reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2013

Witam się... :) My wczoraj byliśmy na sesji zdjęciowej, normalnie nie mogłam poznac własnego dziecka, nie dość, że cierpliwie znosił całe pozowanie to jeszcze pierwszy raz zobaczyłam jak ładnie główkę podnosi i to baaaaaardzo wysoko, bo w domu jak na brzuszku leży to po paru sekundach ryk na całego a tam chyba z 5 minut tak leżał...a zdjęcia super, jak będą gotowe to się pochwalę :)

co do ubierania t-shirtów to ja Robertowi ubieram i do tego spodnie dresowe, fakt koszulka odsłania plecy ale ja mu ją po prostu wkładam do spodni, wiekszość koszulek jakie mamy jest dość długa więc jak się je schowa do spodni to nie wychodzą tak łatwo, jeansów nie ubieram a nawet nie mam, miałam mniejsze rozmiary i się nie sprawdziły więc większych nawet nie kupiłam...u nas tylko dresy, koszulki, bodziaki, pajace, rampersy i półspiochy królują i wszystko bawełniane i miękkie obowiązkowo....
 
reklama
Kwasia, Patik- brawo za nowe umiejętności:) Mój Leoś od kilku dni sam chwyta wiszące zabawki na macie:tak:i je tarmosi. Co dzień coś nowego hihi.
domikcw- mój Leoś gryzie piąstki na potęgę, nie widze powodu by jakoś to zwalczać na tym etapie- bo 1 swędzą go ząbki, 2 dla niego to nowa umiejętność i zdziwienie własnymi raczkami:tak:
bella- zdrówka dla całej rodzinki!!!
smoniczka- możliwe, że do głód- mi Leos się tak darł póki nie zaczęłam dawac mu butli oprócz cycka. Teraz też się drze, ale jak mama idzie do kuchni lub bierze go ktoś inny oprócz mnie i męża na ręce:no:
nadika- my dopiero 1 raz idziemy na usg jutro, więc jutro sie dowiem, czy na 1 wizycie się skończy
martuszka- u nas tez mega drapanie...ale jak ma nie być, skoro skórka taka sucha..Smaruję od wczoraj emolium główkę i twarz, nawet fajnie tworzy taką warstewkę nietłustą..Zobaczymy..Jak już pisałam, na te czerwone suche plamy najlepiej nam pomaga Locoid

Zbieramy się z Leosiem do notariusza, stajemy się dziś właścicielem działki:-)
 
Kiedy wprowadzacie stałe posiłki? Pediatra mówiła że można gdy dziecko skończy 3 miesiące a wszędzie pisze że jak skończy 4. Mam dylemat z jednej strony chciałabym już podawać papki ale z drugiej boje się że zaszkodzę tym dziecku
 
hej :)

A u nas okazało się, że mały ma guza powieki:-( Nic się na razie nie da z tym zrobić, bo Szymek jest za mały, żeby mu podać znieczulenie ogólne i musimy czekać aż będzie miał przynajmniej skończone 6miesięcy:-(a to dziadostwo rośnie;-):sad::sad: Będziemy to jeszcze konsultować z innymi lekarzami, ale póki co jestem załamana, smutna i bezradna :sad: czuje się jakby to była moja wina...:-:)-(
A poza tym za tydzień czeka nas kolejne szczepienie i znowu stress;-) Szymek powoli wychodzi ze statusu marudy, więc cieszy mnie to bardzo:tak: Uwielbia sobie gadać i śmiać się, słuchać naszych rozmów i dodawać swoje 5 groszy:-D ;-) No i też je i ssie paluchy, piąstki- szczególnie w nocy jak nie ma w buzi smoka i budzi się do jedzonka. Póki co mi to nie przeszkadza, więc mu pozwalam ;-)
A co do jedzonka to chciałabym wprowadzić mu przecier jarzynowy jak skończy 5 miesięcy. Popytam jeszcze pediatrę jak ona to widzi.. 3majcie się - miłego dnia:tak:
 
no właśnie też jestem ciekawa jak to z tym wprowadzaniem nowych posiłków, też czytałam, że po 4 miesiącu, sama nie wiem, najwyżej zapytam pediatry na następnym szczepieniu....
 
