulewała :))) A i najlepsze jak zasypia to musi mieć pieluchę na buzi nieraz się boję że się ten mój mały gamoń udusi więc jej ją ściągam, wracam po chwili a pielucha znów na buzi :confused: i w łóżeczku ma taką poduszkę wałek, (podkładałam jej pod plecki na początku) którym sama się przykrywa:-D, albo ciamka troczki od poszewki :-D
 
domikcw - ja dodawałam kolejne warzywko do marchewki. Ale np jak spróbuje z brokułem to myślę że na początek zmieszam go z ziemniaczkiem i nawet dodam troche mleka, jak to załapie to spróbuje bez mleka. Ja szybciej wprowadzam warzywko niż co tydzień, ale Jasiek nie ma problemów ze skórą tak jak Lenka, u Was lepiej wolniej
 
reklama
U nas już lepiej, gorączki nie ma ale za to Oliwka jest strasznie marudna... Ale wybaczam jej bo kończy dzisiaj 5 mc:tak:
Patik pozwalasz małemu oglądać tv? Ja jak byłam w szpitalu pediatra mi mowił żeby absolutnie takie małe dziecko nie oglądało tv przynajmniej do roku. Bo migotanie obrazu może wywolać atak padaczki. I teraz nawet nie oglądam tv jak Oliwka jest w pokoju...
Co do rozszerzania diety. Ja Oliwce daję jedno warzywko na 3 dni. (NIE WIEM CZY DOBRZE ROBIĘ, JAK NIE TO MI NAPISZCIE) Kupiłam po 2 słoiczki każdego i jak się skończy to będę sama gotować.
 
Ostatnia edycja:
Do góry