Hej dziewczyny
Mało teraz mam czasu bo od środy wróciłam do pracy. Pierwsze dni nie były łatwe ale powoli wbijam się z rytm. Najgorzej było przestawić się z usypianiem wcześniej
Wydaje mi się,że ruch mi dobrze robi. Na początku po 6 godz pobolewał mnie brzuch i łykałam no-spe ale od wczoraj(tfu tfu) jest bardzo dobrze. Jak jestem głodna to lece na zaplecze i po prostu wcinam. Nikt nic nie mówi a i pośmieją się. Atmosfera jest tym bardziej dobra,że mojego kierownika "kobieta" rodzi we wrześniu ;P więc On WSZYSTKO rozumie ;D
Staram się mimo wszystko o skrócenie godzin pracy. Przysługuje mi to prawnie więc nie powinno być problemu.
Gadałam z managerką i ustaliłyśmy,że 6 godzin nie będzie mnie mocno obciążać a Oni też na tym dużo nie stracą.
Idę wcinać arbuza! omniom...
Mało teraz mam czasu bo od środy wróciłam do pracy. Pierwsze dni nie były łatwe ale powoli wbijam się z rytm. Najgorzej było przestawić się z usypianiem wcześniej
Wydaje mi się,że ruch mi dobrze robi. Na początku po 6 godz pobolewał mnie brzuch i łykałam no-spe ale od wczoraj(tfu tfu) jest bardzo dobrze. Jak jestem głodna to lece na zaplecze i po prostu wcinam. Nikt nic nie mówi a i pośmieją się. Atmosfera jest tym bardziej dobra,że mojego kierownika "kobieta" rodzi we wrześniu ;P więc On WSZYSTKO rozumie ;D
Staram się mimo wszystko o skrócenie godzin pracy. Przysługuje mi to prawnie więc nie powinno być problemu.
Gadałam z managerką i ustaliłyśmy,że 6 godzin nie będzie mnie mocno obciążać a Oni też na tym dużo nie stracą.
Idę wcinać arbuza! omniom...