Hej!

Głowa mi od rana pęka, a tu festyn rodzinny w przedszkolu i trzeba by coś upiec...

Pieluchy Helen nie przeciekły ;)

U nas też piąstki i paluszki stale są pakowane do buzi, ale póki co dramatu z tym nie ma.

Ćwierć Nuta. Współczuję zmartwienia z oczkiem!

Bella. Gil wróg matki!!! Jak ja słyszę u tych moich te katarzyska, a w zasadzie u Misi I Kostki non stop to mam ochotę krzyczeć lub ryczeć z bezsilności - w zależności od nastroju i stopnia rozdrażnienia ;) Kostka skończyła brać Atecortin do noska (6 dni), a w nochalku nadal jej gra. W piątek miała mieć szczepienie i nie wiem czy nam się nie odwlecze z tego powodu...
 
Witajcie...

Bella zdróweczka...

Kwasia ale super taka sesja....my robiliśmy ciążową i myślę że dzieciom też zrobimy ale jak będą ciut większe....
aczkolwiek te niemowlęce są cudne...
Czekam na fotki

Sylwia my powoli będzie wprowadzać soczek jabłkowy a później marchewkę...idę tą samą droga co z Jula...
zastanawiam się jeszcze nad zagęszczaniem mleczka na noc kleikiem ryzowym...po 4 miesiącu będe dodawała kaszki smakowe...

Poli gratulacje posiadania działki....
i nowych umiejetności Leosia....

Patik brawo dla Jasia...za zabawę grzechotką!!

Smoniczka dobrze że to tylko głód....


ja dzisiaj uprałam spacerówkę, mam nadzieję że zdąży mi wyschnąć przed ochłodzeniem, które tak zapowiadają...
u nas na razie ciepło i dosyć słonecznie


w sobotę mamy piknik przedszkolny w tematyce igrzyska olimpijskie i mamy poprzebierać się za greków....skąd mam wykopać takie wieńce macie jakieś pomysły???
sorry2.gif



Bella, agisan
znacie"katarek"ja nie byłam przekonana do niego ale spróbowałam i wiem że porządne oczyszczenie noska = koniec infekcji...
 
Hej,
Ćwierć Nuta wspólczuje z tym oczkiem, ale głowa do góry!! napewno się dobrze skończy!!
sylwia ja tez się zastanawiam nad wprowadzaniem nowych posiłków, inne są schematy żywieniowe jeśli chodzi o karmienie piersią a karmienie sztuczne,przy sztucznym ponoć można wcześniej. Ja karmie piersią i mam zamiar podać jabłuszko (lub soczek jabłkowy) jak skończy 4 m-ce.
 
Dzień dobry!

Madzienka - w kwiaciarni widziałam takie długie gałązki do ozdabiania bukietów, kupiłam nawet jedną do ozdobienia koszyczka wielkanocnego, roślinka długo utrzymywała świeżość, a jest na tyle długa że spokojnie można by było zrobić z tego wieniec, nie mam pojęcia jednak jak się nazywa:sorry2: Za jedną gałązkę zapłaciłam 2 złote. Wybierz się do kwiaciarni, na pewno coś tam znajdziesz:tak:

Sylwia - jeśli pijecie mm to z tego co wiem to się rozszerza po ukończeniu 4 m. ż. - nie wiem dlaczego pediatra każe Wam się tak spieszyć. Mnie położna na wizytach mówiła że teraz zaczyna się od soku jabłkowego po 120 dniach życia dziecka, więc wychodzi że też 4 miesiąc. Ale my na cycu więc Jasiek dostanie nowości jak skończy 5 miesiąc życia, bo będę wprowadzać gluten.

Nutka - współczuję:( biedny Szymuś:( do pół roczku już nie daleko

Jasiek częściej się budzi w nocy, coś mu się poprzestawiało, a już tak pięknie było:-p
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry